Ten dzień to zwykle kryzys. Po mniej więcej dwóch godzinach marszu mija chłopaka z wczorajszego hamaka. Stoi pod sosną. Pochylił się, czoło oparł o pień. Ciężko dyszy, blady, zlany potem. To dla niego koniec. Czas płynie. Droga przez las, pod górkę, z górki, płasko, wertepy, znowu pod górkę. A czas płynie, słońce za chmurami. Byle nie padało. Deszcz to pewne odciski na stopach, pęcherze, dodatkowy ból. Ryzyko utraty mobilności i tempa marszu. Nic innego nie trzeba robić, tylko maszerować. Dalej i dalej. Z celem, bez celu, z nadzieją i marzeniami.
[...]
Raport o stanie organizmu. Percepcja zawężona do monitorowania ciała. Szacowanie sił, determinacji i woli brnięcia dalej.
— Co to?!
— Co?
— To!
— Szlag!
— No, ładnie, drugi dzień.
— Szlag!
— Prawe kolano na zewnątrz, obok rzepki. Lekki ucisk… Trzeba kombinować.
— To myśl!
[...]
Mija wzniesienia, wąski potok, można nabrać wody. Uzupełnić zapasy. Myśl o kolanie już zagnieżdżona. Rozparta w fotelu, założyła nogi na blat stolika i nawet się lekko uśmiecha.— Nie jest dobrze.
[...]
Tysiąc dwieście kroków. Wyraźny, dobrze umiejscowiony ból prawego kolana. Krok po kroku. Coraz trudniej.
— Nie dojdę…
— Nie dojdziesz?
Popularne tagi cytatów
Inne cytaty z tagiem miłość
Lubię miejsca, gdzie części łączą się ze sobą. Oczy z policzkami, nadgarstki z dłońmi.
Nie musieli walczyć o szczęście, o miłość, o dobre małżeństwo. W niebie nie trzeba walczyć o nic.
Kochać, to znaczy wiedzieć o tym, co jest najgorsze w drugim człowieku i mimo to pragnąć go nadal całym sercem.
Inne cytaty z tagiem ludzie
Są prawdy na tym świecie, których ludzie tak naprawdę nie chcą znać.
Ludzie dzielą się chyba tylko na tych, którzy lubią jabłka, i na tych, co nie znoszą jabłek." Następny do raju.
Człowiek musi być sam, rozumiesz? Zawsze sam, jeśli chce zrobić cokolwiek. Bóg dał człowiekowi jedno dobrodziejstwo - to jest właśnie samotność. To wszystko dobre, czym człowiek może być. Każdy drugi jest wrogiem. Ludzie tego nie rozumieją i łażą po sobie jak pająki w gównie." Następny do raju.
Inne cytaty z tagiem pieniądze
Niemieckie dzieci bystro poszukiwały zgubionych na ziemi monet. Niemieccy Żydzi wypatrywali, czy ktoś ich nie łapie.
Ja nie będę robił, robił, robił! bo ja chcę żyć, żyć, żyć! Nie jestem bydlęciem pociągowym ani maszyną, jestem człowiekiem. Tylko głupiec chce pieniędzy i dla zrobienia milionów poświęca wszystko, życie i miłość, i prawdę, i filozofię, i wszystkie skarby człowieczeństwa, a gdy się już tak nasyci, że może pluć milionami, cóż wtedy?
Czasem zadaję sobie pytanie, po jaką cholerę tak harujemy? Dla forsy? Ale po jakiego diabła nam te pieniądze, jeżeli nie robimy nic innego, tylko harujemy, żeby je zarobić?