rozwiń zwiń

6 nigdy nieopublikowanych książek

LubimyCzytać LubimyCzytać
24.03.2017

Wielu z najbardziej znanych pisarzy nie opublikowało wszystkich napisanych przez siebie książek. Niektóre rękopisy latami leżakowały w szufladach, inne zostały zniszczone przez autorów lub wszelki słuch po nich zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach. Przedstawiamy krótki przegląd powieści, które nigdy nie zostały wydane.

6 nigdy nieopublikowanych książek

The Isle of the Cross, Herman Melville

Po tym, jak dwie napisane przez Melville’a książki – w tym m.in. Moby Dick – okazały się wydawniczym fiaskiem, pisarz bardzo potrzebował odmiany losu. Niestety, jego kolejna powieść, „The Isle of the Cross”, jej nie przyniosła.

W powieści Melville opisał prawdziwą historię, którą usłyszał w czasie podróży do Nantucket. Jej bohaterką była Agatha Hatch, córka latarnika z Massachusetts, która wyszła za mąż za marynarza. Ten, wkrótce po ślubie zostawił ciężarną żonę, by powrócić do niej dopiero po upływie 17 lat. Melville próbował przekonać do wykorzystania tego pomysłu swojego przyjaciela, Nathaniela Hawthorne’a, ale ten odmówił, namawiając Melville, by sam podjął się jej opisania. Wydawca Melville’a, Harper’s, odmówił wydania książki, bez wyjaśniania powodów odmowy. Nie zachował się ani jeden egzemplarz powieści.

Double Exposure (or Doubletake), Sylvia Plath

Sylvia Plath popełniła samobójstwo, gdy miała 30 lat. Przed śmiercią opublikowała tylko jedną powieść, Szklany klosz. Ale z lektury opublikowanego w 1977 roku dziennika jej męża, Teda Hughesa, wynika, że Plath pracowała nad drugą książką. Miała to być powieść autobiograficzna zatytułowana „Double Exposure” lub „Doubletake”. Prawdopodobnie pisarka chciała opowiedzieć w niej o rozpadzie swojego małżeństwa z Hughesem. Ted Hughes w swoim dzienniku wspomina jedynie, że żona napisała „około 130 stron kolejnej powieści”, a „manuskrypt zniknął około 1970 roku”. Wciąż nie wiadomo, co tak naprawdę stało się z książką, jeśli faktycznie istniała.

The Poor Man and The Lady, Thomas Hardy

W latach 1868-69 Thomas Hardy rozsyłał swoją debiutancką powieść do londyńskich wydawnictw. Choć wydawcy wyrażali wstępne zainteresowanie książką, zatrudniony przez jedną z oficyn recenzent wewnętrzny, George Meredith, zasugerował, by zniszczyć ją, ponieważ mogłaby złamać karierę początkującego pisarza. Ponoć Meredith spotkał się nawet z Hardym, by osobiście mu to wyjaśnić. Po latach Hardy wspominał, że Meredith powiedział mu, że książka była zbyt przeładowana filozoficznymi przemyśleniami i zbyt satyryczna. Pisarz przez lata przechowywał swój pierwszy rękopis, po czym na kilka lat przed śmiercią ostatecznie go zniszczył.

Niedokończona powieść o I wojnie światowej, Ernest Hemingway

Historia o tym, jak walizka z pierwszymi tekstami Hemingwaya została skradziona, jest jednym z najczęściej wspominanych literackich przestępstw. Do kradzieży doszło, gdy Hadley, pierwsza żona Hemingwaya, przewoziła wszystkie rękopisy męża z Paryża do Szwajcarii. Miała je tam pokazać znajomemu autorowi, Lincolnowi Steffensowi. Ale pakunek z tekstami zniknął, zanim Hadley dojechała na miejsce – ktoś ukradł walizkę w pociągu. Wśród zaginionych tekstów znalazły się rękopisy pierwszych opowiadań Hemingwaya, jak również zaczątki powieści o I wojnie światowej. Hemingway nigdy nie próbował odtworzyć ukradzionych tekstów. Zamiast tego zabrał się do pisania Słońce też wschodzi.

Prince Jellyfish, Hunter S. Thompson

Zanim zasłynął jako autor piszący w stylu gonzo, Hunter S. Thompson próbował pisać powieści. Pierwszą z nich była „Prince Jellyfish” - oparta na wątkach autobiograficznych historia chłopca z Louisville, który próbuje odnaleźć się w wielkim mieście. Rękopis został odrzucony przez wydawców. Po latach Thompson przyznał, że było to całkiem zrozumiałe. Jego następna książka, Dziennik rumowy, również długo nie była publikowana. Dopiero w 1998 roku Johnny Depp przekonał autora, aby mimo wszystko ją wydał.

Scribbler Moon, Margaret Atwood

W przeciwieństwie do wielu innych powieści w tym zestawieniu książka Margaret Atwood, „Scribbler Moon”, wcale nie zaginęła. Rękopis jest bezpieczny – leży zamknięty w sejfie w bibliotece publicznej w Norwegii. Nie można go jednak przeczytać wcześniej niż w roku 2114. Manuskrypt Atwood stał się pierwszym dziełem zachowanym w Bibliotece Przyszłości (Future Library), stworzonej przez szkocką artystkę, Katie Paterson. Paterson zbudowała literacką kapsułę czasu – kolekcję nowych dzieł znanych współczesnych pisarzy na każdy kolejny rok następnego stulecia. Wszystkie zgromadzone w niej powieści, opowiadania i wiersza pozostaną nieprzeczytane przez 100 lat.

Źródło: mentalfloss.com


komentarze [2]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Arturion 24.03.2017 22:43
Autor

Z ta "kapsułą czasu" to chyba przesada. Współczesna powieść za sto lat może być w ogóle nie interesująca, a może nawet i niezrozumiała. A my tracimy coś, co w naszym czasie mogłoby zafunkcjonować.

A może by ktoś zrobił zestawienie polskich książek, o których wiemy, że były, ale nigdy się nie ukazały?

Moje propozycje:
- Dziady cz. I, Adam Mickiewicz
Może to nie powieść,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
LubimyCzytać 23.03.2017 16:24
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post