Dziennikarzy irytował fakt, że Gore nie chicial się podporządkować przypisanemu mu wizerunkowi. Nie dawał powodów, by określano go człowieki...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel16
- ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
- ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
- Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Dennis Plauk
1
7,3/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,3/10średnia ocena książek autora
111 przeczytało książki autora
62 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Śpiewał skoncentrowany, zamyślony. Obnażenie nie zaszło aż tak daleko, by zdradził siebie i zaczął udawać. Dał ludziom możliwość odnalezieni...
Śpiewał skoncentrowany, zamyślony. Obnażenie nie zaszło aż tak daleko, by zdradził siebie i zaczął udawać. Dał ludziom możliwość odnalezienia się w nim, a sam odnalazł się w roli reprezentanta marzeń i obaw swojej widowni. Był to wart zauważenia postęp w tym okresie historii muzyki. W połowie lat osiemdziesiątych, większość gwiazd pop zajęta była stylizowaniem swojej sztuczności i nieprzystępności. Po jednej stronie był styl Michaela Jacksona, po drugiej Martina Gore'a.
2 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Martin Gore. Depeche Mode Dennis Plauk
7,3
Na pewno sięgnę jeszcze po tę książkę po wysłuchaniu wszystkich płyt tego zespołu. Zapoznam się ze wszystkimi opisanymi utworami i podejdę do niej trochę inaczej. Książka, powiem szczerze bardzo mi się podobała. Nie wiem jak inne z tego wydawnictwa, ale zgadzam się z tym, że skupia się głównie na autorze piosenek. Jest pisana porządnie, bez przedłużania, chętnie sięgnę jeszcze po książkę o Dave'ie Gahanie.
Martin Gore. Depeche Mode Dennis Plauk
7,3
Niedawno miałam okazję przeczytać biografię Martina Gore'a napisaną przez dwóch wyśmienitych autorów: Dennisa Plauka (redaktor magazynu muzycznego i świadek wielu wydarzeń z życia Gore'a) oraz Andre Bosse (były redaktor legendarnego magazynu Galore Interwiem Magazine).
Jeśli chodzi o najlepsze zespoły, z pewnością można zaliczyć do nich Depeche Mode, lecz ile osób zna kompozytora, tekściarza zespołu? Zapewne niewiele, zawsze naprzód wysuwa się frontman zespołu – Dave Gahan, a gdzie Martin? Jednak wydawnictwo Anakonda opublikowało jego biografię, za co jestem bardzo wdzięczna. Jeszcze czekam na życiorys Fletcha, który mam nadzieje, że niedługo również się pojawi.
Biografia kompozytora zaczyna się od dnia, gdy Martin wstąpił do Composition Of Sound (później nazwane Depeche Mode). Biletem wstępu do zespołu był syntezator Yamaha CS-5. Kupiony za cenę ok. 200 funtów. Przez kolejne długie rozdziały ciągnie się historia Depeche Mode oraz Martina. Książka opowiada nam całe życie jednego z najlepszych kompozytorów pop-u na świecie.
Kto by pomyślał, że ten sam dziewiętnastolatek, który wkupił się do zespołu za syntezator, po kilku latach odniesie tak wielka sławę, że jego twórczości będą słuchać wszyscy mieszkańcy Ziemi. Wszystko jest możliwe, trzeba się starać, aby osiągnąć wymarzony cel. Lecz początki były trudne - problem ze stresem, skrytość, małomówność, wszyscy o tym wiedzieli. W czasie pierwszych występów Martin „chował się” za syntezatorem i z opuszczoną głową oddawał się muzyce, gdy w tym czasie Dave śpiewał z wielką otwartością i sympatią do publiczności.
Lektura bardzo mnie urzekła, pod wieloma względami. Bardzo się cieszę, że ja – młoda czytelniczka mogłam się spotkać z tak niezwykłą biografią. Myślę, ze wielu osobom opowieść ta się spodoba, gdyż jasno i w przejrzysty sposób opisuje życie Martina Gora. Również w tym miejscu trzeba dodać, że w lekturze są zawarte informacje nieznane, o których wiedzieli tylko wielcy fani. Ja poznałam wiele nowych faktów, a wszystko przez to, że gdy kwitła kariera Depeche Mode mnie jeszcze nie było na świecie. Sporo wydarzeń i informacji jestem do tyłu, lecz biografia, pomogła mi 'dobiec' do innych, dużo starszych ode mnie, fanów.
Na wielu czytelników, który przeczytają książkę do końca, czeka niesamowita niespodzianka, której przy biografii Dave'a Gahana zabrakło, a mianowicie wywiad. Życzę miłego czytania