rozwiń zwiń
Liberi

Profil użytkownika: Liberi

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 23 tygodnie temu
580
Przeczytanych
książek
930
Książek
w biblioteczce
66
Opinii
193
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| 5 książek
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: , ,

Wyjątkowo irytująca formuła, która ma naśladować sposób publikacji w internecie i odzwierciedlić zalecenia, które autor zawarł w treści. A treści tej jest niezwykle mało. Gdyby usunąć rozstrzelone formatowanie, zostałoby może 30 stron?
Ogromne rozczarowanie.

Wyjątkowo irytująca formuła, która ma naśladować sposób publikacji w internecie i odzwierciedlić zalecenia, które autor zawarł w treści. A treści tej jest niezwykle mało. Gdyby usunąć rozstrzelone formatowanie, zostałoby może 30 stron?
Ogromne rozczarowanie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Powieść jest wciągająca, nie wiem jednak, na ile wiarygodna w przedstawieniu rzeczywistości w Ameryce po wojnie secesyjnej. Zakładam, że autorka dobrze rozpoznała temat, skoro pozwolono jej kontynuować Przeminęło z wiatrem.
Co ciekawe, ani historia ani postaci nie zestarzały się tak fatalnie, jak to się przytrafia wielu historycznym powieściom obyczajowym. Jest oczywiście trochę irytujących współczesną kobietę elementów, ale nie na tyle, żeby nie dało się skończyć lektury. Mimo wszystko sporo tu patriarchalnych bzdur.
Główna bohaterka, Chess, jest panienką z Południa, a raczej starą panną, bo, kiedy powieść się zaczyna, ma już 30 lat. Jest jak na swoje czasy dość nowoczesna, co przejawia się choćby w jej trochę nieprzemyślanej decyzji o zamążpójściu. Chess od pierwszego wejrzenia zakochuje się w prostym chłopaku, który zjawia się na drodze do jej domu boso, ale z szerokim uśmiechem na ustach (aż chciałoby się powiedzieć, że "boso, ale w ostrogach" 😉). Chess wykorzystuje desperację Nate'a i zawiera z nim umowę biznesową: patent jej dziadka dla niego za małżeństwo i dzieci dla niej.
Zastanawiałam się nad łatwością, z jaką Chess przeszła do porządku dziennego nad niedostatkami Nate'a. Przepaść pomiędzy tymi ludźmi była kosmiczna, zarówno jeśli chodzi o pochodzenie, jak i wykształcenie, jednak autorka kompletnie zignorowała dzielące ich różnice.
Przez większość książki miałam ochotę zatłuc Nate'a. Całkowicie rozumiem, że autorka przedstawiła rzeczywiste podejście ludzi tamtych czasów do seksualności mężczyzn i sposobu, w jaki funkcjonowały małżeństwa, ale i tak mi się to nie podobało.
Końcówka historii była pospieszna, jakby autorka znudziła się własną historią i postaciami. Szkoda, bo ja się nie znudziłam i chętnie przeczytałabym więcej o tym, jak w końcu zmieniło się małżeństwo Nate'a i Chess.

Powieść jest wciągająca, nie wiem jednak, na ile wiarygodna w przedstawieniu rzeczywistości w Ameryce po wojnie secesyjnej. Zakładam, że autorka dobrze rozpoznała temat, skoro pozwolono jej kontynuować Przeminęło z wiatrem.
Co ciekawe, ani historia ani postaci nie zestarzały się tak fatalnie, jak to się przytrafia wielu historycznym powieściom obyczajowym. Jest oczywiście...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo mi się podobało, było zabawne, oryginalne i ożywcze.

Tiffy i Leon, zmuszeni potrzebą finansową, dzielą mieszkanie i łóżko, choć nigdy się nie spotkali. Tiffy wie, jak wygląda Leon (ach, ten Facebook), ale Leon nie wie, jak wygląda Tiffy i szczerze mówiąc, niewiele go to obchodzi - ma dziewczynę. Współlokatorzy komunikują się poprzez notatki, które z upływem czasu stają się coraz bardziej osobiste i pozwalają im się poznać.

Autorka porusza w książce bardzo ważny temat gaslightingu - formy przemocy psychicznej w związku. Tiffy zmaga się z poważnymi problemami emocjonalnymi po rozstaniu z toksycznym chłopakiem, który, mimo że opuścił ją dla innej kobiety, nadal chce ją kontrolować. Z kolei Leon robi wszystko, żeby pomóc swemu bratu przebywającemu w więzieniu za przestępstwo, którego nie popełnił. Każde z nich poddane jest dużej presji i stara się poradzić sobie z życiem najlepiej, jak potrafi, choć z różnym skutkiem. Dopiero kiedy łączą siły, ich życie zdaje się obierać właściwy kierunek.

Ogromnie podobała mi się postać Tiffy - wysokiej (183 cm), rudowłosej dziewczyny, ubierającej się w szalone, barwne stroje, która za marną pensyjkę pomaga autorom DYI wydawać książki, które sama chciałaby czytać. Tiffy jest urocza i zabawna, dlatego fizycznie bolało mnie, kiedy były chłopak próbował po raz kolejny zniszczyć jej życie. Z kolei Leon to nie do końca mój typ bohatera, choć to dobry człowiek - pielęgniarz w hospicjum, nieco gburowaty, ale o romantycznej duszy. Mimo wszystko do finału nie był dla mnie wystarczająco wyrazisty. Nie wpłynęło to jednak na przyjemność z lektury - książka weszła mi bardzo szybko i całkowicie mnie zaangażowała.

W kategorii obyczajówka/współczesny romans ode mnie 8 gwiazdek.

Bardzo mi się podobało, było zabawne, oryginalne i ożywcze.

Tiffy i Leon, zmuszeni potrzebą finansową, dzielą mieszkanie i łóżko, choć nigdy się nie spotkali. Tiffy wie, jak wygląda Leon (ach, ten Facebook), ale Leon nie wie, jak wygląda Tiffy i szczerze mówiąc, niewiele go to obchodzi - ma dziewczynę. Współlokatorzy komunikują się poprzez notatki, które z upływem czasu...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Liberi

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [12]

Jane Austen
Ocena książek:
7,5 / 10
47 książek
2 cykle
Pisze książki z:
3472 fanów
Jojo Moyes
Ocena książek:
7,0 / 10
20 książek
3 cykle
1366 fanów
Jakub Małecki
Ocena książek:
6,8 / 10
34 książki
1 cykl
Pisze książki z:
1859 fanów

Ulubione

Alan Bennett Czytelniczka znakomita Zobacz więcej
Jacqueline Carey Strzała Kusziela Zobacz więcej
Alan Bennett Czytelniczka znakomita Zobacz więcej
Ian McEwan Na plaży Chesil Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
580
książek
Średnio w roku
przeczytane
15
książek
Opinie były
pomocne
193
razy
W sumie
wystawione
571
ocen ze średnią 6,1

Spędzone
na czytaniu
3 461
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
15
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
5
książek [+ Dodaj]