rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , ,

Uwielbiam Nosowską i Heya. Od zawsze, pewnie na zawsze. Książkę połknęłam w jeden dzień i strasznie, ale strasznie "mnie" się podobała :)

Felietony Kaśki trafiają prosto w moje serce. Momentami czytam dokładnie to, co siedzi we mnie, a nie potrafię tego wyrazić. Nosowska trafnie ocenia i komentuje rzeczywistość, rozdrapuje stare, zabliźnione rany, celnie podsumowuje obłęd obecnych czasów, bija szpilki celebrytom.

Ja chce więcej......

Uwielbiam Nosowską i Heya. Od zawsze, pewnie na zawsze. Książkę połknęłam w jeden dzień i strasznie, ale strasznie "mnie" się podobała :)

Felietony Kaśki trafiają prosto w moje serce. Momentami czytam dokładnie to, co siedzi we mnie, a nie potrafię tego wyrazić. Nosowska trafnie ocenia i komentuje rzeczywistość, rozdrapuje stare, zabliźnione rany, celnie podsumowuje obłęd...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Niecałe 24h wystarczyły do przeczytania książki. Po której zrobiło mi się wstyd - wstyd, że ja, historyk, nie znam żadnego naukowego opracowania tego tematu. Nie znam bo go po prostu nie ma....

Ta książka to reportaż historyczny - z tego powodu łatwo się ją czyta. To też jest minus, gdyż nie ma profesjonalnego aparatu naukowego - przypisów i rzetelnej bibliografii. Słowa uznania od Marcina Zaręby - jednego z niewielu naukowców, którego interesują czasy ostatnich miesięcy wojny i pierwszych powojennych - ostatecznie mnie przekonały do tej pozycji. I nie zawiodłam się. Jest świetna, jest wciągająca, jest próbą opowiedzenia niełatwej przecież historii polskiego narodu, który (jak wszystkie narody) nie jest tylko bohaterem i nie tylko ofiarą wojny i okupacji.

Wielki szacunek dla wydawnictwa, które obecnych, zabarwionych nacjonalizmem czasach odważyło się tę książkę wydać.

Ta książka uświadamia nam również, że nie istnieje tylko jedna wersja polskiej historii, że Ślązacy, Kaszubi, Mazurzy czy mieszkańcy Kresów tą historię mają inną. I patrząc tylko z punktu widzenia Warszawy przegapiamy wiele ważnych kwestii.

Niecałe 24h wystarczyły do przeczytania książki. Po której zrobiło mi się wstyd - wstyd, że ja, historyk, nie znam żadnego naukowego opracowania tego tematu. Nie znam bo go po prostu nie ma....

Ta książka to reportaż historyczny - z tego powodu łatwo się ją czyta. To też jest minus, gdyż nie ma profesjonalnego aparatu naukowego - przypisów i rzetelnej bibliografii. Słowa...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Do książki wróciłam w ramach własnej akcji "przeczytaj wszystko co masz w domu". Ostatni raz Camusa miałam w ręku w liceum, kiedy był obowiązkową lekturą szkolną. Dziś przeczytałam go po raz drugi, z wielką przyjemnością. Miło czytać książkę, która ma tyle znaczeń - i dosłowną i przenośną. Książkę, która daje nadzieję.

Minus (na który nie zwróciłam uwagi w liceum) to przydługie opisy. I niezgoda na wątek Tarrou. Nie podoba mi się, nie podoba mi się, nie podoba mi się :(

Polecam z całego serca

Do książki wróciłam w ramach własnej akcji "przeczytaj wszystko co masz w domu". Ostatni raz Camusa miałam w ręku w liceum, kiedy był obowiązkową lekturą szkolną. Dziś przeczytałam go po raz drugi, z wielką przyjemnością. Miło czytać książkę, która ma tyle znaczeń - i dosłowną i przenośną. Książkę, która daje nadzieję.

Minus (na który nie zwróciłam uwagi w liceum) to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Wzięłam się za "Niezgodną" zaraz po "Igrzyskach śmierci". No i prawda taka, że dziś, zamykając książkę byłam bardziej usatysfakcjonowana, niż poprzednio...

