Nowoświaty Lech Baczyński 6,8
ocenił(a) na 102 lata temu A jednak w ramach wyzwania wrześniowego LC udało mi się przeczytać coś naprawdę dobrego! O ile z twórczością Lema mi kompletnie nie po drodze, o tyle z opowiadaniami inspirowanymi jego twórczością już bardziej. Każde jedno opowiadanie wbiło mnie w fotel, tak mi bardzo było przyjemnie, po prostu, nie ma tu żadnej głębszej filozofii. Jak się wzięłam za czytanie, tak odłożyłam czytnik dopiero po skończeniu, z przerwami na herbatkę. Czyta się bardzo szybko i lekko, gorąco polecam!
Jestem fanką opowiadań i lubię zbiory, w których każde z opowiadań ma innego autora, często trafiam na naprawdę dobre teksty, ale tutaj to już przeszły moje najśmielsze oczekiwania, wszystkie, absolutnie wszystkie oceniam na najwyższą notę! Nie mogę wskazać ulubionego, bo każde jest ulubione.
We wszystkich tekstach mamy post apokaliptyczną planetę, w mniej lub bardziej zniszczonym/bezużytecznym stanie, podoba mi się jednak różnorodność spojrzeń autorów, różne postawy ich bohaterów, nieco przeraziła mnie wizja świata opisana we "Flaworystach", bo dotyczy koronawirusa i tego, co po nim. Podoba mi się altruizm, ale i egoizm bohaterów, plastyczność opisów, pewna doza poetyckości w tych zatrważających wizjach. Dla programistów/fanów technologii też jest kilka całkiem udanych gratek.
Nie mogłam się oderwać i szalenie się cieszę, że sięgnęłam po ten tom!
Wyzwanie czytelnicze LC wrzesień 2021: Przeczytam książkę Stanisława Lema lub nim zainspirowaną (3).