Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik234
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Łukasz Cegliński
4
7,8/10
Pisze książki: sport
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,8/10średnia ocena książek autora
66 przeczytało książki autora
39 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Pruszków mistrz! Szalony basket przełomu wieków
Łukasz Cegliński
8,1 z 30 ocen
53 czytelników 10 opinii
2021
Najnowsze opinie o książkach autora
Pruszków mistrz! Szalony basket przełomu wieków Łukasz Cegliński
8,1
To jest jedna z tych książek, które czytasz i nie chcesz skończyć świadomie przedłużając czytanie :)
Wspaniała książka o fenomenie pruszkowskiej koszykówki i koszykówki w ogóle w Polsce lat 90. Jak dla mnie to sportowa książka dekady w Polsce. Mam nadzieję, że autor nie poprzestanie na tej i doczekamy się kolejnych świetnych, reporterskich książek o polskiej koszykówce.
Polecam każdemu, nie tylko fanom koszykówki! Dla fanów koszykówki absolutny "must read, must have".
Pruszków mistrz! Szalony basket przełomu wieków Łukasz Cegliński
8,1
Książka która spowodowała, że wróciłem do lat młodości. Jako piętnastoletni chłopak przez 7 lat jeździłem do Pruszkowa i oglądałem mecze wspaniałej drużyny koszykarskiej jaką była Mazowszanka Pruszków. Książka przypomniała mi te wspaniałe emocje które przeżywałem jako nastolatek. Wspaniała książka o której marzyłem, że kiedyś powstanie. Napisał to dziennikarz sportowy który tak jak i ja jako młody chłopak chodził i cisnął się w małej hali na Gomulińskiego, gdzie sala bo raczej nie można było nazwać ją halą wchodziło z 4 tysięcy osób, a miejsc miała na 1 tysiąc. Jeden punkt mniej bo brakuje mi w niej na końcu statystyk (w końcu to koszykówka która statystykami stoi) a także składów które grały w tych sezonach w Pruszkowie. Dla mnie książka wspaniała którą nie czytałem lecz się nią delektowałem. Polecam wszystkim którzy interesują się lub interesowali się koszykówką w latach 90.