-
Artykuły„Kobiety rodzą i wychowują cywilizację” – rozmowa z Moniką RaspenBarbaraDorosz1
-
ArtykułyMagiczne sekrety babć (tych żywych i tych nie do końca…)corbeau0
-
ArtykułyNapisz recenzję powieści „Kroczący wśród cieni” i wygraj pakiet książek!LubimyCzytać2
-
ArtykułyLiam Hemsworth po raz pierwszy jako Wiedźmin, a współlokatorka Wednesday debiutuje jako detektywkaAnna Sierant1
Biblioteczka
2020-08
2020-08
2020-08
2020-07
2020-07
2020-07
2020-07
2020-06
2020-06
2020-06
2020-06
2020-06
2020-05
2020-05
2020-05
2020-05
2020-05
Zabawna historyjka z duchami w tle przerodziła się w rasowy horror. Poprzednie tomy nie zapowiadały tak mrocznego zakończenia. Nie ma tu tak rozbudowanych postaci i ich relacji jak u M.Kisiel, nie jest tylko strasznie jak u Kinga, po prostu wszystko z głową wymieszane. Najlepszy tom serii, sam miód :D
Zabawna historyjka z duchami w tle przerodziła się w rasowy horror. Poprzednie tomy nie zapowiadały tak mrocznego zakończenia. Nie ma tu tak rozbudowanych postaci i ich relacji jak u M.Kisiel, nie jest tylko strasznie jak u Kinga, po prostu wszystko z głową wymieszane. Najlepszy tom serii, sam miód :D
Pokaż mimo to2020-04
Przestało być sielsko, jest tylko strasznie. Zabawnie, owszem, ale częściej to śmiech przez łzy. Tak prawdziwa i tak piękna opowieść, bo prawdziwi i piękni są w niej ludzie. Wierzę, że Ałtorka nie dotrzyma słowa, i koniec jednej będzie początkiem kolejnej historii. Bo jak niby się dowiemy, czy Jana czy Staś...
A rzeczowo: jeszcze lepiej napisana, jeszcze bardziej prawdziwa. Oby wszyscy pisarze tak pięknie się rozwijali twórczo
Przestało być sielsko, jest tylko strasznie. Zabawnie, owszem, ale częściej to śmiech przez łzy. Tak prawdziwa i tak piękna opowieść, bo prawdziwi i piękni są w niej ludzie. Wierzę, że Ałtorka nie dotrzyma słowa, i koniec jednej będzie początkiem kolejnej historii. Bo jak niby się dowiemy, czy Jana czy Staś...
A rzeczowo: jeszcze lepiej napisana, jeszcze bardziej...
2020-04
Dla mnie chyba najsłabszy tom serii. Autor skupił się na opisach tortur i innych obrzydliwości, na czym ucierpiała trochę intryga. Rozwiązanie zagadki niedopracowane - nagle Mordimer wie, ale skąd? ano znikąd. Ale, bynajmniej, nie jest to zła książka, trochę słabsza i nadal polecam, jako jeden z najlepszych cykli tego gatunku.
Dla mnie chyba najsłabszy tom serii. Autor skupił się na opisach tortur i innych obrzydliwości, na czym ucierpiała trochę intryga. Rozwiązanie zagadki niedopracowane - nagle Mordimer wie, ale skąd? ano znikąd. Ale, bynajmniej, nie jest to zła książka, trochę słabsza i nadal polecam, jako jeden z najlepszych cykli tego gatunku.
Pokaż mimo to