Anaïs Nin (ur. jako Angela Anaïs Juana Antolina Rosa Edelmira Nin y Culmell) - amerykańska pisarka francusko-kubańskiego pochodzenia.
Znana z publikacji swoich dzienników prowadzonych przez dziesięciolecia ukazujących historię jej życia i związków. Ich nieocenzurowana wersja została wydana dopiero po śmierci autorki i jej męża. Była jedną z pierwszych kobiet piszących dzieła erotyczne, które były skandalicznie dosłowne dla współczesnych i kładą szczególny akcent na kobiecą biseksualność.
Wybrane dzieła: "The Diary of Anaïs Nin vol. 1" (1966, polskie wydanie: "Dziennik Anaïs Nin cz. 1-3", Zysk i S-ka, 2004-2007),"Delta of Venus" (1977, polskie wydanie: "Delta Wenus", Kameleon, 1997),"Henry and June: From A Journal of Love: the Unexpurgated Diary of Anaïs Nin (1931–1932)" (1986, polskie wydanie: "Henry i June", Muza, 1997).
Dwukrotnie zamężna: 1. Hugh "Hugo" Guiler (1933-14.01.1977, jej śmierć); 2. Rupert Pole (17,03,1955-14.01.1977, jej śmierć).http://
Książka przytacza pewne porównanie do obrazu Duchampa "Akt schodzący po schodach". I gdy popatrzysz na ten obraz i czytasz książkę, to to wszystko staje się takie spójne, że aż przeraża. Jej utwory przesiąknięte są sztuką. Pomiędzy dźwięki, obrazy i słowo, wplata kobiece wrażenia, jej seksualność, rozterki, zwątpienie, bojaźń, skrawki miłości, marzenia, próby niezależności. Chociaż można nie zgadzać się z psychoanalizą, jakiej próbowała dokonać pisząc utwór, to doceniam szeroki wachlarz artystyczny. Jedna z lepszych książek jakie udało mi się przeczytać.
Anais Nin, w latach 20tych i 30tych XX wieku obracała się wśród artystycznej bohemy Paryża. Jej opowiadania przesiąknięte erotyzmem i bezpruderyjnym podejściem do ciała zaskakują. Dla mnie: nie ubarwia rzeczywistości, opowiada historie, wciąga w ich wydarzenia, uaktywnia zmysły. Jest ponadczasowa. Odważna. Porusza tematy, które w Polsce w dalszym ciągu są tabu i 'be'. Dla mnie: to pozycja warta zapoznania się i prawdopodobnie będę do niej wracała co jakiś czas.