Autorka literatury grozy i bestsellerowego cyklu "Kroniki wampirów", który wywarł duży wpływ na subkulturę gotycką. Pisała także pod pseudonimami Anne Rampling oraz A.N. Roquelaure. Żona poety i malarza Stana Rice’a, matka pisarza Christophera Rice’a. Anne sięgnęła do szuflady i znalazła opowiadanie o wampirze opowiadającym w wywiadzie o swoim ciężkim nieśmiertelnym życiu. Zaczęła je rozwijać. Nadała głównemu bohaterowi imię Louis i zaczęła rozwijać wątek jego śmiertelnej przeszłości. Kiedy dotarła do momentu, w którym traci on brata, powróciła rozpacz po stracie córki. Spoglądanie oczami Louisa pozwoliło mi pisać o życiu w sposób w jaki nie byłoby to możliwe w zwykłej, współczesnej powieści. "W takiej formie nie mogłabym przedstawić mojego życia w wiarygodny sposób. Nie wiedziałam, jak mogłabym go użyć. Gdy już porzuciłam to wyzwanie i zaczęłam pisać Wywiad z wampirem, wszystko to wskoczyło na swoje miejsce. Mogłam opisywać rzeczywistość poprzez fantazję".
Pisała przeważnie w nocy, ukończyła pracę w przeciągu pięciu tygodni. Długo nie mogła znaleźć wydawcy swojego dzieła. W końcu, w 1974 roku na konferencji pisarskiej w Squaw Valley, poznała agentkę, Phyllis Seidel, której udało się sprzedać powieść wydawnictwu Knopf. Książka ukazała się w maju 1976 i w ciągu pierwszego roku sprzedaży zarobiła prawie milion dolarów. Wkrótce Paramount Pictures kupił prawa do jej zekranizowania za 150 tys. dolarów, za które państwo Rice odbyli podróż po Europie, Egipcie i Port-au-Prince. Anne Rice została autorką scenariusza do tego filmu.
Wbrew oczekiwaniom, jej druga książka nie była kontynuacją "Wywiadu z wampirem", ale opowieścią o ludziach zamieszkujących Nowy Orlean przed wojną secesyjną (The Feast of All Saints). Podczas pisania tej książki zaszła kolejny raz w ciążę. 11 marca 1978 urodził się jej syn, Christopher. Akcję kolejnej książki ("Krzyk w niebiosa") osadziła w osiemnastowiecznych Włoszech, opowiada ona o środowisku kastratów. Żadna z tych powieści nie powtórzyła sukcesu "Wywiadu z wampirem". Anne Rice postanowiła wtedy spróbować swych sił w literaturze erotycznej. Powstały dwa pierwsze tomy trylogii o Śpiącej Królewnie: "Przebudzenie Śpiącej Królewny" oraz "Kara dla Śpiącej Królewny". Cała trylogia została wydana pod pseudonimem A. N. Roquelaure.
"Jestem dumna z książek o Królewnie, mówi autorka, i jestem z nich zadowolona. Dokonałam [w nich] tego, czego chciałam".
Spod pióra Rice wyszły jeszcze dwie powieści erotyczne: "Ucieczka do Edenu" oraz "Belinda", obie opublikowane pod pseudonimem Anne Rampling. Druga z nich przypomina nieco jedną z ulubionych książek Rice – Lolitę Nabokova.
W 1985, po 9 latach od ukazania się "Wywiadu z wampirem", liczni fani opowieści o Louisie doczekali się kontynuacji. Tym razem Rice uczyniła narratorem nie Louisa, lecz Lestata – jego wampirzego ojca. Lestat to marzenie o mężczyźnie, z którym chciałabym być, twierdzi Rice. Jednak pisarka kierowała się nie tylko tym podczas kreowania postaci Lestata. Od samego początku postać oparta była na Stanie, osobie, która stała się artystą-samoukiem, samoukiem-intelektualistą i poetą.
