rozwiń zwiń

Pociąg do literatury

Monika Długa Monika Długa
20.04.2014

Zwykliśmy narzekać na Polskie Koleje Państwowe. Bo brudno, bo spóźnione, bo drogo, bo niesympatyczna obsługa, bo gdzież im do standardów zachodnioeuropejskich czy japońskich. Lecz podróż w rozkołysanych i niespiesznych wagonach rodzimej kolei może stać się całkiem niezłym sposobem na nadrobienie zaległości literackich (zwłaszcza, gdy podróż odbywamy regularnie). Chociażby tych, które tematycznie – mniej lub bardziej - związane są właśnie z koleją.

Pociąg do literatury

Ponieważ, pociąg przez dziesięciolecia (mówimy o wieku XX) był popularnym i cenionym środkiem transportu, literaci nie szczędzili kolei miejsca na kartach powieści. Ba! Poeci często opiewali ją także w strofach wierszy. Dziś, gdy nauczyliśmy się żyć w pośpiechu,  a podróż pociągiem rzadko już nosi znamiona magii (ewentulanie czarnej), a często jest wynikiem wyższej konieczności, warto przypomnieć tych, co o pociągu właśnie pisali, i nadal zresztą piszą, z większym lub mniejszym rozmachem i ekscytacją.


Bohaterka powieści Lwa Tołstoja Anna Karenina zakończyła swój żywot rzucając się pod pociąg. Z peronu nr 9¾ ze stacji King's Cross w Londynie odjeżdżał ekspres wiozący uczniów do Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie. Hercules Poirot w mistrzowski sposób rozwiązał sprawę morderstwa w pociągu relacji Konstantynopol-Paryż. I jeszcze pies Lampo, z powieści Romana Pisarskiego, „Lokomotywa” Tuwima i nieoczywisty Broniewski z wierszem opiewającym Stalina z wariacją iście pociągową (nie mylić z pociągającą): Rewolucja - parowóz dziejów/Chwała jej maszynistom! I tak wymieniać można bez końca. Pozwólcie zatem, że skupię się tylko na najbardziej wyrazistych twórcach i ich dziełach.

Paul Theroux

Trudno znaleźć wśród współczesnych autorów większego entuzjastę i sympatyka podróży koleją niż Paul Theroux. Ten amerykański pisarz i podróżnik większość swoich książek non-fiction  poświęcił właśnie podróży pociągiem, by wymienić chociażby te, przetłumaczone na język polski: Wielki Bazar Kolejowy, Pociąg widmo do Gwiazdy Wschodu: Szlakiem Wielkiego Bazaru Kolejowego, Safari mrocznej gwiazdy oraz Stary Ekspres Patagoński. W tej ostatnie autor zresztą pisze:

Prawda jest taka, że najgorszymi pociągami podróżuje się przez najlepsze krajobrazy. Superszybkie ekspresy – japoński shinkansen, Błękitny Pociąg z Paryża do Cannes czy Latający Szkot oferują tylko luksusową przejażdżkę, nic więcej; szybkość niweluje przyjemność podróży.

(…) liczy się podróż, nie przyjazd; wyprawa, nie lądowanie. (…) Podróż to sztuczka ze znikaniem, samotna droga cienką linią geografii wiodąca ku zapomnieniu.

Podróż to nie wakacje, a często stanowi przeciwieństwo odpoczynku. „Baw się dobrze”, mówili ludzie żegnając mnie na South Station. Niezupełnie na to liczyłem. Pragnąłem odrobiny ryzyka, niebezpieczeństwa, przykrego wydarzenia, silnej niewygody, przeżywania własnego towarzystwa oraz, w skromnym zakresie, romantyczności, jaką daje samotność.


Wieniedikt Jerofiejew Moskwa-Pietuszki

Podróż pociągiem u Wieniedikta Jerofiejewa ma zgoła inny charakter niż ta Theroux. Jest raczej tłem, pretekstem do snucia opowieści niż celem samym w sobie. Podczas 125-kilometrowej podróż z Dworca Kurskiego w Moskwie do Pietuszek - Wieniczka, główny bohater książki, refleksyjnie monologizuje, przeżywa także coś na kształt pijackiej odysei. Pije (z jakim rozmachem!) i tęskni za swą Penelopą. Jarofiejew prezentuje kolejowy, dość specyficzny mikroświat.

Prawdę mówiąc, na linii pietuszkowskiej nikt się kontrolerów nie boi, a to dlatego, że wszyscy jadą bez biletów. Jeżeli jakiś odszczepieniec po pijanemu bilet nawet kupi, to oczywiście jest mu głupio, kiedy idą kontrolerzy. Kiedy do niego podchodzą, on na nikogo nie patrzy - ani na kontrolera, ani na publikę - jakby się chciał pod ziemię zapaść. A kontroler ze wstrętem ogląda jego bilet, a jego samego niszczy spojrzeniem. A publika patrzy na "gapowicza" dużymi, pięknymi oczyma, jakby mówiąc: Spuścił oczy zasraniec. Sumienie go ruszyło! A kontrolerowi patrzy w oczy jeszcze śmielej: Tacy jesteśmy! Czy możesz nam coś zarzucić? Podejdź do nas, Siemionycz, my ciebie nie skrzywdzimy.


