Najnowsze artykuły
- Artykuły„Jednym haustem”, czyli krótka historia opowiadaniaSylwia Stano6
- ArtykułyUwaga, akcja recenzencka. Weź udział i wygraj powieść „Fabryka szpiegów“!LubimyCzytać1
- ArtykułyLubimy czytać – ale gdzie najbardziej? Jakie są wasze ulubione miejsca na lekturę?Anna Sierant28
- Artykuły„Rękopis Hopkinsa”: taka piękna katastrofaSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Paul Hornschemeier
5
4,8/10
Pisze książki: komiksy
Urodzony: 1977 (data przybliżona)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
4,8/10średnia ocena książek autora
54 przeczytało książki autora
5 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Mome Summer 2005
Paul Hornschemeier, Jeffrey Brown
Cykl: Mome (tom 1)
0,0 z ocen
1 czytelnik 0 opinii
2005
Najnowsze opinie o książkach autora
Trzy paradoksy Paul Hornschemeier
5,3
Książka o bólu istnienia. O trudzie tworzenia również. Bohaterem jest autor komiksów, rysujący postać chłopca o imieniu Paul, posiadacza zaczarowanego ołówka. Niestety, młodzieniec nie robi żadnego użytku z tego niezwykłego sprzętu, no może poza tym, że wbija go potworowi w oko. Ci, którzy spodziewali się nawiązania do filmu pod tytułem: „Zaczarowany ołówek” srodze się zawiodą. Mężczyzna przyjeżdża do rodziców z krótką wizytą. Przy okazji wieczornego spaceru z ojcem po ulicach rodzinnego miasta wspomina dzieciństwo. Tytułowe trzy paradoksy to dzieło filozofa greckiego, Zenona sprowadzające się do tego, że zmiany nie ma, ponieważ w nieskończenie krótkim odcinku czasu lecąca strzała się nie porusza, biegacz zawsze będzie miał do pokonania jeszcze połowę dystansu, a królik będzie musiał dogonić żółwia. Komiks inny, intrygujący, refleksyjny, lecz raczej nie da się go czytać z wypiekami na policzkach z niecierpliwością wyczekując na ciąg dalszy.
Trzy paradoksy Paul Hornschemeier
5,3
Taki troszkę snuj o wszystkim i o niczym; jakby kilka shortów na siłę połączonych w dłuższą formę. Doceniam wprawne żonglowanie estetykami, ale fabularnie jest to raczej niższa półka jeśli chodzi o obyczajówki. W podobnej tematyce zdecydowanie bardziej podobał mi się "Sam Zabel i magiczne pióro". "Paradoksy" można przeczytać, ale lektura momentami przypomina taplanie się w kałuży, która udaje, że jest oceanem.
instagram.com/polishpopkulture