Antologia wierszy o Lublinie, wydana w latach 60. z okazji jednej z okrągłych rocznic lokacji miasta, nie powaliła mnie na kolana, ale znalazło się w niej wiele wierszy godnych uwagi. Były to przede wszystkim 3 kategorie: liryki Józefa Czechowicza, wiersze o tematyce obozowej (Majdanek) i poezja socrealistyczna. W zbiorze pojawiły się też nieliczne wiersze dawniejsze (np. Klonowic),ale też słaba Konopnicka czy nawet jeden wiersz Hartwig. Bohaterem całego zbioru jest miasto Lublin, dlatego mamy taki duży rozstrzał w tematyce i sporą ilość autorów. Było to mimo wszystko spotkanie, którego nie żałuję.
Poeci i Morze to zbiór kilkunastu wierszy, na który natrafiłem kiedyś przypadkiem. Ciekawy byłem jak wypadną, bo przy takiej ilości i różnych autorów mogło okazać się, że jednak otrzymam kilka fajnych, a resztę takich sobie. Taka obawa ciągle mnie nurtowała przy wyborze zbioru. Jednak przyznaje, że autorzy stanęli na wysokości zadania i dostałem fajne wiersze o tematyce morskiej. W nich zawarte została nie tylko miłość do morza i żyjących w głębinach stworzeń, ale również znalazłem opisy plaż, pływających statków, marynarzy mierzącymi się z oceanami i morzami, zahaczające o legendy jak o Latającym Holendrze, pojawiały się motywy syren i wojenne. Różnorodność jest plusem wybranych do tej antologii poezji o morzu utworów. Nieraz napisane dawniejszym językiem i współczesnym. Mimo tego nie przeszkadzało mi czerpać przyjemności z obcowaniem z nimi. Książka Poeci i Morze to znakomicie skomponowany zbiór wierszy o różnej tematyce, który spodobał mi się i niezwykle szybko przeczytałem. Dotychczas sporadycznie czytałem takie wiersze jeśli mnie zaciekawiły lub znałem autora, ale w tym przypadku nie czuje się zawiedziony sięgnięciem po ten zbiór. Dostałem fajne utwory, które trzeba czytać w skupieniu, ale dawały mi radość z samego czytania. Autorzy jakich wiersze tutaj zamieszczono częściowo znałem, bo słyszałem o nich, lecz część z nich publikowało dawno temu i było to moje pierwsze spotkanie z ich twórczością. Książka Poeci i Morze czyta się świetnie i można wczuć się w morski klimat jaki oferują zamieszczone tutaj utwory. Jest to też fajny wybór wierszy inspirowanych morzem jaki przeczytałem i często osadzonej w polskich realiach. Książka jest odskocznią od wszystkiego co dotychczas przeczytałem i miło spędziłem przy niej czas. Warto było dać szanse i przeczytać.