Najnowsze artykuły
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik1
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński3
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej, by móc otrzymać książkę Ałbeny Grabowskiej „Odlecieć jak najdalej”LubimyCzytać4
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Anders Nilsen
3
8,2/10
Pisze książki: komiksy
Urodzony: 1973 (data przybliżona)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,2/10średnia ocena książek autora
4 przeczytało książki autora
6 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Big Questions Anders Nilsen
8,3
Proste ćwiczenie na studiach, polegające na rysowaniu jednego obiektu w ograniczonym czasie, a potem przerysowywaniu go wiele razy, jak również pojedyncze szkice, żarty i coraz dłuższe historyjki tworzone dla znajomych, wyewoluowały w ponad 600 stronicowy komiks tworzony piętnaście lat. „Big Questions” to nie tylko opus magnum samego autora, ale także idealny przykład równowagi treści i formy, mogący spokojnie rywalizować z najambitniejszymi dziełami literatury czy filmu.
Anders Nilsen pisze w posłowiu, że gdy już zaczął widzieć w swoich szkicach potencjał na większą historię, ta zaczęła pisać się praktycznie sama. Trzeba przyznać, że czytelnik jest w stanie ten flow poczuć. Coś, co od początku uderza, to rytm opowieści i przyjemność lektury, mimo, że mówi o rzeczach fundamentalnych. Ten efekt lekkości Nilsen uzyskuje dzięki dynamice i oszczędności dialogów, a także graniu pustymi przestrzeniami oraz w znacznej mierze narracją obywającą się bez słów. Rysunek jest raczej prosty, ale bogaty w rozwiązania formalne, co jakiś czas pojawiają się bardziej szczegółowe kadry z bogatym szrafowaniem. Prostota jest często pozorna, liczą się niuanse, tym bardziej, że wydarzenia dzieją się w świecie ptaków.
Historia kilku dni z życia antropomorficznych zwierząt skrywa całkiem głębokie sensy i zostawia czytelnika z wieloma pytaniami na temat naszej egzystencji. Najbardziej reprezentatywna dla całości wydaje się scena dialogu żywcem przeniesionego z „Jaskini Platona”, gdy jeden z uczestników stara się pogodzić skłóconych dyskutantów, mówiąc, że być może oboje mają racje, a pojęcie rzeczywistości zależy od tego, kto o niej mówi i na ile uda mu się dotrzeć do istoty rzeczy. Oczywiście to tylko głupiutkie ptaki, które ostatecznie banalizują takie rzeczy, ale prawdopodobnie dlatego jest to świetna egzemplifikacja tego, jak do pojęcia prawdy podchodzi przeciętny, pozbawiony refleksji człowiek.
Wśród całej masy ptaków, będących jedynie bezmyślnymi konsumentami, zdarzają się jednostki wybitne, zadające pytania ostateczne. Symbolem takiego podejścia jest Leroy, który po zadaniu pytania sowie, zostaje przez nią bezrefleksyjnie zjedzony. Nilsen stosuje metaforę ptasiej społeczności, by pokazać interpretację świata, jakiej dokonują ludzie, lecz z poważniejszymi konsekwencjami. Nie mogąc zrozumieć okoliczności, dorabiają ideologie do zjawisk, które przekraczają ich zdolność pojmowania. Dla ptaka niewybuch, który został zrzucony z samolotu to niemal relikwia. Coś, co wymaga kultu, opieki i przekonywania innych o wyjątkowości tego przedmiotu. Podobnie z lotnikiem, który przeżywa katastrofę samolotu i jawi się bohaterom jako wielkie pisklę. Brak zrozumienia zjawisk jest przyczyną tworzenia kultu i pseudonauki, jednocześnie wzmagając agresję, kłótnie, teorie spiskowe, ale również poczucie winy. Kilka splecionych ze sobą historii tworzy mikroświat, który da się przełożyć na świadomość współczesnego człowieka, ale metafora pojawia się na przestrzeni całej fabuły kilkakrotnie również w sensie dosłownym. Symbolika łabędzia zjadanego przez węża, podziemnego świata pełnego ptaków, a także ptaków uwalnianych z ust pilota, mogłaby stanowić temat bardzo ciekawych i obszernych prac o „Big Questions”. Jeśli chodzi o sam koncept, nie zdziwiłbym się gdyby komiks Nilsena inspirował Michaela Deforge podczas pracy nad „Birds od Mine”.
W jednym z ptasich dialogów pada stwierdzenie, że świat zdaje się mówić: „naszą jedyną nadzieją jest akceptacja faktu, że nie mamy kontroli nad naszym życiem, rzucenie się w ramiona przeznaczenia, pozwolenie zdarzeniom obrać ich kurs i delektować się rezultatami”. Być może nie jest to w pełni optymistyczna wizja, a jednak po lekturze „Big Questions” wydaje się najrozsądniejsza.
(tekst ukazał się na facebookowej stronie "Magazynu Kreski")