Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Grudzień 1918 roku. Do Poznania przybywa Ignacy Paderewski, dając impuls do wybuchu powstania. Jednocześnie w mieście pojawiają się pogłoski o planowanym zamachu na życie pianisty. Władze odradzającego się państwa polskiego wysyłają z odsieczą porucznika Karola Skałeckiego, który ma uratować przyszłego premiera. . Książka przenosi nas do ogarniętego powstaniem Poznania, gdzie opisy miasta, ulic i oczywiście mieszkańców były tak realne i szczegółowe, że mogłabym przysiąc, że tam się znajduję. Autor pokazuje nam także tamtejszą sytuację polityczną oraz militarną, ukazując nam tło historyczne odzyskania przez Polskę niepodległości oraz pochodzenie grudniowego zrywu poznaniaków. Bliżej poznać możemy głównych bohaterów sceny niepodległościowej: Paderewskiego, Dmowskiego, Piłsudskiego czy Korfantego. Są to postacie z krwi i kości, którzy okazują emocje, ambicje oraz poglądy. Zaraz obok nich śledzimy losy Karola Skałeckiego, żołnierza francuskich i polskich oddziałów wojskowych, który marzy niepodległej Polsce. . Autor poprowadził fabułę wokół prawdziwych zdarzeń. Na pierwszy plan wysuwa się romans, miłość, zazdrość, kłamstwo i zdrada bohaterów Karola Skałeckiego i Marty Maćkowiak. Historia jest tłem a romans głównym wątkiem i to właśnie wciąga czytelnika. Bo znajdziemy tu nie tylko jak pisałam wcześniej romans ale i wątek szpiegowski, i politykę i małe ludzkie emocje, więc jest to bardziej powieść łącząca w sobie wiele gatunków. Polecam tym którzy lubią historię.