"Niezgodna" jest to książka o wyborze, który zmienia. Beatrice zmienia frakcje, swoje życie, przyzwyczajenia.

"Zbuntowana" to książka o wyborze, który może zniszczyć całe Twoje życie. Trwa wojna, a Twoje wybory świadczą o Tobie.

"Wierna" to książka o wyborze, który świadczy o nas.

"Cztery" to książka o tym, dlaczego podejmujemy takie a nie inne wybory.

Świat przedstawiony w całej serii jest wyjątkowo spójny. Oczywiście zawsze znajdzie się coś do przyczepienia, ale nie będzie tego znów tak dużo. Autorka zwraca nam uwagę na siłę przyjaźni, potęgę miłości oraz ukazuje zło tego świata.

Warto

Wzięłam się za "Niezgodną" zaraz po "Igrzyskach śmierci". No i prawda taka, że dziś, zamykając książkę byłam bardziej usatysfakcjonowana, niż poprzednio...

"Niezgodna" jest to książka o wyborze, który zmienia. Beatrice zmienia frakcje, swoje życie, przyzwyczajenia.

"Zbuntowana" to książka o wyborze, który może zniszczyć całe Twoje życie. Trwa wojna, a Twoje wybory...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Najgorsza część trylogii. Bez ładu i składu. Bez sensu.

Kaatniss odkrywa się cała - nie jest bohaterem, przywódcą, kosogłosem. Jest rozhisteryzowaną, samolubną, nieczułą, nabuzowaną hormonami nastolatką.

Cała rewolta też przestawiona niewiarygodnie. Tak szybko przejąć władzę? Tylko w książkach.... Sąd Katniss na ostatnich stronach zawarty w kilku lakonicznych zdaniach. Bez ładu, składu i sensu. Autorka ewidentnie nie miała pomysłu na ostatnią część. No cóż, poznajemy ludzi nie po tym jak zaczynają, ale jak kończą....

Jedyne z czym się zgadzam i co rozumiem to przywódczynię dystryktu trzynastego i sam sposób jego działania. Terror Kapitolu został zamieniony na terror trzynastki. A ludzie są po prostu źli. Taka smutna puenta wyłania się z Trylogii.

Najgorsza część trylogii. Bez ładu i składu. Bez sensu.

Kaatniss odkrywa się cała - nie jest bohaterem, przywódcą, kosogłosem. Jest rozhisteryzowaną, samolubną, nieczułą, nabuzowaną hormonami nastolatką.

Cała rewolta też przestawiona niewiarygodnie. Tak szybko przejąć władzę? Tylko w książkach.... Sąd Katniss na ostatnich stronach zawarty w kilku lakonicznych zdaniach....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Druga część trylogii o Katniss Everdeen. Prezydent Snow jest wściekły, Katniss przerażona, a nastroje w Panem buntownicze. Do kompletu mamy 75 Głodowe Igrzyska, w których postanowiono wystawić dotychczasowych zwycięzców.....

Książka dobra, trzymająca w napięciu. Zakończenie dziwne, dla mnie niezrozumiałe. Ale zachęcające do tego, aby sięgnąć po kolejny tom.....

Druga część trylogii o Katniss Everdeen. Prezydent Snow jest wściekły, Katniss przerażona, a nastroje w Panem buntownicze. Do kompletu mamy 75 Głodowe Igrzyska, w których postanowiono wystawić dotychczasowych zwycięzców.....

Książka dobra, trzymająca w napięciu. Zakończenie dziwne, dla mnie niezrozumiałe. Ale zachęcające do tego, aby sięgnąć po kolejny tom.....

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka polecona mi przez uczennicę. Świetnie wykreowany obraz świata po wojnie. Bardzo spójny przekaz. Świetne opisy. Trochę ckliwa ale dość wiarygodna historia miłosna.

Nie czytajcie głodni - ja rozumiem że dwunasty dystrykt głoduje, ale tyle opisów jedzenia, czy to zwykłego chleba, czy wymyślnych potraw z Kapitolu, po prostu powoduje napływ śliny do ust.....

Książka polecona mi przez uczennicę. Świetnie wykreowany obraz świata po wojnie. Bardzo spójny przekaz. Świetne opisy. Trochę ckliwa ale dość wiarygodna historia miłosna.

