Cytaty
Oto przekleństwo bycia śmiertelnym. Pierwszą część życia spędzasz na nauce, nabieraniu siły i umiejętności. A potem, bez twojej winy, ciało zaczyna odmawiać posłuszeństwa. Cofasz się w rozwoju. Silne kończyny słabną, wyostrzone zmysły zawodzą. Uroda więdnie. Narządy przestają działać. Pamiętasz siebie w kwiecie wieku i nie wiesz, gdzie się podziała ta osoba. Osiągasz szczyt mąd...
RozwińŻeby pofrunąć, trzeba najpierw oczyścić skrzydła z gówna. Pierwszy krok: rozpoznać, co jest gównem. Zrobione".
Nie chcę się bawić w filozofowanie, ale nie ma człowieka, który nie nosiłby w sobie wielkich traum, lęków, prawdziwych lub urojonych win, marzeń gwałcących wszelkie normy społeczne. Zepchnięte w najdalsze zakamarki psychiki, czynią nas bezradnymi, kiedy pojawiają się na powierzchni. Przez całe życie uczymy się udawać, że ich nie ma, zamiast stawać z nimi twarzą w twarz. Zmuszen...
Rozwiń- Każdemu się wydaje, że chce tylko prawdy. – Sięgnął po dzban z winem. – Tyle że kiedy przyjdzie co do czego, okazuje się, iż pragnął jedynie pięknie opakowanych kłamstw. Nie ma prawdy jako takiej – dodał. – Są tylko interpretacje.
Analiza tekstu wcale nie jest nudna. Jest porywającą! Nieważne, czy mówimy o prozie, dramacie czy poezji. Słowo pisane posiada w sobie pewną magię, ukryte i wielorakie znaczenia poszczególnych wyrazów, ich zestawienie, koloryt metafor, różnorodność form… To wszystko jest niezmiernie ciekawe.
Nie ma większego lęku niż lęk przed śmiercią dziecka. Akceptujemy swój koniec. Ale końca kogoś, kto daje naszej krwi i naszej miłości nieśmiertelność, nigdy. To strach wielki, ale słuszny.
Trudno nadać sens porządkowi, który dzieje się wbrew rozumowi.
Bo widzisz, panie Jacku, polityka jest jak gnojówka: cokolwiek byś robił, to będziesz śmierdział, kiedy do niej wejdziesz, a najgorsze, co cię może spotkać, to, że po pewnym czasie sam własny smród przestaniesz czuć, a może nawet minie kilka lat, a uwierzysz, że woniejesz niczym kwiatuszki w ogrodzie.
Miłość, piękno, dobro i przyjaźń istnieją naprawdę. Są tak samo prawdziwe jak deszcz. Są tak samo prawdziwe jak masło, drewno, kamień, pluton, pierścienie Saturna i azotan sodu. Na ziemskim poziomie istnienia łatwo stracić ten fakt z oczu.
Człowiek we współczesnej postaci pojawił się na Ziemi około stu tysięcy lat temu. Niemal od zarania swoich dziejów uznawał za niezmiernie ważne poniższe trzy pytania: Kim jesteśmy? Skąd pochodzimy? Dokąd zmierzamy?
Świat jest złudzeniem, lecz jest to złudzenie, które musimy potraktować poważnie, gdyż jest ono rzeczywiste w całej swej rozciągłości i w tych aspektach rzeczywistości, które jesteśmy w stanie spostrzec. Nasze zadanie to obudzić się.
˂Zapomnieć…˃ - myślała, wirując w ramionach męża. Trzeba mi teraz zapomnieć. O życiu i śmierci, o terrorze przyczajonym na ulicach. Zapomnieć o tym, że być może wkroczyli na ścieżkę bez powrotu. Tej nocy istniała tylko zabawa. On i ona. Oni. Fajerwerki sztucznego zapomnienia. I Miłość, Młodość roztańczona, w szalonym korowodzie danse macabre.
Dziś nic nie jest legalne. Zakup jedzenia na czarnym rynku, moje studia, a nawet miłość do męża. Wszak obecnie chyba lepiej nikogo nie kochać, prawda? Żeby później nie cierpieć, kiedy się go straci.
Nikomu nie życzę, by od dzieciństwa musiał współistnieć z pięknem. Z rzadka widywane piękno opromienia świat. Dostępne na co dzień rani, pali i zadaje rany, które się nigdy nie zabliźnią.