Artykuły
Gdzie kupić książki z rabatami na Dzień Dziecka? Przegląd promocjiLubimyCzytać1Artykuły
Przez drzewa do ludzi, przez ludzi do drzewcorbeau0Artykuły
Nowości i zapowiedzi tygodnia. Co będziemy czytać?LubimyCzytać8Artykuły
Mam nadzieję, że te czasy nigdy nie wrócą. Wywiad z Łukaszem OrbitowskimLubimyCzytać3
Małgorzata Wałejko

- Pisze książki: publicystyka literacka, eseje, filozofia, etyka
- Oficjalna strona: Przejdź do strony www
Autorka, żona Bogusława, mama Antosia, Oli, Karolka i Gabrysia (w niebie). Świecka dominikanka. Pedagog, teolog i publicystka. Wykłada na Uniwersytecie Szczecińskim. Współautorka (m.in. ze Zbigniewem Nosowskim) książki o duchowości małżeńskiej Razem czy osobno (W drodze 2010). Od kilku lat prowadzi blog Abandon na stronie dominikanie.pl
Mieszka w Szczecinie. Tytuł doktora nauk humanistycznych w zakresie pedagogiki (specjalność: filozofia wychowania) uzyskała w 2006 roku na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana Pawła II w Lublinie. Obecnie jest adiunktem w Instytucie Pedagogiki i Psychologii Uniwersytetu Szczecińskiego. Jest również teologiem małżeństwa i rodziny. W swoich pracach porusza m.in. tematy związane z samotnością i wspólnotowością, etyką i teologią duchowości (przede wszystkim małżeńskiej i seksualności),teologią ciała w myśli Jana Pawła II czy bioetyką. Jej teksty ukazują się w „Communio”, „Rocznikach Nauk Społecznych KUL”, „Horyzontach Wychowania”, „Ethosie”, „W drodze”, „Teofilu”, „Refleksjach”, „Homo Dei”. Prowadzi spotkania w szczecińskim Duszpasterstwie Akademickim „Akwarium” przy klasztorze oo. Dominikanów. Autorka książki „Razem czy osobno?” (wspólnie ze Zbigniewem Nosowskim).
- 15 przeczytało książki autora
- 19 chce przeczytać książki autora
Książki i czasopisma
Cytaty
Cnota powinna być domeną chrześcijan. Jak pisał prof. Wojciech Chudy, lubelski filozof: "Działać dla dobra człowieka można będąc buddystą, mahometaninem, katolikiem, wyznawcą judaizmu lub jakiejś niewielkiej religii. Można wreszcie afirmować drugich, nie wierząc w żadnego Boga. (...) To odnalezienie w sobie tej szlachetnej, a głęboko dziś zapomnianej umiejętności, o której poeta mówił "umieć różnić się pięknie". To zdjęcie z oczu klapek a priori przy patrzeniu na innych ludzi należących do różnobarwnych i egzotycznych nieraz dla nas formacji.".
Cnota powinna być domeną chrześcijan. Jak pisał prof. Wojciech Chudy, lubelski filozof: "Działać dla dobra człowieka można będąc buddystą, m...
Rozwiń Zwiń-"Dlaczego "starsze", a nie "stare"? "Starsze" od kogo? - "Starsze" ładniej brzmi... - odpowiedziałam, co wydało mi się oczywiste. - Ale "stare" nie brzmi brzydko. "Stary" to określenie wieku, niczego innego. Sam wiek nie ma nacechowania negatywnego, brzydkiego czy nieeleganckiego. To, że boimy się mówić "stary" i uciekamy do zamienników, wynika tylko z uprzedzenia społecznego i jest właśnie wyrazem utożsamiania starości z czymś wstydliwym, o czym nawet nie należy wprost mówić, bo takie to okropne. Od czasu tej rozmowy staram się, aby słowo "stary" przychodziło mi tak samo łatwo jak "młody".
-"Dlaczego "starsze", a nie "stare"? "Starsze" od kogo? - "Starsze" ładniej brzmi... - odpowiedziałam, co wydało mi się oczywiste. - Ale "s...
Rozwiń Zwiń