Najnowsze artykuły
- ArtykułyBiała plama jest dla mnie również opowieścią – Małgorzata Czyńska o „Julii Keilowej“Lukasz Kaminski1
- ArtykułyEdukacja jako klucz do wolności. „Dziewczyna o mocnym głosie” Abi DaréAnna Sierant1
- ArtykułyPrzeczytaj fragment książki „Drużyna A (A)” Tomasza Kwaśniewskiego i Jacka WasilewskiegoLubimyCzytać2
- ArtykułyTrzeci tom serii o Medei Steinbart już dostępny w Storytel. Wywiad z autorką, Magdaleną KnedlerLubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Julian Aleksandrowicz
12
6,8/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,8/10średnia ocena książek autora
104 przeczytało książki autora
174 chce przeczytać książki autora
4fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Nauka o krwi w krakowskich szkołach lekarskich: Wczoraj, dziś i jutro
Julian Aleksandrowicz
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
1979
Ochrona przyrodniczego środowiska człowieka
Julian Aleksandrowicz, Włodzimierz Michajłow
0,0 z ocen
1 czytelnik 0 opinii
1973
"Metale życia" a ochrona środowiska człowieka
Julian Aleksandrowicz
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
1973
Najnowsze opinie o książkach autora
Kuchnia i medycyna Irena Gumowska
7,1
Tytuł jest nieco mylący - nie ma tu nic o kuchni w dosłownym tego słowa znaczeniu czyli jak zdrowo gotować. Jest za to sporo informacji o mikroelementach i witaminach. O ich zbawiennym lub nie wpływie na nasz organizm. Kolejne rozdziały w książce poświęcone są jednemu lub kilku pierwiastkom (witaminom),które są "wałkowane" na przeróżne sposoby. Od informacji historycznych (kto i kiedy coś odkrył),przez informacje na co działają po informacje czysto dietetyczne.
Generalnie - bardzo przydatna książka, napisana w czasach "przed wikipedycznych", zawierająca sporo interesujących informacji i ciekawostek dla osób chcących pomóc swojemu zdrowiu lub będących zwyczajnie "hipochondrykami".
Kuchnia i medycyna Irena Gumowska
7,1
Jestem dietetykiem po studiach pierwszego stopnia. Po okładce i tytule myślałem, że będzie to książka o zdrowych przepisach. Słuchając pierwszych stron pomyślałem, że znowu trafiłem na "złą książkę". Jakież było moje zdziwienie kiedy zobaczyłem, że książka nie jest przepełniona wyssanymi z palca bzdurami - a prostymi stwierdzeniami popartymi badaniami naukowymi z tamtych czasów. Jedyne co się nie zgadzało w niej to dawki witamin i minerałów jak na obecne standardy (inne niż podaje Instytut Żywności i Żywienia),ale to się zmienia praktycznie co roku więc jest to normalne. Książka czasami używa trudnych stwierdzeń, możliwe że przed studiami nie znałbym ich znaczenia.
Bardzo mi się podobało to, że w książce zaznaczono i wytłuszczono obowiązek skonsultowania się z lekarzem przed wprowadzaniem do diety dużych dawek witamin. Zaznaczenie szkodliwości przedawkowania selenu? Mądre posunięcie.
Książkę, moim zdaniem, można traktować jako podręcznik napisany prostym językiem niż te które czytam na co dzień (Ciborowska Helena, Rudnicka Anna,). Jednak trzeba brać poprawkę na dawkowanie.