Autor ilustracji dla dzieci, okładek i animacji. Gdy był mały wpadł do studni, ale na szczęście złapały go pająki. Obiecał im nigdy nie pakować się w tarapaty i w podziękowaniu codziennie przynosić ciastka. Postanowił również narysować całą pajęczą rodzinę, ale nogi zawsze wychodziły mu krzywe. Dzięki codziennemu treningowi rysunek w końcu się udał, a pająki były zachwycone. Zachęcony przez tatę pająka zaczął rysować na poważnie – tak zaczęły powstawać ilustracje do książek dla dzieci. Rysuje do tej pory, niosąc radość dzieciom małym i dużym, tym grzecznym i tym, które tak jak on często pakują się w tarapaty. Mieszka w domku na drzewie z żoną, dwoma synkami i córką. Gdy nie rysuje buja się na oponie, marząc o tym, jak smakują chmury i wstrzymując oddech na czas.
Prześliczna książeczka dla dzieci . Duży format, twarda oprawa.
Autorem jest Jakub Tylman , który zasłużył się m. in. jako nauczyciel, aktywista, kreator nowoczesnych metod edukacji, mecenas sztuki , jeden z twórców kampanii społecznej ,, szkoły bez zadań domowych’’.
Książeczka składa się z dwóch części. Pierwsza część napisana wierszem, dużą czcionką.
Ilustracje Daniela Włodarskiego składają się po części z czarno-białych rycin jak i kolorowych. Obrazeczki namalowane prostą kreską, trafne do treści , zrozumiałe dla młodszego grona czytelników.
Przedstawiono nam małego tygryska Tymona, który został porwany do cyrku. Męczony w okrutny sposób w wozie transportowym dla koni, gdzie widział tylko metalowe kraty. Słońce tam nie dochodziło. Dusił się w ciasnocie ,nie mając znikąd ratunku. Pokazano jego smutne i nudne życie, wesołe tylko dla odbiorców spektakli cyrkowych czyli ludzi, zabawiających się kosztem zwierząt. Ludzie zapominają ,że ziemia jest dla wszystkich , nie tylko dla istot ludzkich ale dla zwierząt i całej przyrody też. Wszyscy chcą z niej korzystać.
Jak się potoczą dalsze losy tygryska ?
Czy znajdzie się ktoś kto stanie w jego obronie?
Czy Tymon jeszcze zobaczy za życia słońce?
Przekonacie się czytając dzieciom tę książeczkę.
Druga część jest już znacznie poważniejsza skierowana do szerszego spektrum odbiorców, gdyż zaznajomiono nas z prawdziwymi losami pięciu tygrysów: Softi, Samsona, Topha, Meridy i Aquy. To one były inspiracją do napisania tej książeczki przez Jakuba Tylmana. To są te tygrysy, znane z telewizji , które zostały zatrzymane na granicy, gdy podróżowały w strasznych warunkach by ostatecznie trafić do azylu Primadomus w Villenie, prowadzonego przez holenderską fundację. Autor wraz z ekipą SUPERHERO miał okazję odwiedzić je po 5 miesiącach w Hiszpanii. Wyjątkowo został wpuszczony do ośrodka, gdyż nie ma tam odwiedzin , po to by zwierzęta miały spokój i czuły się komfortowo. Umieścił w tej części samodzielnie wykonane piękne kolorowe zdjęcia tych tygrysów oraz całego schroniska. Opisał w jakich warunkach dochodzą do zdrowia i jak wygląda kwarantanna.
Piękna, mądra książka dla wszystkich , nad wyraz empatyczna i uwrażliwiająca na losy zwierząt jak i na wspomożenie całej przyrody na naszej planecie.
Polecam z całego serca!
Jeśli Wasze maluchy uwielbiają rozwiązywać zagadki to z pewnością pokochają książki z serii Julka i Szpulka.
Gdzie się podziała lalka Lulu, ulubienica Julki ! ?
Nasza bohaterka z bezsilności i złości zaczęła tupać w podłogę do tego stopnia, że zrobiła w niej dziurę ! Ale to nie była zwykła dziura ! ktoś w niej był ! mały kłębek nerwów, którego nazwała Szpulką.
Razem postanowili odnaleźć zaginioną lalkę 🙂
To urocza książka detektywistyczna. Młody czytelnik sam może zdecydować od którego tropu zaczniemy poszukiwania. Mamy trzy możliwości rozpoczęcia rozwiązywania zagadki. To naprawdę ciekawa forma, z która nigdy wcześniej się nie spotkałam 🙂
Książka jest w twardej oprawie zdobią ją duże, prześliczne ilustracje. Mały czytelnik przy pomocy wskazówek będzie mógł również sporządzić plan pamięciowy osoby, która zabrała Lulu !
To nieprzeciętna książka, która zachęca czytelnika do myślenia oraz daje swobodę wyboru jak potoczy się akcja 🙂 Uwielbiam książki aktywizujące, a dzięki niej z łatwością mniejsze dzieci wytrzymają do końca historii 🙂