Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Układy, układziki..w tle "afera" obyczajowa. Zabawne, lekkie, zaskakujące!

Układy, układziki..w tle "afera" obyczajowa. Zabawne, lekkie, zaskakujące!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zafona czyta się rewelacyjnie. Jego powieści są przepiękne - bardzo plastyczne. Czujesz, dotykasz, smakujesz - zostają uruchomione wszystkie zmysły. Magia, rzeczywistość pięknie ze sobą współgrają. Fabuła nie każdemu będzie się podobać, jednak użyta forma opisów wynagrodzi wszystko.

Zafona czyta się rewelacyjnie. Jego powieści są przepiękne - bardzo plastyczne. Czujesz, dotykasz, smakujesz - zostają uruchomione wszystkie zmysły. Magia, rzeczywistość pięknie ze sobą współgrają. Fabuła nie każdemu będzie się podobać, jednak użyta forma opisów wynagrodzi wszystko.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Klasyk. "Awans" obowiązkowo mieć trzeba. Czytam, wracam po raz 10..0..I to jest to.

Klasyk. "Awans" obowiązkowo mieć trzeba. Czytam, wracam po raz 10..0..I to jest to.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka bardzo lekko "się czyta". Wciągająca, intrygująca. Dobra na wakacje:)

Książka bardzo lekko "się czyta". Wciągająca, intrygująca. Dobra na wakacje:)

Pokaż mimo to

Okładka książki Bóg, kasa i rocknroll Szymon Hołownia, Marcin Prokop
Ocena 6,6
Bóg, kasa i ro... Szymon Hołownia, Ma...

Na półkach: ,

Taki dobry wywiad w gazecie. Książka przeczytana z ciekawości. Dyskusja jakich wiele - ale na poziomie.

Taki dobry wywiad w gazecie. Książka przeczytana z ciekawości. Dyskusja jakich wiele - ale na poziomie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie każda książka potrafi przenieść czytelnika w mroczny świat tajemnic. Brudnych tajemnic. Bohater dobry - nigdy nie jest nim do końca. Narrator - David Hunter nie ma nic do stracenia, bo to co w jego ocenie najpiękniejsze, stracił już bezpowrotnie. Czytając "Chemię śmierci" odczuwamy narastający niepokój, dusimy się przepełnionym śmiercią powietrzem. Realność opisów sprawia, że po odłożeniu książki, potrzebujemy chwili aby racjonalnie pomyśleć - gdzie jestem?
I odetchnąć...
W małe, ospałe miasteczko wkrada się powoli mgła zła, przesiąka powietrze, dotyka każdego...Cień podejrzeń o makabrycznie wyrafinowane zbrodnie pada na wszystkich mieszkańców.Czy uśmiech przyjaciela, błysk w jego oku jest dowodem oddania czy rodzącym się pomysłem kolejnego zabójstwa?
"Chemia śmierci" to książka dla określonego grona czytelników, którzy lubią thrillery,dla czytelników szukających nowych nurtów w tym gatunku.
Jeśli chcemy zaczytać się wstrzymując oddech, z przerażeniem badać anatomię zła - to sięgnijmy po Becketta.

Nie każda książka potrafi przenieść czytelnika w mroczny świat tajemnic. Brudnych tajemnic. Bohater dobry - nigdy nie jest nim do końca. Narrator - David Hunter nie ma nic do stracenia, bo to co w jego ocenie najpiękniejsze, stracił już bezpowrotnie. Czytając "Chemię śmierci" odczuwamy narastający niepokój, dusimy się przepełnionym śmiercią powietrzem. Realność opisów...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Tę książkę trzeba mieć. To jest powieść IDEALNA.

Tę książkę trzeba mieć. To jest powieść IDEALNA.

Pokaż mimo to