W 1989 roku, podczas prac nad "Godziną czarownic", Rice powróciła do Nowego Orleanu. W 1993 nabyła tam budynek byłego katolickiego sierocińca Św. Elżbiety, który pojawia się w jej powieściach. Kilka lat później sprzedała budowlę.
W 2001 powstał kolejny film na podstawie wampirzej prozy Rice. Królowa potępionych łączy wątki dwóch kolejnych, po Wywiadzie z wampirem, części cyklu Kroniki wampirów: Wampira Lestata oraz "Królowej Potępionych." Jednak tym razem producent odmówił zatrudnienia pisarki nawet w charakterze konsultantki.
9 grudnia 2002 po roku walki z guzem mózgu zmarł mąż Anne, poeta i malarz, Stan Rice. Do końca pracował – malował, pisał. Wiele z jego prac można odnaleźć w powieściach Anne, szczególnie w Kronikach wampirów.
Autorka zmarła na udar 12 grudnia 2021.http://www.annerice.com/
Moja recenzja tej książki nie będzie się znacząco różnić od tej, którą napisałam na temat pierwszego tomu. To jest jednocześnie złe i fascynujące. Anne Rice pisała o ostrym seksie na długo przed E.L. James – i Grey naprawdę może się schować w kwestiach BDSM przy Różyczce i jej panach...
Tym razem Różyczka za karę zostaje zesłana z zamku do wioski, gdzie mieszkańcy mają ją do dyspozycji jako niewolnicę i mogą ją do woli karać i dyscyplinować. Jej opiekunem zostaje Kapitan Straży, który wydaje się naprawdę o nią dbać, ale w tym świecie niekoniecznie oznacza to to samo, co my rozumiemy przez dbanie o kogoś. Razem z Różyczką do wioski trafia Tristan, niepokorny książę, który zauroczył dziewczynę.
Fabuły tu tyle co nic, ale nadal jakby więcej niż w pierwszym tomie. Jest też tu mniej takiej brutalności w postaci gwałtów, ale wynika to głównie z tego, że zarówno Różyczka, jak i Tristan są już tak złamani, że karanie i wszelkie formy seksualnego dręczenia nie są im straszne... Co jest straszne samo w sobie.
Można to traktować jako studium przypadku osoby, która zmuszana jest do stuprocentowej uległości i posłuszeństwa za wszelką cenę, która uczy się czerpać satysfakcję z bycia dotkliwie karaną i publicznie poniżaną. Momentami ciężko się to czyta, ale jednocześnie jest to na swój sposób fascynujące.
Dodam jeszcze tylko parę słów o wydaniu – jest koszmarne! Okładka ma coś w sobie, ale zawartość jest tak niedopracowana, że trudno momentami przebrnąć przez tekst. Mnóstwo błędów, totalny chaos edytorski, jakby tłumacz pisał na bieżąco ze słuchu i nikt potem tego nie sprawdził. Auć.
Cóż, to jest złe, naprawdę. A jednocześnie tak intrygujące, że wiem, że trzeci tom też przeczytam – kiedyś, jak ochłonę po tym ;)
Drugi tom serii. Jest to thriller z wątkiem paranormalnym.
Podobnie, jak w tomie pierwszym dużą część powieści zajmują rozważania głównego bohatera na temat dobra i zła, podejmowanych decyzji, dobrych i złych uczynków, szukaniu odkupienia i przebaczenia oraz wierze w Boga.
Toby O'Dare vel Lucky Szczwany Lis uległ duchowej przemianie, gdy na jego drodze stanął Anioł. Próbując uzyskać przebaczenie wyrusza na kolejną misję by pomóc potrzebującej osobie.
I podobnie jak w przypadku pierwszej części może się taka książka o duchowej przemianie spodobać niektórym czytelnikom. Cóż, jednak mnie osobiście ona nie zachwyciła. Przeczytałam, ale.... nie tego szukam.