Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać206
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Anna Falana-Jafra
Źródło: materiały wydawnictwa Czarno na Białym
2
5,9/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans
Urodzona: 01.01.1986
Ur. w 1986 roku, pochodzi z Częstochowy, a obecnie mieszka z rodziną w wiosce w woj. śląskim. Z wykształcenia prawnik, z porywu serca literatka. Kocha słowo pisane i filozofię. Jej debiut to połączenie tych dwóch zainteresowań.
5,9/10średnia ocena książek autora
57 przeczytało książki autora
20 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Zasupłane myśli. Perypetie fobicznej Eleonory
Anna Falana-Jafra
6,9 z 34 ocen
49 czytelników 26 opinii
2021
Najnowsze opinie o książkach autora
Zasupłane myśli. Perypetie fobicznej Eleonory Anna Falana-Jafra
6,9
Muszę przyznać, że sama nie wiem co mam myśleć o tej pozycji 🤷♀️
Z jednej strony ksiażkę czytało się szybko a z drugiej jakos o a do mnie nie przemówiła i czegoś mi tam ciągle brakowało.
Eleonora to jedną wielką chodząca fobia, która mimo iż (można by pomyśleć) ma wszystko co najważniejsze za jic iie potrafi się z tego cieszyć a nawet więcej dosłownie potrafi znaleźć dziurę w całym byle tylko było źle. Garści leków i sesje terapeutyczne nie są w stanie wyciągnąć jej w marazmu w jaki wpadła.
Trzeba przyznać, że była ona dla mnie ciężkim orzechem do zgryzienia i z jednej strony ją rozumiałam ale z drugiej jej stękanie i narzekanie po prostu mnie drażniło.
Często zastanawiałam się czy autorka chce pokazać nam kobietę zmagającą się ze swoimi lękami czy po prostu rozhisteryzowane babsko, które co Krok znajduje powody do stękania.
Dla mnie ta książka była jak efekt jojo, może to i głupie porównanie ale tak się czułam bywały momenty śmiechu ale zaraz po nich odczuwałam wielkie wkurzenie na bohaterkę.
Szczerze mówiąc dalej nie wiem jak dokładnie sprecyzować tą pozycję najlepiej jest po nią sięgnąć samemu i się przekonać jakie uczucie w Was wywoła.
Zasupłane myśli. Perypetie fobicznej Eleonory Anna Falana-Jafra
6,9
To miał być zupełnie inny wpis, ale jak wiadomo dziwne przypadki chodzą po ludziach. Jeżeli ktoś śledzi moje konto, doskonale wie że jest to typowo książkowa tematyka. Rzadko można z niego wyłapać jakieś drobne informacje na temat mojego prywatnego życia. Czasami jednak trzeba zrobić wyjątek.
W środę jedna z moich córek, gdy poprawiałam jej spodenki, postanowiła pokazać mi jak wysoko skacze. Tym samym jej urocza główka z ogromną siłą wbiła mi się w brodę. Oj było dużo krwi, najgorszy był strach dziecka, że zrobiło mi krzywdę. Z ustami we krwi pocieszałam ją, że nic się nie stało i w sumie sama tak myślałam, bo zęby całe ;) a kto by się przejmował zmasakrowanymi ustami. Zagoją się! Żeby było śmieszniej, następnego dnia kiedy jechałam na rowerze, przestraszył mnie ogromny pies. Pierwszy raz od nastu lat przewróciłam się na rowerze, łańcuch spadł, a właściciel psa uciekł. Na szczęście zjawił się miły Pan i pomógł mi z tym nieszczęsnym łańcuchem. Otrzepałam tyłek z piasku i jak gdyby nic ruszyłam na rowerze dalej. Gwoli wyjaśnienia nie uważam się za optymistkę. Wbrew pozorom bliżej mi do pesymistki. Kto poznał już Eleonorę wie, że jestem jej totalnym przeciwieństwem. Być może dlatego tak bardzo się nie polubiłyśmy.
Naprawdę starałam się przekonać do książki. Czasami jednak tak jest, że z niektórymi autorami nie jest nam po drodze. Kiedy główna bohaterka nas tak niemiłosiernie wkurza, trudno jest polubić całą książkę. A gdy pozostali bohaterowie wkurzają cię jeszcze bardziej, to już totalna katastrofa. Szczerze mówiąc sięgając po książkę liczyłam na miłą rozrywkę i bohaterkę w stylu Bridget Jones. Dostałam jednak stękającą babkę, która albo komuś wszystkiego zazdrości i wielbi albo uważa za gorszego i traktuje z pogardą. Najgorsze jednak jest to, że dla mnie (przy czym jestem w zdecydowanej mniejszości czytelników i wręcz zastanawiałam się, czy to przypadkiem ze mną a nie Eleonorą jest coś nie tak haha, jej przygody i rozmyślania wcale nie były zabawne. Książka nie miała też dla mnie większego rysu psychologicznego.
Zdaję sobie sprawę, że jestem nietypowym i bardzo wybrednym czytelnikiem ze specyficznym poczuciem humoru, więc sami musicie poznać Eleonorę i sprawdzić, czy się nie mylę.
emocje logiczne.blogspot.com
IG:@mamazaczytana