Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Ludzie są głupi z natury. Doceniają coś najbardziej wtedy, kiedy to stracą. Tylko nieliczni potrafią cieszyć się w pełni życiem i nie utrudniać sobie wszystkiego.

Robi kilka kroków i nagle jest tuż za mną. Pochyla się, a ja niemal mdleję, gdy czuję zapach jego perfum. Dłonią odgarnia mi włosy, a jego szept sprawia, że moje ciało przechodzą przyjemne dreszcze.

Choćbym bardzo nie chciała do niego nie napisać, to nie umiem się powstrzymać. To silniejsze ode mnie. To, jak ciągnie mnie do tego mężczyzny, uświadamiam sobie, kiedy kończę przepisywać jego numer.

Miłość to nic pięknego, jeśli nie można jej dzielić z drugą osobą. W przeciwnym razie niszczy człowieka, nie pozwala mu żyć normalnie, kłucie w sercu sprawia, że przeżywamy wszystko na nowo".

Mieszkam w małym miasteczku w pobliżu Nowego Jorku, w miejscu, które nie bez powodu zostało nazwane miastem mafii.

Człowiek nie rodzi się zły, zło rodzi się w nim, gdy nikt nie pokaże mu dobra.

Przez ostatni rok w moim życiu nie stało się nic złego. W nic się nie wpakowałam, nic mnie nie spotkało. Zastanawiałam się, jak to możliwe, bo na ogół mam pecha i co chwilę coś mi się przytrafia. Teraz już wiem, że to była cisza przed burzą, a los postanowił dać mi popalić raz a dobrze.

Los bywa okrutny, a zło może spotkać człowieka nawet wtedy, kiedy trzyma się z daleka od wszystkiego, co nieczyste.

Czuję, jak serce zaczyna bić mi coraz szybciej, jego oczy są takie… mroczne, zimne, nie ma w nich w ogóle życia.

Mogę się łudzić że jest inny, że potrafi kochać i być czuły, że nie zabija...tylko po co się oszukiwać?

-Zadam ci pytanie. Liczę, na szczerą odpowiedź... Powiedz mi, co będzie, gdy wyzna ci, że się w tobie zakochała.

Zastanawiam się, Jak mu na to odpowiedzieć i szybko dochodzę do wniosku, że muszę być z nim naprawdę szczery.

-Bardziej martwi mnie, co będzie, gdy ja wyznam jej, że się zakochałem i chcę mieć ją dla siebie do końca życia.

On pokazał mi, czego pragnę. Ona pozwoliła mi być sobą.

Jᴇśʟɪ ʙᴇ̨ᴅᴢɪᴇsᴢ ᴍɪᴀᴌᴀ ᴘᴏᴄᴢᴜᴄ́ ᴅᴏ ᴋᴏɢᴏś ᴄᴏś ᴡɪᴇʟᴋɪᴇɢᴏ, ᴢᴏʀɪᴇɴᴛᴜᴊᴇsᴢ sɪᴇ̨, ɢᴅʏ ᴛʏʟᴋᴏ ᴘᴏ ʀᴀᴢ ᴘɪᴇʀᴡsᴢʏ ɴᴀ ɴɪᴇɢᴏ sᴘᴏᴊʀᴢʏsᴢ. ʟᴜᴅᴢɪᴇ ᴘʀᴢʏᴄɪᴀ̨ɢᴀᴊᴀ̨ sɪᴇ̨ ᴅᴏ sɪᴇʙɪᴇ, ᴊᴀᴋʙʏ ᴊᴀᴋᴀś ɴɪᴇᴢɴᴀɴᴀ sɪᴌᴀ ᴅᴀᴡᴀᴌᴀ ɪᴍ ᴢɴᴀᴋ, ᴢ̇ᴇ ᴡᴌᴀśɴɪᴇ ᴛᴀ ᴏsᴏʙᴀ ᴍᴏᴢ̇ᴇ ᴢᴏsᴛᴀᴄ́ ᴍɪᴌᴏśᴄɪᴀ̨ ɪᴄʜ ᴢ̇ʏᴄɪᴀ.