Bohumił Hrabal Pociągi pod specjalnym nadzorem

Trudno o bardziej wyrazisty kolejowy przykład niż „Pociągi pod specjalnym nadzorem” Bohumila Hrabala. Miłość, dorastanie, wojna, a w tle peron, tory, przekładnie i semafory.

(...) był to też człowiek taki jak ja albo dyżurny ruchu, nie miał żadnych odznaczeń, żadnego stopnia, a jednak postrzeliliśmy jeden drugiego, jeden drugiego doprowadziliśmy do śmierci, chociaż z pewnością, gdybyśmy się spotkali gdzieś kiedyś w cywilu, być może polubilibyśmy się, porozmawiali. (...) Do ostatniej chwili, dopóty, dopóki nie zacząłem tracić z oczu samego siebie, trzymałem tego zabitego Niemca za rękę i do jego niesłyszących już uszu powtarzałem słowa kierownika pociągu: - Trzeba było siedzieć w domu na dupie...

Oczywiście to tylko kilka kolejowych wątków z rzeszy utrwalonych w literaturze. A czy Wy macie swoje ulubione? 


Rzeźby autorstwa ​Thomasa Wightmana.


komentarze [15]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Natemperowana 04.06.2014 20:34
Czytelnik

Pociągi chyba też lubili rosyjscy powieściopisarze: bo i u Dostojewskiego, i u Tołstoja, i u Bułhakowa się pojawiają. Czasami jedynie wspomniane, czasami lepiej opisane.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
konto usunięte
04.06.2014 14:56
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

Berciaczek 04.06.2014 13:45
Czytelniczka

O psie, który jeździł koleją
to juz klasyka... chyba

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 O psie, który jeździł koleją
Rafał Brzask 24.04.2014 20:51
Czytelnik

Ziemie jałowe Stephena Kinga - tutaj pociąg nie tylko się pojawia, ale sam jest przy okazji bohaterem powieści.

Jeszcze nie dotarłem do trzeciego tomu, jednak podejrzewam, że ów pociąg ma coś wspólnego z tym pojawiającym się w Talizmanie Kinga i Strauba:
Talizman

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Ziemie jałowe  Talizman
karla_6 24.04.2014 20:35
Czytelnik

Powieść rosyjska

Nie chcę pisać nic o tym fragmencie, o nowelce, której akcja rozgrywa się w pociągu i bardzo mocno z pociągiem jest związana.
Jest to coś wspaniałego i niezwykle zmysłowego, trzeba to przeczytać, zresztą jak całą "Powieść rosyjską".

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Powieść rosyjska
kajkosz 21.04.2014 17:16
Czytelnik

Jeden z fińskich klasyków, Juhani Aho w powieści "Rautatie" <Droga żelazna> opisuje stare małżeństwo po raz pierwszy widzące parowóz. Wcześniej zostało im wytłumaczone, że to jakby jadący po żelaznej drodze statek ciągnący za sobą niewielkie domy; staruszkowie byli zupełnie przerażeni, gdy pociąg ruszył.
Inny, bardziej znany Fin, Mika Waltari, umieścił pociąg w jednej ze...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Szybkonadno 20.04.2014 23:41
Czytelniczka

Pierwszy pociąg, który przychodzi mi na myśl, to oczywiście Ekspres do Hogwartu, wspomniany zresztą w tekście. :D
Ciekawą pozycją o pociągowej tematyce są też Ziemie jałowe Stephena Kinga - tutaj pociąg nie tylko się pojawia, ale sam jest przy okazji bohaterem powieści.
Ważną rolę pociąg odegrał także w książce Zafóna Pałac Północy

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
 Ziemie jałowe  Pałac Północy
onika 20.04.2014 23:13
Czytelniczka

"Lokomotywę" Tuwima uwielbiam :)
W przejmujący sposób opisane są podróże pociągami bohatera "Nocy w Lizbonie" Remarque'a. Ale nie mogę się też uwolnić od obrazów innych pociągów, które wiozły ludzi do obozów zagłady, czy wywoziły na Wschód, a tych w literaturze polskiej trochę mamy.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Mateusz Cioch 20.04.2014 22:20
Czytelnik

W osiemdziesiąt dni dookoła świata jednym ze środków transportu był pociąg.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 W osiemdziesiąt dni dookoła świata
allison 20.04.2014 20:27
Czytelniczka

Pięknie opowiedziana historia o wojnie i miłości: Ostatni pociąg do Stambułu

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Ostatni pociąg do Stambułu
Patrycja 22.04.2014 13:30
Czytelniczka

O wojnie i miłości też Kwiecień w Paryżu "Kwiecień w Paryżu" i Ostatnie lato w Mayfair "Ostatnie lato w Mayfair". Polecam te pozycje, naprawdę warte uwagi.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Kwiecień w Paryżu  Ostatnie lato w Mayfair
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się