cytaty z książek autora "Małgorzata J. Kursa"
- Ktoś powiedział, że córki to zemsta losu za młodość ojców
...pierwsze kilka lat rodzic spędza na uczeniu dziecka sztuki chodzenia i cieszy się z każdego nowego słowa,a po kilkunastu następnych krzyczy,żeby siadło na tyłku i zamknęło się.
Lista wrogów rośnie zawsze wtedy, gdy osiąga się sukces...
Inaczej się patrzy na świat i ludzi, kiedy się wie, że na śmierć też trzeba sobie zapracować
Pomyśl, jak bardzo muszę Cię kochać, skoro nie przeraża mnie nawet myśl, że Twoja matka zostanie moją teściową...
Gdybym mu podała truciznę na talerzu,pewnie by ją zeżarł i nawet nie zauważył ,że nie żyje.
Nic nie dzieje się bez powodu. Wszystko, co nas w życiu spotyka, jest jak ruch dłuta, które rzeźbi w naszej duszy. Od nas samych zależy, jak głębokie będą te rysy i jak ostatecznie będzie wyglądała cała rzeźba...
Trudno osądzać tych, co żyli w zupełnie innych czasach. Łatwo zapomnieć o okolicznościach...
Co oni za policję mają w tym Zwierzyńcu? Nawet na radiowóz ich nie stać? Jak trafią na bandziora, to go biorą na linkę i musi lecieć za motorem?
(...) Oboje wiemy doskonale, że tańcem można wyrazić wszystko. Wiem jak się boisz wszelkich deklaracji, Marta, i nie umiesz mówić wprost. Chcę Ci pokazać, jak bardzo stałaś się dla mnie ważna. I chcę zobaczyć twoją odpowiedź - jego oczy rzucały wyzwanie.
Gdyby przyszło im do głowy, żeby cię nękać, zrobię im taką Wiosnę Ludów, że do końca życia będą oglądać się za siebie.
Jesteś szczery... Boże, co za dziwna cecha u faceta...
- Kiedyś mi się zdawało, że miłość się skończy, kiedy, zamiast słuchać słodkich słówek, będę musiała się zmierzyć ze stertą brudnych koszul albo skarpetek... Później przyszło mi do głowy, że tak naprawdę to wszystko zależy od tego, do kogo one będą należały...
Michał spojrzał na nią zaskoczony i roześmiał się cicho.
- Mój Boże, z taką definicją miłości jeszcze się nie spotkałem!
- Dlaczego ze mną walczysz?
- Bo życie bez walki jest nudne...
- A więc czeka mnie żywot krótki, ale za to bogaty we wrażenia - podsumował z humorem.
A głupoty zoperować się nie da. I niestety na pierwszy rzut oka nie jest widoczna.
W życiu i w miłości zawodzą wszystkie reguły...
Wiedział z własnego doświadczenia, że to, co przychodzi zbyt łatwo, budzi coraz większe apetyty i wymagania, ale, niestety, nie wobec siebie. Kochać to znaczy wymagać i tego będzie się trzymał, wychowując swoje dzieci
Ilu znasz facetów, którzy nie zareagują, kiedy dostają czytelne sygnały od płci przeciwnej? Zwykle mózg im się wtedy wyłącza, a centrala przenosi się niżej...
Miłość to nie słowa, Ama. Nawet, jeśli powie, że cię kocha, nie musisz wierzyć. Przyglądaj się temu, co robi, jak się zachowuje przy tobie i wtedy będziesz wiedziała. Usta mogą kłamać, oczy przeważnie mówią prawdę.
Kurczę, jakie my jesteśmy inteligentne we dwie!
Kochani, niech nam dopisuje i zdrowie, i szczęście, bo to bardzo zacna para.
Iza z rozpaczą pomyślała,że teraz już do końca życia nie wyjdzie z roli idiotki koloru blond."A niech tam!-jęknęła w duchu z determinacją.-idiotki mają zawsze taryfy ulgowe".
Ludzie są śmiertelni i zawsze będą. Są jak świeczki, które mają różną grubość, wysokość i knoty spalające się w różnym tempie, ale w końcu zawsze się dopalają...
Z taką mamusią to ja bym sobie poradziła jedną ręką!-Iza prychnęła pogardliwie.-Gębę mam,głos mam,a i odpowiednie słownictwo się znajdzie.
Jedyną możliwość zachowania jakiej takiej inteligencji daje unikanie programów informacyjnych. Czego człowiek nie słyszy, to go nie denerwuje.
Lubił ją za bardzo, żeby się z nią przespać, ale za mało, żeby zostać w jej łóżku na dłużej...
Biznesmen pełną gębą. Zaczynał od strzyżenia emerytek, ale szybko uznał, że elektorat jest niestabilny, bo się wykrusza i przerzucił się na biznesy. W tej chwili dysponuje majątkiem, którego wartości nikt nie zna, jest właścicielem mediów, nieruchomości, firm i jeden czort wie, czego jeszcze...
Małżeństwo jest jak zaprzęg. Żeby równo ciągnąć, trzeba się dogadać.
No co się tak dziwisz? To telewizja publiczna. Z nazwy tylko, bo należy do partii rządzącej. Tam pracują bierni, mierni, ale wierni. Elektorat nawet z tego słowotoku wyłowi najważniejszy przekaz. Wiesz jaki? Że tak będzie wyglądała codzienność katolików w Polsce, jeśli opozycja wygra.
Boją się piekła po śmierci, a nie widzą go we własnym życiu.