Nie czytajcie głodni - ja rozumiem że dwunasty dystrykt głoduje, ale tyle opisów jedzenia, czy to zwykłego chleba, czy wymyślnych potraw z Kapitolu, po prostu powoduje napływ śliny do ust.....

Pokaż mimo to

Okładka książki Bukartyk. Fatalny przykład dla młodzieży Piotr Bukartyk, Jakub Jabłonka, Paweł Łęczuk
Ocena 7,3
Bukartyk. Fata... Piotr Bukartyk, Jak...

Na półkach: , ,

Pana Bukartyka poznałam dzięki porannej audycji Pana Manna. Cudowny, mądry, przenikliwy człowiek. Potrafi w kilku krótkich, rymowanych słowach pięknie opowiedzieć historię.

Taka też jest ta książka. To bardziej zbiór krótkich felietonów o życiu człowieka. Świetnie napisane, pełna sarkazmu i inteligentnego humoru opisuje nie tylko samego Bukartyka ale również polskie życie artystyczne końca PRLu i początków III RP.

Polecam wszystkim, bez względu czy należycie do lepszego, czy gorszego sortu :)

Pana Bukartyka poznałam dzięki porannej audycji Pana Manna. Cudowny, mądry, przenikliwy człowiek. Potrafi w kilku krótkich, rymowanych słowach pięknie opowiedzieć historię.

Taka też jest ta książka. To bardziej zbiór krótkich felietonów o życiu człowieka. Świetnie napisane, pełna sarkazmu i inteligentnego humoru opisuje nie tylko samego Bukartyka ale również polskie życie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Moja ostatnia książka 2017 roku. ale jaka!!

Trzy razy zaczynałam "wilka stepowego". To nie jest książka, którą można czytać w biegu. Problem też miałam przez pierwszych 50 stron - było to dla mnie trudne, chwilami niezrozumiałe i straszliwie monotonne. Aż do wizyty głównego bohatera u profesora, jego szaleńczej ucieczki i poznania Herminy. Od tego momentu książkę się po prostu "połyka".

O czym jest ta niezbyt długa powieść? O człowieku, o dwoistości (czy raczej wieloistości) jego natury. Jest lustrem dla każdego z nas....

Jest po prostu arcydziełem. Polecam :)

Moja ostatnia książka 2017 roku. ale jaka!!

Trzy razy zaczynałam "wilka stepowego". To nie jest książka, którą można czytać w biegu. Problem też miałam przez pierwszych 50 stron - było to dla mnie trudne, chwilami niezrozumiałe i straszliwie monotonne. Aż do wizyty głównego bohatera u profesora, jego szaleńczej ucieczki i poznania Herminy. Od tego momentu książkę się po...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Ksiązka bardzo trudna, momentami nużąca, momentami zapierające dech w piersiach. Łatwo zgubić sie w wielowątkowej narracji. Ale jak już znajdziemy nitkę do tego kłębka przed naszymi oczyma pojawia się obraz XIXwiecznych Stanów Zjednoczonych, tuż przed wojną secesyjną. Bo choć narratorzy żyją na początku wieku XX to główna oś akcji rozgrywa się w Stanach plantatorskich, Stanach niewolniczych, Stanach rasistowskich, Stanach feudalnych, Stanach, które zmiotła z powierzchni Ziemi wojna domowa, secesja konfederatów, bitwa pod Gettysburgiem.....

Faulkner swoje powieści nasyca wątkami religijnymi i filozoficznymi. Kto jest winny upadku rodu Sutpena. Czy sam nestor rodu? Czy jego dzieci? Czy może wojna? A może ten niesprawiedliwy świat, w którym istnieje podział na białych i czarnych, na bogatych i biednych? Lepszych i gorszych?