...Noc budzi potwory, laleczko. A jeden z nich stoi właśnie przed tobą i zastanawia się, co z tobą zrobić....

W pierwszej chwili nie reaguję. Powtarzam sobie w myślach, że cokolwiek się wydarzy, nie mogę zrobić niczego czym sprowadzę na siebie kłopoty. Wytrzymam, ile będzie trzeba. Muszę.

Jestem niczym diabeł, który pochłania wszystko co dobre i zamienia to w czyste zło.

Patrzymy na siebie i chyba próbujemy się wzajemnie zrozumieć. Tak naprawdę żadne z nas nie ma pojęcia, co siedzi w głowie tej drugiej osoby. Możemy się jedynie domyślać, ale to nie daje nam gwarancji, że się nie mylimy. Wszystko jest niepewne. Może runąć w każdej chwili i nie zostawić po sobie najmniejszego śladu.

Jeśli znajdziesz klucz, który otworzy moje serce, pozwolę ci na wszystko, kotku.

Po co komplikować i tak już skomplikowane relacje?

Jeszcze wczoraj myślałam, jak mogę stąd uciec, a kiedy przestaję być więźniem, zastanawiam się, czy napewno chcę odejść.

Kiedy byłam dzieckiem, często spędzałam w ten sposób czas. Ci którzy, często płaczą, kochają deszcz, bo gdy pada, nikr nie widzi ich łez - Avery.

Ci, którzy często płaczą, kochają deszcz, bo gdy pada, nikt nie widzi ich łez''.

Łatwo kogoś nienawidzić, bo wystarczy niewiele, by do tego doszło. Boimy się zaś tych, którzy są silniejsi i tworzą dla nas zagrożenie, a poczucie zagrożenia sprawia, że robimy rzeczy, których nie chcemy robić''.

Czasami brak rodziców bywa błogosławieństwem. Wolałbym nie mieć ojca, ale moja matka jest najlepszym człowiekiem, jaki chodzi po tej ziemi - Jacob.

Chciałabym zaznać choć odobinę miłości. Nikt mnie nigdy nie kochał. Nigdy nikogo nie kochałam. Nie wiem nawet, jak to jest, gdy ktoś cie przytuli tak po prostu, bo mu na tobie zależy. - Avery.

Są rzeczy, których nie da się zrozumieć - stwierdziłem. - One po prostu istnieją i trzeba je zaakceptować.

Czasami lepiej milczeć, niż wypowiedzieć słowa, których nie jest się pewnym.

Bywa, że miłość rodzi się od razu, nie zawsze czas jest jej miernikiem.”.

,,POWIEDZIEĆ CI,CZYM DLA MNIE JEST MIŁOŚĆ??
PATRZENIEM NA KOBIETĘ,O KTÓREJ MYŚLĘ BEZ USTANKU.DOTYKANIEM JEJ NAWET PRZEZ JEDNĄ, KRÓTKĄ SEKUNDĘ. CZAS NIE MA ZNACZENIA ,BYLEBYM MÓGŁ POCZUĆ JEJ SKÓRĘ NA PALCACH.PEWNOŚCIĄ ,ŻE ODDAŁBYM ZA NIĄ ŻYCIE. ŻE ZABIŁBYM ZA NIĄ BEZ MRUGNIĘCIA OKIEM.ŻE SKOCZYŁBYM W PLOMIENIE,BYLE TYLKO JĄ URATOWAĆ. I TYMI PRZEŚLADUJĄCYMI MNIE OBRAZAMI KAŻDEJ NOCY ,GDY TYLKO ZAMYKAM OCZY I JĄ WIDZĘ.BÓLEM,KTÓRY CZUJE,BO NIE MOGĘ JEJ MIEĆ.

Jesteś moja. Nieważne, co myślisz. To ode mnie zależy, co się z tobą stanie i co z tobą zrobię. Im szybciej to pojmniesz, tym lepiej dla ciebie - Jacob.