Jesteśmy społecznością, która kocha książki

King ma jednak kłopoty z zakończeniami, często bardzo dobrych powieści. Tak jest i w tym wypadku. Mało to wszystko wiarygodne. Do tego te niepotrzebne polityczne wycieczki. Szkoda.

King ma jednak kłopoty z zakończeniami, często bardzo dobrych powieści. Tak jest i w tym wypadku. Mało to wszystko wiarygodne. Do tego te niepotrzebne polityczne wycieczki. Szkoda.

Toporne i bez polotu.

Toporne i bez polotu.

Powieść z wyraźnym pęknięciem. Pierwszy tom wstrząsający, wiarygodny, przygnębiający, zawierający wszystkie cechy świetnej powieści postapo, drugi, niestety gorszy. To wciąż bardzo dobra warsztatowo książka, jednak czytając odnosi się wrażenie wkradającej się nierzadko naiwności w przedstawianiu bohaterów, ich wyborów oraz postaw. Z drugiej strony, w dzisiejszym zbrutalizowanym świecie potrzeba być może historii, które mimo przedstawienia wizji definitywnego końca świata dają nadzieję na szczęśliwe zakończenie.

Powieść z wyraźnym pęknięciem. Pierwszy tom wstrząsający, wiarygodny, przygnębiający, zawierający wszystkie cechy świetnej powieści postapo, drugi, niestety gorszy. To wciąż bardzo dobra warsztatowo książka, jednak czytając odnosi się wrażenie wkradającej się nierzadko naiwności w przedstawianiu bohaterów, ich wyborów oraz postaw. Z drugiej strony, w dzisiejszym...

Cały cykl "Gigantów..." godny polecenia jedynie dla miłośników gatunku. Tak wiele spraw, w tak wielu dziedzinach zmieniło się od czasów w których te książki pisano, iż czytanie dziś może czasem wywołać uśmiech politowania. Wielkiego polotu nie należy się również spodziewać po dialogach i opisach niejednokrotnie wartko następujących po sobie wydarzeń. Także sam przekład, bardzo nierówny, nie jest najmocniejszą stroną cyklu.
Tym niemniej, rozmach z którym autor rozwinął iście fantastyczną koncepcję pochodzenia i początków naszej rasy sprawia, że cały cykl czyta się z zainteresowaniem dodatkowo przyprawionym szczyptą nostalgii za starym, dobrym gatunkiem SF.

Cały cykl "Gigantów..." godny polecenia jedynie dla miłośników gatunku. Tak wiele spraw, w tak wielu dziedzinach zmieniło się od czasów w których te książki pisano, iż czytanie dziś może czasem wywołać uśmiech politowania. Wielkiego polotu nie należy się również spodziewać po dialogach i opisach niejednokrotnie wartko następujących po sobie wydarzeń. Także sam przekład,...

Solidnie napisana relacja (relacje), dokumentująca początek jak i przebieg wojny Z. Historie przeważnie prawdopodobne, jednak czytanie nie dostarcza emocji. Moim zdaniem brak suspensu psuje odbiór tej powieści.

Solidnie napisana relacja (relacje), dokumentująca początek jak i przebieg wojny Z. Historie przeważnie prawdopodobne, jednak czytanie nie dostarcza emocji. Moim zdaniem brak suspensu psuje odbiór tej powieści.

Denerwująco naiwna historyjka. Jeśli tak miałyby wyglądać książki dla młodzieży, to lepiej by było nie zachęcać do czytania.
Jedyne wartościowe treści znajdują się na stronach z Posłowiem i Bibliografią, natomiast sama powieść to miks infantylizmu oraz lewackiej ideologii. Zdecydowanie strata czasu.

Denerwująco naiwna historyjka. Jeśli tak miałyby wyglądać książki dla młodzieży, to lepiej by było nie zachęcać do czytania.
Jedyne wartościowe treści znajdują się na stronach z Posłowiem i Bibliografią, natomiast sama powieść to miks infantylizmu oraz lewackiej ideologii. Zdecydowanie strata czasu.

O ile świat stworzony przez Douglasa wraz z opisami kosmicznych starć oraz zawiłościami technologicznymi jest wiarygodny i skrupulatnie zwizualizowany, o tyle dialogi, relacje między bohaterami są zarysowane bardzo przeciętnie, żeby nie powiedzieć słabo. Postaci są płaskie i sztuczne, jakby włożone na siłę w wir dynamicznie następujących po sobie zdarzeń. Z tego powodu nie dam szansy kolejnym tomom serii Star Carrier, jeśli takowe się pojawią.