Polecam gorąco

Ksiązka bardzo trudna, momentami nużąca, momentami zapierające dech w piersiach. Łatwo zgubić sie w wielowątkowej narracji. Ale jak już znajdziemy nitkę do tego kłębka przed naszymi oczyma pojawia się obraz XIXwiecznych Stanów Zjednoczonych, tuż przed wojną secesyjną. Bo choć narratorzy żyją na początku wieku XX to główna oś akcji rozgrywa się w Stanach plantatorskich,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Dokument o cesarzu Hajle Sellasje I - ostatnim cesarzu Etiopii. A tak naprawdę o rozkładzie władzy i narastaniu buntu

dla rządzących ku przestrodze

Dokument o cesarzu Hajle Sellasje I - ostatnim cesarzu Etiopii. A tak naprawdę o rozkładzie władzy i narastaniu buntu

dla rządzących ku przestrodze

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Cóż powiedzieć no.... Klasyka. Książka do której się wraca.

Puzo przepięknie sportretował Amerykę końca II wojny.

To książka o mężczyznach i dla mężczyzn przede wszystkim. Wręcz niemożliwe się wydaje, że autor nie miał nigdy nic wspólnego z włoską mafią. I że pisał ją na kolanie, bo miał długi i dobijało się do niego wydawnictwo.

Polecam

Cóż powiedzieć no.... Klasyka. Książka do której się wraca.

Puzo przepięknie sportretował Amerykę końca II wojny.

To książka o mężczyznach i dla mężczyzn przede wszystkim. Wręcz niemożliwe się wydaje, że autor nie miał nigdy nic wspólnego z włoską mafią. I że pisał ją na kolanie, bo miał długi i dobijało się do niego wydawnictwo.

Polecam

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Książka dołączona do Newsweeka. Połknęłam ją w jeden dzień , leżąc w szpitalu. I żeby nie fakt, że nie można było otwierać okien, oraz że wenflon w ręku nie ułatwia darcia papieru to bym z nią nie wróciła. Nie wpadłam na to, żeby ją tam zostawić.....

Sam pomysł - naprawdę dobry. Wykonanie - no cóż.....

Primo - wojna konwencjonalna to przeżytek.
Secundo - polityka. Naprawdę myślicie że tylko obecna partia rządząca dałaby w długą? Nie, zrobiłaby to każda, z lewa, z prawa, ze środka. Gdyby polityczni bohaterowie nie byli tak jawni, gdyby pod premiera, prezydenta czy prezesa można włożyć każdego, książka by dużo zyskała. Stałaby się uniwersalna. Za 50 lat nikt kontekstu nie zrozumie....
Tertio - blade, miałkie postaci. Rodem z Mody na Sukces...
Quatro - na Polskie Państwo Podziemne spuszczam zasłonę milczenia.....

Jeden plus za naprawdę dobre ukazanie zmiany człowieka, społeczeństwa w sytuacji podbramkowej - jak z miłujących pokój, cywilizowanych i kulturalnych ludzi zmieniamy się w podłe bestie, byleby przetrwać

Czytałam już Miłoszewskiego. Starszego, Zygmunta. Wojciechu, musisz się od niego jeszcze trochę nauczyć.....

Książka dołączona do Newsweeka. Połknęłam ją w jeden dzień , leżąc w szpitalu. I żeby nie fakt, że nie można było otwierać okien, oraz że wenflon w ręku nie ułatwia darcia papieru to bym z nią nie wróciła. Nie wpadłam na to, żeby ją tam zostawić.....

Sam pomysł - naprawdę dobry. Wykonanie - no cóż.....

Primo - wojna konwencjonalna to przeżytek.
Secundo - polityka....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Ja chyba po prostu nie rozumiem literatury czeskiej. Może to i niezłe. Ale mnie nie przekonuje.

"Pociągi..." to tocząca się w czasie II wojny opowieść o prawiczku który nie chce nim być i chyba nie chce też zostać bohaterem wojennym.

Zaś "Postrzyżyny" opowiadają o leniwym życiu małego miasteczka. A w zasadzie browaru koło tego miasteczka.

Opowiadania są albo zbyt mądre abym mogła je objąć swoim małym rozumkiem, albo zbyt przereklamowane. Jeśli wpadnie mi jeszcze Hrabal w ręce to się z nim skonfrontuje. Ale specjalnie szukać go nie będę.

Ja chyba po prostu nie rozumiem literatury czeskiej. Może to i niezłe. Ale mnie nie przekonuje.

