rozwiń zwiń
Liona

Profil użytkownika: Liona

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 4 lata temu
186
Przeczytanych
książek
189
Książek
w biblioteczce
8
Opinii
26
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Książka składa się z sześciu utworów autorstwa reżysera i scenarzysty Jana Jakuba Kolskiego. Autor przedstawia nam niezwykłe historie, w których magia łączy się z rzeczywistością. Niekiedy trudno zauważyć gdzie przebiega granica. Każda z historii, to obraz wsi, tym samym prostej społeczności, która z łatwością poddaje się manipulacji, wszelkim przesądom a także jest zdolna do bezwzględnych czynów z prymitywnych pobudek jakimi są zemsta, nienawiść, czy zazdrość.
Czytając książkę z jednej strony byłam zachwycona sposobem widzenia świata przez autora, jego wyobraźnią, umiejętnością przedstawienia bohaterów, jednak z drugiej czułam obrzydzenie i wstręt.
"Zarobaczona nie ugryzła. Tym razem przytuliła się przymilnie policzkiem do wierzchu dłoni. Stary szybkim ruchem zerwał opaskę. Cofnął go widok i smród. Oczy chorej były zastrupiałe, zaropiałe i zarobaczone. Szybko zabrał się do dzieła".
Odkładałam książkę, by po czasie znów po nią sięgnąć. Nie ukrywam, że przez bardziej drastyczne sceny trudno mi było przebrnąć. Jednak każdy utwór powoduje pewne zatrzymanie i choćby chwilę refleksji.
Niewątpliwie fani twórczości Kolskiego się nie zawiodą. Większość wielbicieli na pewno niektóre utwory skojarzy z ekranizacji i to będzie dla nich prawdziwa uczta. Sama muszę stwierdzić, że książka została napisana w wielkim stylu i na bardzo wysokim poziomie.

Książka składa się z sześciu utworów autorstwa reżysera i scenarzysty Jana Jakuba Kolskiego. Autor przedstawia nam niezwykłe historie, w których magia łączy się z rzeczywistością. Niekiedy trudno zauważyć gdzie przebiega granica. Każda z historii, to obraz wsi, tym samym prostej społeczności, która z łatwością poddaje się manipulacji, wszelkim przesądom a także jest zdolna...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Czy wyobrażacie sobie taką sytuację, że z dnia na dzień diametralnie zmieniacie swoje życie? Rzucacie pracę, sprzedajecie wszystko co posiadacie i nie przejmujecie się tym co będzie w przyszłości? Na takie radykalne zmiany decydują się Magda i Tomasz,bohaterowie książki. Nie ma przecież nic pasjonującego w tkwieniu w rutynie, płaceniu rachunków, robieniu kariery, pogoni za pieniędzmi. Natomiast nieprzewidywalna podróż w nieznane, to dopiero wyzwanie i gratka. Ile w tym radości i pasji. Wyprawa trwała dokładnie 1405 dni, para odwiedziła 4 kontynenty, aż 27 krajów! Wynik imponujący. Dzięki nim poznajemy bliżej inne kultury, obyczaje, uczestniczymy w niezwykłych ceremoniach. Obserwujemy zwyczaje żywieniowe, czasami wręcz niepojęte, czy bulwersujące dla europejczyków.
"Jedzenie walało się po stole i pod stołem, jak nie smakowało ci jajko sadzone, to zwinnym ruchem zrzucałeś je z talerza na stół. A jak miałeś ochotę wypluć niesmaczne mięso, to odwracałeś lekko głowę w bok i plułeś za siebie."
Jestem pełna podziwu dla wytrwałości i determinacji tych ludzi, wiem, że sama nie zdobyłabym się na to, czego oni doświadczyli. Mam na myśli wszelkie trudy podróży; wypadki losowe, tzw pech, który wielokrotnie im towarzyszył, wszelkie choroby, niebezpieczeństwa. Oni to wszystko przetrwali, mało tego zostało im to wynagrodzone w postaci, dobrych życzliwych ludzi, których spotkali na swej drodze, wspaniałych widoków, niezapomnianych doświadczeń i wielkiej satysfakcji połączonej z falami szczęścia. Dla takich stanów duszy się żyje.
"Gdy wdrapaliśmy się na wyższą część krateru, mogliśmy zajrzeć głęboko w gardziel ziejącego ogniem potwora, a pływające języki czerwonej lawy przedzierały się między kłębiącym się dymem.
Gdyby taki wulkan znajdował się w Europie, pewnie barierki z zakazem wstępu ustawione byłyby już kilometr od krateru. Ale nie tutaj, na Vanuatu można było wychylić się i spojrzeć w głąb Ziemi, zobaczyć bulgoczącą magmę."
Czyż nie jest to imponująca odwaga? Mnie już dawno by opuściła.
Nie można zaprzeczyć, że takie podróże rozwijają, wnoszą wiele do naszego życia. Stajemy się bogatsi duchowo, na pewno inaczej patrzymy na życie, doceniamy to, co mamy, choćby czystą pościel czy wodę pod prysznicem. Nie oczekujemy już zbyt wiele, nie gonimy za tym żeby mieć, bo przecież już MAMY.
Książkę gorąco polecam, każdy miłośnik podróży, ciekawy innych kultur z pewnością doceni tę pozycję. Oprócz interesującej treści, znajdziemy w niej dokumenty z podróży w postaci pięknych fotografii a trzeba również dodać, że książka została pięknie wydana i aż chce się do niej zajrzeć.

