Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik230
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jaimie Delano
1
6,4/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,4/10średnia ocena książek autora
12 przeczytało książki autora
1 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Batman & Superman 11/1998 Louise Simonson
6,4
Ten przedostatni już numer serii zapewnia dużą różnorodność. Batman oferuje dwie zamknięte niezwiązane ze sobą historie. Z kolei Superman to w dalszym ciągu walka z Metallo. Kto tym razem wypada lepiej?
Zeszyt otwiera opowieść „Hotel Terminus”. Morderca w ucieczce przed Batmanem ukrywa się w podupadłym hotelu. Przy okazji przedstawione zostają historie pozostałych rezydentów tego przybytku.
Historia oferuje parę dosyć smutnych opowieści. Ludzie mieszkający w hotelu trafili w życiowy dołek i wydaje się, że nie ma dla nich sposobu, by wydostać się z niego. Osobiście jednak nie dostrzegam tutaj żadnego drugiego dna. Można współczuć bohaterom, ale nie za bardzo wiem, co autor chce przekazać. Także osoba narratora tutaj wykorzystana to moim zdaniem już dosyć zużyty motyw w historiach o Batmanie i nie oferuje niczego nowego.
Bardzo podobały mi się rysunki Chrisa Bachalo znanego w Polsce z serii „Uncanny X-men” z Marvel Now. Tutaj unika karykatury i przerysowania, a postacie wyglądają w miarę realistycznie. Nie zapomina przy tym o mimice twarzy i sylwetkach podkreślających charaktery. Dzięki zastosowaniu głównie szaroburych barw świetnie udaje się tu oddać atmosferę ponurego i brudnego hotelu.
Drugą historią o Batmanie w numerze jest „Punkt widzenia”. Ciężko ją jednak omawiać w odseparowaniu od warstwy graficznej. Skupia się ona bowiem na pewnym bogaczu, który zaprosił grupkę pisarzy, aby ci stworzyli dla niego jedyną i słuszną interpretację Batmana. Opowieść składa się zatem w większości z jednostronicowych kadrów pochodzących z innych komiksów czy grafik promocyjnych z krótkimi komentarzem w ramce. Duży plus w tym miejscu dla polskiego wydawcy, który na stronach klubowych stara się zidentyfikować pochodzenie i autorów chociaż części stron, co w czasach przed powszechnym dostępem do Internetu nie było wcale takie łatwe. Niestety poza interesującym pomysłem i zabawą dla czytelnika komiks ten nie oferuje wiele więcej, bo fabuła jest szczątkowa i dosyć przewidywalna.
Jeśli chodzi o Supermana, to u niego twórcy chyba wzorowali się na wieloodcinkowych walkach rodem z „Dragon Ball Z”. Superman dalej walczy z Metallo. Jednakże ten ma przewagę, gdyż ma dostęp do bezpośredniej relacji Jimmy’ego Olsena opisującego słabości Supermana.
Pomimo tego, ze historia ta to niemal wyłącznie akcja, to jest zaskakująco wciągająca. Kolejne transformacje Metallo są bardzo pomysłowe, a kontruderzenia Supermana budzą podziw. Zupełnie niepotrzebny był jednak epizodyczny Scareware’a, który wprowadza jedynie chaos.
Bardzo pozytywnie wypadają też rysunki Jona Bogdanove’a, którego zazwyczaj krytykowałem przy jego ilustrowaniu serii o Supermanie. Metallo wygląda tutaj czasami bardzo interesująco, a nawet lekko strasznie. Jego walka z Supermanem jest naprawdę spektakularna. Szkoda, że czasami rysuje bohomazy jak chociażby jeden z kadrów przedstawiający Ceritaka.
W tym numerze na stronach klubowych ogłoszono już oficjalnie kasację serii. Jest to dosyć smutne, co jeszcze podkreślają opublikowane listy zwracające uwagę na to jak wiele stracił Superman przy transformacji w magazyn „Batman & Superman”. Szkoda, że zapowiadany magazyn „Top Komiks”, nie przyczynił się do odrodzenia zainteresowania superbohaterami DC i w pewnym momencie publikował wyłącznie przygody Lobo.
Podsumowując, jest to moim zdaniem numer dobry przede wszystkim pod względem graficznym. Fabularnie niestety historie z Batmanem nie do końca przypadły mi do gustu. Zaskakujące, że to dosyć prosta historia o Supermanie najbardziej mi się spodobała.
Batman & Superman 11/1998 Louise Simonson
6,4
Część z Batmanem MEGA dobra, ale część z Supermenem niestety mega słaba....
No i nie można zapominać, że za dzieciaka byłem wielkim fanem komiksów!
Batman, Supermen i inni wchodzili jak złoto.
Z tego co widzę sporo osób oprócz książek wrzuca oceny komiksów i poezji, więc ja też tak będę robił :)
To pozycja z mojej półki "różności", wrzucam tu te setki książek które przeczytałem w życiu w latach 2000-2019.