"Pociągi..." to tocząca się w czasie II wojny opowieść o prawiczku który nie chce nim być i chyba nie chce też zostać bohaterem wojennym.

Zaś "Postrzyżyny" opowiadają o leniwym życiu małego miasteczka. A w zasadzie browaru koło tego miasteczka.

Opowiadania są albo zbyt mądre...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Krótka, raptem osiemdziesięciostronicowa książeczka, jedno popołudnie a ileż zachwytu. Amerykański sen, dziewczyna z głębokiego zadupia która chce zdobyć pozycję, pieniądze i mężczyznę.

Czy jest dziewczyną do towarzystwa? Nie odniosłam takiego wrażenia - raczej kolorowym ptakiem, który chce przysiąść na najładniejszej gałęzi. Holly jest niesamowita - tupetu, dążenia do celu i pomysłowości naprawdę jej zazdroszczę

Czy arcydzieło? Nie wiem. Coś w duszy jednak zostaje

Krótka, raptem osiemdziesięciostronicowa książeczka, jedno popołudnie a ileż zachwytu. Amerykański sen, dziewczyna z głębokiego zadupia która chce zdobyć pozycję, pieniądze i mężczyznę.

Czy jest dziewczyną do towarzystwa? Nie odniosłam takiego wrażenia - raczej kolorowym ptakiem, który chce przysiąść na najładniejszej gałęzi. Holly jest niesamowita - tupetu, dążenia do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Arcydzieło. Książka, którą powinien przeczytać każdy.

Idealnie odwzorowany Kraj Rad w pigułce. Wręcz namacalne jest zło tego systemu. Wyraziście naszkicowane postaci, pełnokrwiste, choć umierające. Rusanowa ma się ochotę udusić gołymi rękami. Dla mnie - historyka - przerażające

Jeśli miałeś/aś okazję zetknąć się z nowotworem, być w szpitalnych salach, patrzeć jak umiera ktoś bliski przygotuj się na to, że książka będzie dla Ciebie trudna. A co jest w niej najgorsze? Świadomość, że pomimo upływu czasu i postępu medycyny w polskiej służbie zdrowia umieranie wygląda jak w ZSRR w latach 50....

Ku przestrodze, ku nadziei, ku pokrzepieniu serc

Arcydzieło. Książka, którą powinien przeczytać każdy.

Idealnie odwzorowany Kraj Rad w pigułce. Wręcz namacalne jest zło tego systemu. Wyraziście naszkicowane postaci, pełnokrwiste, choć umierające. Rusanowa ma się ochotę udusić gołymi rękami. Dla mnie - historyka - przerażające

Jeśli miałeś/aś okazję zetknąć się z nowotworem, być w szpitalnych salach, patrzeć jak umiera...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Chyba pierwszy raz nie wiem co mam napisać - dlatego też nie wystawiam oceny....

Świetnie nakreśleni bohaterowie, dobrze oddana atmosfera Ameryki początku lat czterdziestych - kiedy w Europie toczy się wojna a tam, na plażach Hawajów nuda... siedzimy... nic się nie dzieje....

Nigdy nie byłam w wojsku. Nie jestem też mężczyzną. Nie jestem więc w stanie ocenić, czy rzeczywiście armia to taki twój, jaki przedstawił autor. W książce testosteron po prostu przelewa się przez kartki. Bohaterowie są zwykłymi, szarymi żołnierzami; ot - ćwiczenia, musztra, służba w kuchni, wypłata żołdu i - co za tym idzie - pijaństwo i kupowanie miłości. Ale jest tu również honor, zasady, wierność ideałom...

Nie rozumiem zachowania Prewitta na końcu książki. Jest to dla mnie tak niewybrażalne co zrobił.....

Klasyk. Arcydzieło. Książka trudna

Polecam

Chyba pierwszy raz nie wiem co mam napisać - dlatego też nie wystawiam oceny....

Świetnie nakreśleni bohaterowie, dobrze oddana atmosfera Ameryki początku lat czterdziestych - kiedy w Europie toczy się wojna a tam, na plażach Hawajów nuda... siedzimy... nic się nie dzieje....