Czy wyobrażacie sobie taką sytuację, że z dnia na dzień diametralnie zmieniacie swoje życie? Rzucacie pracę, sprzedajecie wszystko co posiadacie i nie przejmujecie się tym co będzie w przyszłości? Na takie radykalne zmiany decydują się Magda i Tomasz,bohaterowie książki. Nie ma przecież nic pasjonującego w tkwieniu w rutynie, płaceniu rachunków, robieniu kariery, pogoni za...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Autor książki Tony Kososki, a tak naprawdę Przemysław Śleziak, zabiera nas w niesamowitą, pełną niespodzianek i wielu trudności podróż po Ameryce Południowej. Wyprawa ta, jest realizacją marzeń, wielką pasją ale i ogromnym sprawdzianem dla młodego chłopaka. Niemal nie korzystając z pieniędzy, podróżując autostopem, nie mając zapewnionych noclegów przemierza z godnym podziwu uporem i determinacją kilometr za kilometrem dążąc do wcześniej obranego celu. Czy to możliwe aby mu się udało? A jednak.
Jego podróż, to wspaniałe wrażenia, bogate przeżycia ale i różnego rodzaju kłopoty, choroby, silne zmęczenie, czy nawet strach. Dzięki Przemkowi poznajemy liczne cuda natury, zabytki ale i inną kulturę, przekonujemy się, że nie warto ulegać stereotypom. Chłopak od początku bardzo stara się nie uprzedzać. Po tym jak wszyscy go przestrzegają, straszą niebezpieczeństwem, kradzieżą, czy nawet zagrożeniem życia on pragnie wszystko sprawdzić osobiście. Właściwie, to byłam pełna podziwu dla jego odważnych decyzji. Widać, że sprawiło mu satysfakcję, gdy wielokrotnie udowodnił, że ludzie nie są źli, wręcz pomocni i życzliwi a opowiedziane historyjki okazywały się nieprawdą. Wiele razy musiał zdać się na łaskę i pomoc napotkanych osób i okazało się, że tak też można. Tak naprawdę wszystko można, jeżeli tylko ma się pragnienie.

Zobaczyłem, że najważniejsze to postawić sobie jasny cel i całym sobą do niego dążyć. Najtrudniej w tym wszystkim jest zrobić ten pierwszy krok, gdy blokują nas nasze własne myśli, przekonania czy obawy, lub otoczenie. Gdy już podejmujemy decyzję, wszystko zaczyna się jakoś układać, adaptujemy się do nowej sytuacji, mozolnie przesuwamy granicę tego, co wcześniej było niemożliwe, aż dochodzimy do punktu, w którym nie wiemy, co wtedy stało na przeszkodzie.

Jak widać, wiele możemy się nauczyć od tego mężczyzny. Spontaniczność, krótkoterminowe myślenie, duży luz i swoboda to atuty młodego wieku.
W życiu niektóre rzeczy najlepiej zrobić jak najszybciej, żeby pech nie zdążył nas dogonić
Jednak nie można powiedzieć o Przemku, że jest lekkomyślny i w ogóle nie myśli o przyszłości, o nie. Mimo, że wybrał się w tak ciężką podróż, sypiał często w namiocie pod gołym niebem, na klatce schodowej czy po prostu na ławce, często nie dojadał, bardzo ciężko chorował, czy opadał z sił to jednak zajmował się również sprawami edukacji. W trakcie podróży napisał pracę inżynierską, którą zaliczył na piątkę. Jak tego dokonał? Też jestem zdumiona. Jak widać to również bardzo ambitny chłopak. Ponadto przez całą swoją podróż znajdował czas na prowadzenie bloga, gdzie dokumentował swoje przeżycia i doświadczenia z podróży.

Książka jest pięknie wydana, już sama okładka zachęca do zajrzenia do środka i zapoznania się z treścią. Wewnątrz tekst wzbogacają zdjęcia z podróży, co bardzo mnie ujęło, gdyż lubię zerknąć na tego rodzaju dokumentację czyichś przeżyć. Jedynie czego mi zabrakło w niektórych przypadkach, to szerszych opisów. Czułam niedosyt, gdy czytałam, że coś jest piękne, wspaniałe, niezwykłe. Chciałabym zagłębić się w szczegóły widoku jaki zobaczył podróżujący. Zachwycić się także. Jednak mimo to, gorąco zachęcam do przeczytania książki.

Autor książki Tony Kososki, a tak naprawdę Przemysław Śleziak, zabiera nas w niesamowitą, pełną niespodzianek i wielu trudności podróż po Ameryce Południowej. Wyprawa ta, jest realizacją marzeń, wielką pasją ale i ogromnym sprawdzianem dla młodego chłopaka. Niemal nie korzystając z pieniędzy, podróżując autostopem, nie mając zapewnionych noclegów przemierza z godnym podziwu...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Liona

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
186
książek
Średnio w roku
przeczytane
14
książek
Opinie były
pomocne
26
razy
W sumie
wystawione
105
ocen ze średnią 7,0

Spędzone
na czytaniu
1 016
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
14
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]