- Ksiądz się boi śmierci?
- Jak się zapadałem, to miałem w sobie wielką ufność. Powiem więcej, była w tym nawet jakaś ciekawość tego, jak to jest po drugiej stronie. Jak to tam wszystko wygląda.
- A dlaczego ksiądz się nie boi?
- Może dlatego, że jeśli już mam jakieś wyobrażenia, to takie, że Bóg jest dobry, miłosierny i nie karze bez potrzeby. Bo kara musi mieć sens. Bo jakby Bóg karał tylko dla kary, byłoby to niegodne.
Dla mnie Bóg jest jak ziemski ojciec, który może czasem nie okazuje swojej czułości, czasami musi pogrozić, ale w gruncie rzeczy sercem jest z dzieckiem i życzy mu jak najlepiej. Albo jak lekarz, który nie może stawać się do tego stopnia tkliwym i litościwym, że kiedy ktoś boi się operacji, rezygnować z dalszych zabiegów.
- Ksiądz tak fajnie mówi o śmierci, o Bogu, a ja z lekcji religii pamiętam same ponure historie.
- Bo mój pogląd odbiega od oficjalnej doktryny. Oficjalna nauka związana jest z tak zwanym dogmatem wiecznego potępienia, który jest składnikiem pedagogii Kościoła.
- Po co się straszy?
- Strachem można napędzić na krótką metę. Czy strach kiedykolwiek ratował ludzi przed pokusą niewiary i ateizmu? Znam wiele świadectw ludzi, którzy właśnie z powodu takich wyobrażeń o Bogu surowym, okrutnym, nieprzebaczającym, bezradnym w ogóle tracili wiarę.
- To po co tak się robi?
- Proszę zapytać tych, co to robią, bo ja się z tym zmagam od 30 lat i jestem nazywany heretykiem.
- Ksiądz jest heretykiem?
- Jestem, skoro nie podzielam doktryny Kościoła. Ale jednocześnie dowodzę, że zmiana modelu myślenia nastąpiła, niestety, bardzo wcześnie.
W początkach chrześcijaństwa myślano o karze jako o czymś terapeutycznym. Uważano, że kara ma sens naprawczy, pedagogiczny. Nie ma zresztą innego, pozytywnego, sensu kary. Karanie dla samego ukarania czy odpłaty za grzechy jest niespełnione. Jest czystym negatywizmem.
(W. Hryniewicz, "Teolog przy nadziei. Z ks. prof. Wacławem Hryniewiczem rozmawia Tomasz Kwaśniewski", s. 3).
Popularne tagi cytatów
Inne cytaty z tagiem miłość
Słowa, które mówią sobie kochankowie, są pisane na wietrze i wodzie.
Chciałam mu powiedzieć,że jest mi wszystko jedno,że to nieważne,bo to,co czuję,nie ma nic wspólnego z władzą,kontrolą czy ego.Chodzi wyłącznie o niego,I o mnie.I o to,w jaki sposób pomógł mi myśleć o mroku-nie jak o czymś,czego trzeba się bać,ale jak o czymś,co sprawia,że jasność nabiera intensywności.
Bo kiedy szczęście puka do drzwi, nie wolno się wycofywać. Bo nie będzie jutra, jeśli nie przeżyjemy dnia dzisiejszego. Szczęścia nie można odłożyć na później. A jeśli któregoś dnia to się zmieni, będę umiała cieszyć się tym, co przeżyłam, tym, że z tego nie zrezygnowałam, że wzięłam z tego, ile się dało.
Inne cytaty z tagiem ludzie
Plan jest jak dziecko w kołysce – daleko mu jeszcze do człowieka.
Ludzie dzielą się na realnie przeciętnych i nierealnie przeciętnych.
To ludzie, którzy starannie ukrywają się przed tobą, oni są tymi, którzy cię posiadają. Powstrzymują się od wyrażania swoich intencji, zawsze się wycofują, łudząc percepcję, a ty wiecznie ich ścigasz.
Inne cytaty z tagiem pieniądze
Forsa; to był ich argument.(...)Jak można sprzedać to czym się jest? Nie rozumieli
Czasem zadaję sobie pytanie, po jaką cholerę tak harujemy? Dla forsy? Ale po jakiego diabła nam te pieniądze, jeżeli nie robimy nic innego, tylko harujemy, żeby je zarobić?
...bogacze nigdy nie marnują nawet grosza - tylko biedni są do tego zdolni.