Po ukończeniu studiów na uniwersytecie w Manchesterze przeprowadziła się do Paryża, po czym osiadła na stałe w północnej części Londynu.
Pracowała jako kelnerka, księgarka, nauczycielka języka angielskiego oraz rzeczniczka prasowa.
„W ciemnym, mrocznym lesie” to jej debiutancka powieść − trafiła na listy bestsellerów „New York Timesa” oraz „Sunday Timesa” i była nominowana do wielu nagród literackich.
Jej najnowsza powieść nosi tytuł „Gra w kłamstwa” (2019).http://www.ruthware.com/
Oprócz tego, że szybko się tę książkę czytało to nie za wiele mogę o niej powiedzieć pozytywnego. Fabuła była strasznie poplątana - moim zdaniem niepotrzebnie. Ja nie jestem też najlepsza w relacje rodzinne, więc jak ktoś mi mówi o kuzynkach czy siostrzenicach, to ja już się gubię. Tutaj na tych relacjach opiera się cała fabula. Główny "villain" też jest bardzo przewidywalny i nie zaskoczył mnie plot twist. Po "Pod kluczem" i "Jedno po drugim", które były świetne, ta książka wypada co najmniej blado.
Na pewno nie jest to najgorsza książka tej autorki, którą czytałam a czytałam prawie wszystkie, bo Ruth Ware stała się moją guilty pleasure pisarką, na którą później mogę narzekać xd
Główna bohaterka jest niestety irytująca jak zwykle. W tym przypadku jest okropną alkoholiczką, która żyje na powietrzu i wódzie, bo wszystko, co zjada natychmiast wyrzyguje po czym pije więcej. Jej brak profesjonalizmu sprawił, że długo myślałam, że twistem będzie informacja, że Lo jedynie podszywa się pod dziennikarkę, bo tak trudno uwierzyć, że nią jest.
Anyway, zostały mi jeszcze dwie książki Ware, które już czekają na przeczytanie i z pewnością wkrótce je tu "zrecenzuję".