Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać258
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński9
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Fred Blanchard
5
6,9/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,9/10średnia ocena książek autora
61 przeczytało książki autora
32 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Jour J Tome 28- L'aigle et le cobra
Fred Blanchard, Jean-Pierre Pécau
Cykl: Jour J (tom 28)
7,0 z 2 ocen
2 czytelników 0 opinii
2017
Jour J Tome 26- La Ballade des pendus
Fred Blanchard, Jean-Pierre Pécau
Cykl: Jour J (tom 26)
7,0 z 3 ocen
3 czytelników 0 opinii
2016
Jour J Tome 3- Septembre Rouge
Fred Blanchard, Jean-Pierre Pécau
Cykl: Jour J (tom 3)
7,2 z 5 ocen
5 czytelników 0 opinii
2010
Najnowsze opinie o książkach autora
Odrodzenie, tom 1 Fred Blanchard
7,3
Z ciekawością, ale też z brakiem pełnego przekonania sięgnąłem po to "Odrodzenie" a efekt jest taki, że jestem naprawdę mile zaskoczony i bardzo usatysfakcjonowany. Postapokaliptyczne wizje ludzkości w tak niepewnych czasach to czytelnicza pokusa a zarazem perspektywa z pewnością nieprzyczyniająca się do poprawy nastroju. W "Odrodzeniu" mamy epidemię, zniszczone centra życiowe, brak surowców niezbędnych do przetrwania ludzkości, wreszcie wyniszczające konflikty pomiędzy tymi, którzy pozostali przy życiu. Nic oryginalnego? No powiedzmy, ale jeśli nałożymy na to obcych, którzy postanawiają przyjść Ziemianom z pomocą i ich ocalić (wcale nie jednomyślnie, biorąc pod uwagę koszty takiego przedsięwzięcia),robi się naprawdę ciekawie. Tylko czy zrobią to z nimi czy wbrew nim? Sojusz nie będzie łatwy, a jego naturę i niuanse poznamy przede wszystkim na przykładzie pojedynczych bohaterów, których połączą międzyplanetarne zależności i alianse. Wszystko to naprawdę zajmująco opowiedziane, z solidnymi rysunkami, w których widać dbałość o detal i poszanowanie dla gry kolorów. Bardzo solidna pozycja, która pozostawia czytelnika z nadzieją na rychły ciąg dalszy. Komiksu a nie codziennej apokalipsy i degrengolady świata oczywiście.
Odrodzenie, tom 1 Fred Blanchard
7,3
Rok 2084. Ziemia targana jest przez szereg konfliktów, które sprawiają, że populacja ciągle się zmniejsza. Epidemia tajemniczej gorączki, katastrofy klimatyczne i wyniszczające wojny to zaledwie nieliczne z przykładów. Rozpoczyna się mająca na celu ratunek naszej planety misja Odrodzenie, którą podejmuje federacja zrzeszająca narody z całej galaktyki.
Autorowi udało się stworzyć niezwykle ciekawą historię od której nie mogłem się oderwać. Samo uniwersum zasługuje moim zdaniem na uwagę, dlatego cieszę się, że to dopiero pierwszy ze zbiorczych zeszytów. Międzyplanetarna federacja zrzesza różne rasy, współpracujące by uratować Ziemię, mimo początkowego skeptycyzmu ludzi.
Jeśli do świetnie skonstruowanego uniwersum dołączymy ciekawych bohaterów to sukces jest właściwie murowany i tak właśnie było w przypadku Odrodzenia. Wraz z rozwojem fabuły przybliżani są różni bohaterowie, a ich historie pomagają rozwikłać zagadkę kataklizmów. Lekarka Satie i wojownik Swann z planety Nakano swoim postępowaniem świetnie pokazują zamiary całej federacji, która podchodzi do gatunku ludzkiego z ogromnym szacunkiem i ostrożnością, chcąc jak najlepiej przysłużyć się jej mieszkańcom i uratować całą planetę. Jednak nie wszyscy mają podobne podejście, co zwiastuje konflikt nie tylko na arenie międzyplanetarnej, ale również i ziemskiej, o czym rychło przychodzi przekonać się bohaterom.
Dodatkowe wstawki nawiązujące do obecnych wydarzeń na ziemi takich jak pandemia, czy rozbudowany przez Trumpa mur stanowią wisienkę na torcie, która dopełnia fabułę i pozwala ją lepiej połączyć z rzeczywistością. Warstwa graficzna bardzo dobrze dodaje klimatu historii, a niektóre kadry przywodzą wręcz na myśl film „Nowy początek”.
Odrodzenie zdecydowanie jest jednym z lepszych komiksów, jakie kiedykolwiek czytałem. Świetnie bawiłem się podczas lektury, a zaczynając ją nie miałem właściwie żadnych oczekiwań. Wizja obcych planet i pomysł ich przedstawienia bardzo mnie zaciekawiły i nie mogę doczekać się kolejnych tomów, by poznać te uniwersum nieco lepiej.