Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik254
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Dawid Tekiela
1
6,0/10
Pisze książki: popularnonaukowa
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://bezuzyteczna.pl/
6,0/10średnia ocena książek autora
204 przeczytało książki autora
102 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Bezuzyteczna.pl. Codzienna dawka wiedzy bezużytecznej
Dawid Tekiela, Marcel Szuplewski
6,0 z 141 ocen
307 czytelników 22 opinie
2015
Najnowsze opinie o książkach autora
Bezuzyteczna.pl. Codzienna dawka wiedzy bezużytecznej Dawid Tekiela
6,0
Z Bezużyteczną tak już jest, że siadasz sobie w przerwie w pracy, albo na uczelni, odpalasz i przeglądasz dwie pierwsze strony. Po chwili okazuje się jednak, że przerwa jeszcze chwilę potrwa, więc przeczytasz jeszcze kolejne trzy. Przy piątej stronie dostrzegasz, że tak naprawdę jesteś już na szóstej, a szóstą tak głupio zamknąć, więc mówisz sobie, że dojdziesz do dziesiątej i zamkniesz te dyrdymały. Z tą książką było podobnie. Jeszcze rozdział i już przestaję czytać te pierdy, bo przecież i tak pół z nich to głupoty wyssane z palca.
Obiektywnie jednak rzecz biorąc trzeba stwierdzić, że jest to pozycja obok np. takiej 'What if', którą fajnie się czyta, jest ciekawa, zabawna, wymaga ogromnego nakładu pracy do jej stworzenia, ale... poza tym, że stanowi dobry sposób na spędzenie czasu nad lekturą to... nie trzyma się głowy i po jakimś czasie staje się po prostu - bezużyteczną.
Masło maślane.
Bezuzyteczna.pl. Codzienna dawka wiedzy bezużytecznej Dawid Tekiela
6,0
"Dziwny jest świat" mogłabym zacytować słowa hitu w wykonaniu Czesława Niemena. Każda kto ma konto na portalu społecznościowym facebook i polubił fanpage Wiedza bezużyteczna może się cieszyć z codziennej dawki humorystycznych postów. Wiadomości, fakty, memy, zdjęcia czy ilustracje nie tylko uczą, ale i bawią. Teraz nawet ci, którzy nie są fanami tego fanpage'a , gdyż na przykład do tej pory go nie znali, ale i ci, którzy nie posiadają konta na facebooku mogą się cieszyć z z Wiedzy bezużytecznej . Wydawnictwo Znak wydało niedawno kilkaset ciekawostek, które popularyzuje autor Dawid Tekiela w formie książki. Książka bynajmniej nie zarzuca czytelnika wiedzą, która jest nam niezbędna w egzystencji. Jak sam tytuł wskazuje jest to wiedza bezużyteczna, choć z tym określeniem bym polemizowała. Lubię dużo wiedzieć. Mój mózg wybiórczo gromadzi różnego rodzaju ciekawostki z wielu dziedzin życia, by w najodpowiedniejszym momencie mogłabym tę wiedzę spożytkować. Ta pozycja jest bardzo treściwa. Krótkie, konkretnie ciekawostki. Wszytko usystematyzowane i podzielone w działy tematyczne. Czytelnik znajdzie tu takie rozdziały jak: Tego nie było w szkole, wiem, co mam w środku, spójrz inaczej na swoje oczy, wszystko, czego nie wiedziałeś o zwierzętach, tym razem wiedza użyteczna, można? Można!, przypadek? Nie sądzę, rozwiązane zagadki wszechświata, głupi i głupszy, ta informacja zmieni Twoje życie, co zrobisz? Nic nie zrobisz czy Mistrz zła. Wielką zaletą tej pozycji jest nie tylko ogrom informacje, które z pozoru niczego nie wnoszą w poziom naszej edukacji, a jednak "diabeł tkwi w szczegółach". Liczna bibliografia na końcach z każdego z rozdziałów daje możliwości rozwinięcia danego wątku, na własną rękę jeśli tylko taka będzie nasza wola. Drugim plusem jest to, że tej pozycji nie trzeba czytać jednym ciągiem. Jest tak w przystępny sposób zredagowana, że można ja czytać, odkładać i do niej powracać według upodobania. Wiedza bezużyteczna to doskonały przerywnik między np. literaturą poważniejszą czy ambitniejszą. To także dawka humoru w pochmurne, jesienne popołudnia, ale i lektura, która niejednokrotnie was zaskoczy ,a nawet zadziwi. Ze swej strony polecam gorąco.