Najnowsze artykuły
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant2
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Walter McDaniel
1
6,7/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,7/10średnia ocena książek autora
51 przeczytało książki autora
26 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Joker: Ostatni śmiech Rick Burchett
6,7
Wymęczył mnie mocno ten komiks. Sama koncepcja, że Joker jest śmiertelnie chory i planuje z przytupem opuścić ten padół łez brzmi obiecująco, ale w przypadku omawianej powieści graficznej wykonanie nie wyszło. Mamy tu przesyt postaci anonimowych nawet dla fanów uniwersum DC, za dużo mordobicia, za mało zaś śmiejącego się i przerażającego Jokera. Słowem - brakuje mi tu klimatu ponurego, mrocznego Gotham, okraszonego zabójczym śmiechem Księcia Zbrodni.
Czy coś zasługuje na pochwałę? Na pewno uwypuklenie nienawiści Barbary Gordon do Jokera, za sprawą której córka Jima Gordona ma wręcz obsesję na punkcie śledzenia poczynań klauna. W pewnym momencie Barbara jest gotowa na wszystko, by dopaść pana J.
Pewnym smaczkiem jest pojawianie się Azraela, a także odwołanie do postaci Nerona, który swego czasu polował na dusze zbirów i bohaterów ze świata DC (szczegóły w tomie "Rozpęta się piekło" kolekcji Hachette).
Na słowa uznania zasługuje też krótki esej umieszczony na końcu albumu, poświęcony zacnej twórczości Briana Bollanda, dzięki któremu możemy cieszyć oko kultowymi okładkami z Jokerem w roli głównej.
Reasumując, komiks ten niestety jawi się jako niewykorzystany potencjał. Nawet wiernym fanom Księcia Zbrodni lektura tej powieści graficznej może nie sprawić frajdy.
Joker: Ostatni śmiech Rick Burchett
6,7
TEN SIĘ ŚMIEJE, KTO SIĘ ŚMIEJE OSTATNI
„Joker: Ostatni śmiech”. Długo chodziło mi po głowie kupno tego albumu, aż pojawiła się dobra okazja, za grosze właściwie, nówka sztuka, więc wziąłem. Bo tak, z jednej strony Batka i Jokera to ja lubię, tak samo jak wszelkie komiksy z eventowym zacięciem, a ten taki był. Poza tym Dixon to pisał (nie sam, ale głównie),rzecz jest całkiem grubaśna i jeszcze te okładki Bollanda dobrze robią. Z drugiej strony fabuła w sumie jakich wiele, do tego brzydko to wszystko narysowane, jeśli chodzi o same komiksy. No ale cena przeważyła, kupiłem, przeczytałem i tak – fabularnie fajna rzecz, przyjemnie się czyta i w ogóle, wydanie znakomite, ale żeby się tym cieszyć, trzeba przymknąć oczy na te rysunki, zbyt cartoonowe i dziecinne, jak na taką historię.
Joker. Nieobliczalny szaleniec gotowy na wszystko. Już dotąd praktycznie nie miał żadnych oporów, żadnych granic, co jednak się stanie, gdy dowie się, że ma guza mózgu i niewiele zostało mu życia? Oczywiście zacznie realizować największy i najbardziej chory ze swoich planów, żeby zabrać ze sobą do grobu całe uniwersum DC i…
http://ksiazkarniablog.blogspot.com/2023/12/joker-ostatni-smiech-chuck-dixon-scott.html