O ile świat stworzony przez Douglasa wraz z opisami kosmicznych starć oraz zawiłościami technologicznymi jest wiarygodny i skrupulatnie zwizualizowany, o tyle dialogi, relacje między bohaterami są zarysowane bardzo przeciętnie, żeby nie powiedzieć słabo. Postaci są płaskie i sztuczne, jakby włożone na siłę w wir dynamicznie następujących po sobie zdarzeń. Z tego powodu nie...

Słabiutka, przewidywalna treść. Dialogi jak w wenezuelskim serialu. Całość pisana językiem średniozdolnego licealisty. Po kilkudziesięciu stronach pas, szkoda czasu.

Słabiutka, przewidywalna treść. Dialogi jak w wenezuelskim serialu. Całość pisana językiem średniozdolnego licealisty. Po kilkudziesięciu stronach pas, szkoda czasu.

Nieprzekonująca. Historia dość naiwna, przeciętnie opisana - nienajlepsza, jak sądzę, jakość przekładu. Jednym słowem rozczarowanie. Zwłaszcza po trylogii o Brolinie, z którą fabuła "Obietnicy mroku" jest związana przez jedną z kluczowych postaci. Wydaje się, że autor "Otchłani zła" do napisania wcześniejszej trylogii włożył więcej serca i zaangażowania. W "Obietnicy..." można wyczuć, moim zdaniem, chęć odcinania kuponów od sławy, którą zapewniły pierwsze książki Chattama.

Nieprzekonująca. Historia dość naiwna, przeciętnie opisana - nienajlepsza, jak sądzę, jakość przekładu. Jednym słowem rozczarowanie. Zwłaszcza po trylogii o Brolinie, z którą fabuła "Obietnicy mroku" jest związana przez jedną z kluczowych postaci. Wydaje się, że autor "Otchłani zła" do napisania wcześniejszej trylogii włożył więcej serca i zaangażowania. W "Obietnicy..."...

Opowiadania ciekawe, choć moim zdaniem ich poziom nie był równy. Całość układa się logicznie i spójnie z powieścią, której niestety nie przebrnąłem. "Nakręcana dziewczyna" zbyt wolno się rozkręca, choć wizja świata roztoczona przez autora z pewnością wydaje się interesująca.

Opowiadania ciekawe, choć moim zdaniem ich poziom nie był równy. Całość układa się logicznie i spójnie z powieścią, której niestety nie przebrnąłem. "Nakręcana dziewczyna" zbyt wolno się rozkręca, choć wizja świata roztoczona przez autora z pewnością wydaje się interesująca.

Wymęczona. Nie udało mi się wejść w świat zbudowany przez Wattsa, wczuć się w klimat opowieści oraz przedstawionych problemów głównych postaci. Mimo, że tematyka bardzo ciekawa i dająca mnóstwo możliwości. Tajemniczy, niezbadany dostatecznie świat głębin oceanów i umieszczenie w nim człowieka z jego słabościami pozwolić powinno na atrakcyjną formę. Wg mnie, tak się jednak nie stało. Zarówno rozwój akcji, poczynania bohaterów oraz narracja są zbyt "rozwodnione" i chyba przekombinowane.

Wymęczona. Nie udało mi się wejść w świat zbudowany przez Wattsa, wczuć się w klimat opowieści oraz przedstawionych problemów głównych postaci. Mimo, że tematyka bardzo ciekawa i dająca mnóstwo możliwości. Tajemniczy, niezbadany dostatecznie świat głębin oceanów i umieszczenie w nim człowieka z jego słabościami pozwolić powinno na atrakcyjną formę. Wg mnie, tak się jednak...

Napisana bez polotu. Do tego błędy logiczne, sztywne i infantylne dialogi. Po tak wysoko ocenianej autorce spodziewałem się czegoś na dużo wyższym poziomie. Książkę ratuje dość wartka akcja i ciekawe informacje związane z badaniami prowadzonymi na ISS oraz działalnością NASA.

Napisana bez polotu. Do tego błędy logiczne, sztywne i infantylne dialogi. Po tak wysoko ocenianej autorce spodziewałem się czegoś na dużo wyższym poziomie. Książkę ratuje dość wartka akcja i ciekawe informacje związane z badaniami prowadzonymi na ISS oraz działalnością NASA.

Sprawnie i lekko napisana. Bez większych zarzutów.

Sprawnie i lekko napisana. Bez większych zarzutów.

Sam wątek główny ciekawy i odpowiednio zakręcony. Akcja trzymająca w napięciu, choć dość leniwie się rozwijająca. Największym zarzutem, mimo drugoplanowego znaczenia jest świat amerykańskiej koszykówki - kompletnie nie mój klimat.

Sam wątek główny ciekawy i odpowiednio zakręcony. Akcja trzymająca w napięciu, choć dość leniwie się rozwijająca. Największym zarzutem, mimo drugoplanowego znaczenia jest świat amerykańskiej koszykówki - kompletnie nie mój klimat.