"Czerwony wilczek" Ewy Chotomskiej z uroczymi, barwnymi ilustracjami Daniela Włodarskiego to książka pełna wartości i krasnoludków 😉
Na swych kartach skrywa wiele ważnych tematów. Przyznam, że odkryłam jej wartość, kiedy przeczytałam ją po raz drugi.
Główną bohaterką jest dziewczynka o imieniu Helenka. W dniu urodzin niespodziewanie otrzymuje paczkę. Nadawcę poznamy dopiero na ostatnich stronach tej historii, nie ma to jednak większego znaczenia podczas lektury. Zamyka natomiast temat adresata niespodzianki urodzinowej, o którego pyta Helenka w rozmowie z mamą.
Przesyłka zawiera, aż sześć pudełek. W ostatnim z nich dziewczynka znajduje uroczą przytulankę - czerwonego wilczka.
Interaktywna zabawka wyjaśnia, że opowiada bajki, aby pomóc dziewczynce zasnąć. W swoim brzuszku skrywa magiczne guziczki, wystarczy wybrać jeden z nich, a będzie opowiadał.
I tak poznajemy na dalszych stronach książki kolejne wilcze opowieści.
Niosą one w sobie ważne dla dzieci lekcje. Historia klasy pani Swietłany porusza kwestię niepełnosprawności i wzajemnej akceptacji. Wycieczka uczniów z Wilczkowa przypomina o zasadach bezpieczeństwa na drodze. Z kolei opowiadanie o grze w kolory podkreśla, jak ważne jest poszanowanie cudzych upodobań, mimo, że są one sprzeczne z naszymi. Niejako na zakończenie przedstawiona została historia Czerwonego wilczka, która nie do końca jest dla mnie jasna. Jak to w bajkach bywa, czasem trzeba się domyśleć 🙂 Warto podkreślić, że poszczególne bajki, które opowiada wilczek w żaden sposób nie łączą się ze sobą.
Żabci bardzo spodobała się ta książka i kilka razy już po nią sięgałyśmy. Całość ciekawa, godna czytelniczej uwagi.

"Czerwony wilczek" Ewy Chotomskiej z uroczymi, barwnymi ilustracjami Daniela Włodarskiego to książka pełna wartości i krasnoludków 😉
Na swych kartach skrywa wiele ważnych tematów. Przyznam, że odkryłam jej wartość, kiedy przeczytałam ją po raz drugi.
Główną bohaterką jest dziewczynka o imieniu Helenka. W dniu urodzin niespodziewanie otrzymuje paczkę. Nadawcę poznamy...

W dniu swoich urodzin Helenka odebrała tajemniczą przesyłkę… Duża paczka, którą dostarczył kurier niczym matrioszka skrywała w swoim wnętrzu kolejne, coraz mniejsze pudełeczka. Jubilatka z ogromnym zaciekawieniem rozpakowywała kartoniki, nie mogąc doczekać się zamkniętej w najmniejszym z nich niespodzianki. Gdy otworzyła ostatnią paczkę jej oczom ukazał się wilczek. I nie byłoby w tym prezencie nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że pluszak PRZEMÓWIŁ!

Czerwony wilczek wyjaśnił Helence, że przybył do niej, by opowiedzieć jej przeróżne bajki, które umilą dziewczynce chwile tuż przed snem. Wystarczy wcisnąć mały guziczek na brzuszku maskotki, by wilczek zaczął snuć swoje opowieści. Jakie historie usłyszy Helenka? I kto wysłał solenizantce ten niezwykły prezent? Sięgnijcie po książkę „Czerwony wilczek” i przekonajcie się sami!

Opowiadanie Ewy Chotomskiej to krótka książeczka, skierowana do dzieci od 6. roku życia. Historia małej Helenki i jej wyjątkowego prezentu urodzinowego skrywa w sobie kilka krótszych opowieści, a każda z nich nauczy młodych czytelników czegoś ważnego. Bajka o krasnoludkach z Bajkowic pokaże dzieciom, jak ważne jest, by wspierać swoich przyjaciół i akceptować ich takimi, jakimi są. Opowieść o szkolnej wycieczce uczniów z Wilczkowa nauczy czytelników jak bezpiecznie przechodzić przez jezdnię. Kolejna z historii, opowiadanych przez pluszowego wilczka również niesie ze sobą wartościowe przesłanie. Tym razem Helenka usłyszy od maskotki jak ważna jest tolerancja.

„Czerwony wilczek” to bardzo ciekawa książka, w której proste opowieści dotkną wielu ważnych tematów. Tekst jest przyjemny, dostosowany do potrzeb młodego czytelnika oraz ubrany w barwne i przyjemne dla oka ilustracje Daniela Włodarskiego. Jedyne czego mi zabrakło w tej historii to spójności. Choć koncepcja wilczka, opowiadającego bajki mi się podoba, to brak powiązania pomiędzy poszczególnymi opowieściami pozostawił we mnie pewien niedosyt. Oczywiście historia Helenki i jej urodzinowego prezentu ma swoje zamknięcie, które wyjaśni zagadkę tajemniczego prezentu, a mimo to czegoś tu brakuje.

Pragnę jednak podkreślić, że choć ja spodziewałam się po tej książeczce czegoś więcej, to mój syn był nią zachwycony. Z radością czekał na kolejne historie tytułowego wilczka, a każda z nich bardzo przypadła mu do gustu. Tym samym uważam, że „Czerwony wilczek” jest opowieścią godną polecenia. Wartościowe przesłanie, ciekawa fabuła oraz kolorowe ilustracje z pewnością sprawią, że chwile spędzone z Helenką i jej nietypowym przyjacielem będą bardzo przyjemne.

W dniu swoich urodzin Helenka odebrała tajemniczą przesyłkę… Duża paczka, którą dostarczył kurier niczym matrioszka skrywała w swoim wnętrzu kolejne, coraz mniejsze pudełeczka. Jubilatka z ogromnym zaciekawieniem rozpakowywała kartoniki, nie mogąc doczekać się zamkniętej w najmniejszym z nich niespodzianki. Gdy otworzyła ostatnią paczkę jej oczom ukazał się wilczek. I nie...