-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik254
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
"Ostatnia piosenka" jest pierwszą książką na której nie mogłam powstrzymać łez. Myślałam, że to typowy romansik, wakacyjna miłość itd., ale się myliłam. To nie o to w tej książce chodzi, a zakończenie mnie powaliło, tak samo jak cała książka. Odniosę się jeszcze do filmu. Ekranizacja totalnie zniszczyła tą książkę, dlatego cieszę się, że najpierw przeczytałam lekturę:) A do niej na pewno wrócę;)
"Ostatnia piosenka" jest pierwszą książką na której nie mogłam powstrzymać łez. Myślałam, że to typowy romansik, wakacyjna miłość itd., ale się myliłam. To nie o to w tej książce chodzi, a zakończenie mnie powaliło, tak samo jak cała książka. Odniosę się jeszcze do filmu. Ekranizacja totalnie zniszczyła tą książkę, dlatego cieszę się, że najpierw przeczytałam lekturę:) A do...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-02-15
Szczerze mówiąc... Patrząc na tak wysoką ocenę liczyłam na coś extra. Jednak się trochę zawiodłam. Irytowało mnie zachowanie dziewczyny. Historia sama w sobie zbyt wolno się toczyła. Po 100 stronach chciałam z niej zrezygnować, jednak zatrzymało mnie przy niej chęć dowiedzenia się co tak naprawdę wydarzyło się w życiu Nastyi. Książka nie jest najgorsza, pomysł na książkę jest dobry. No, ale...:) Być może wrócę do niej za ładnych parę lat, może inaczej ją odbiorę i mi się spodoba, jednak na chwilę obecną trzymam się od niej z daleka:D
Szczerze mówiąc... Patrząc na tak wysoką ocenę liczyłam na coś extra. Jednak się trochę zawiodłam. Irytowało mnie zachowanie dziewczyny. Historia sama w sobie zbyt wolno się toczyła. Po 100 stronach chciałam z niej zrezygnować, jednak zatrzymało mnie przy niej chęć dowiedzenia się co tak naprawdę wydarzyło się w życiu Nastyi. Książka nie jest najgorsza, pomysł na książkę...
więcej mniej Pokaż mimo to
Książka jest przepiękna. Przeczytałam ją z zapartym tchem i ani razu się nie nudziłam. Ukazuję to co najważniejsze. Nie rozpłakałam się przy niej, ale mało brakowało ;) Podobały mi się opisane wspomnienia, były chyba najlepszą częścią tej książki. Na pewno do niej powrócę.
Film na podstawie książki także gorąco polecam, tak samo cudowny.
Książka jest przepiękna. Przeczytałam ją z zapartym tchem i ani razu się nie nudziłam. Ukazuję to co najważniejsze. Nie rozpłakałam się przy niej, ale mało brakowało ;) Podobały mi się opisane wspomnienia, były chyba najlepszą częścią tej książki. Na pewno do niej powrócę.
Pokaż mimo toFilm na podstawie książki także gorąco polecam, tak samo cudowny.