Nigdy nie byłam w wojsku. Nie jestem też mężczyzną. Nie jestem więc w stanie ocenić, czy...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Wirusy Brendan Reichs, Kathy Reichs
Ocena 7,2
Wirusy Brendan Reichs, Kat...

Na półkach: , , , ,

Zacznijmy od tego że jestem ogromną fanką serialu "Kości", Brennan, Hoginsa, Sweetsa i całej tej jajogłowej bandy. Powieści Kathy Reichs, na których oparty jest serial nie czytałam, choć przymierzam się do nich od dłuższego czasu. Wczoraj, w taniej książce wpadła mi ręce powieść autorki pisana razem z synem. Stała samotna na półce, krzycząc "tu jestem!! Weź mnie!!!". Miałam przed sobą perspektywę trzygodzinnej podróży więc niewiele myśląc złapałam ją i.....

.... zacznijmy od tego, że jest to książka raczej dla młodzieży. Dla mnie ciekawy przerywnik, przyjemna lektura w pociągu. Nie mogę porównać jej z innymi powieściami tej autorki, ale mam nadzieję, ze jej "dorosłe" książki stoją jednak trochę wyżej. Trochę zdolności paranormalnych u bandy dość zdolnych nastolatków..... zaleciało trochę "Zmierzchem". Reichs na szczęście stoi ze dwie półki wyżej od Mayer. Wątek kryminalny ciekawie pociągnięty, zbrodniarz w sumie nieoczekiwany.

Do panteonu powieści ta książka nie wejdzie. Ale nie musi. Polecam nieortodoksyjnym fanom kryminałów oraz wszystkim, którym literatura młodzieżowa nie przeszkadza :)

Zacznijmy od tego że jestem ogromną fanką serialu "Kości", Brennan, Hoginsa, Sweetsa i całej tej jajogłowej bandy. Powieści Kathy Reichs, na których oparty jest serial nie czytałam, choć przymierzam się do nich od dłuższego czasu. Wczoraj, w taniej książce wpadła mi ręce powieść autorki pisana razem z synem. Stała samotna na półce, krzycząc "tu jestem!! Weź mnie!!!"....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Historyk, który swój fach postanowił zbeletryzować. Próba przemycenia starożytności do popkultury.

Cesarz Klaudiusz był posatcią autentyczną i wszelkie wydarzenia z tej książki również są autentyczne. Graves zapewne godzinami nicował Tacyta, Swetoniusza i innych pisarzy rzymskich żeby wiernie odwzorować Wielkie Cesarstwo Rzymskie w chwili upadku Republiki i powolnego wprowadzania jedynowładztwa - najpierw w formie Pryncypatu, dopiero później Dominatu.

Dynastia julijsko-klaudyjska. Jedyna, o której przeciętny człowiek jest w stanie powiedzieć cokolwiek. Dynastia-nie dynastia, gdzie nie rządził po sobie ojciec i syn, choć wszyscy rządzący byli w jakiś sposób ze sobą spokrewnieni. Dlaczego to o niej wiemy choć trochę, podczas gdy inni władcy Rzymu i inne dynastie gdzieś nam umykają? Właśnie dzięki Gravesowi. To on przedstawił nam burzliwe dzieje pierwszych rzymskich cesarzy. Dzieje krwawe dodajmy. A poznajemy je z perspektywy Klaudiusza, upośledzonego fizycznie, jąkającego i śliniącego się starca, który - w przeciwieństwie do swoich zdrowych sióstr, braci i kuzynów - nie rzucając się w oczy przeżył gdzieś na uboczu krwawy terror i walkę o władzę. Poznajemy ten Rzym z jego perspektywy. Klaudiusz jest bardzo sugestywnym narratorem. Razem z nim pałamy miłością lub nienawiścią do poszczególnych postaci, przemierzamy "wieczne miasto" jego drogami i ufamy jego osądom.

Książkę polecam szczególnie tym, którzy są zafascynowani starożytnością i chcą jej "spróbować". To świetny wstęp do lektur popularnonaukowych i naukowych. Choć ostrzegam - Graves pisze tak, jak pisali dawni uczeni, a to do czytania jest trudne....

Historyk, który swój fach postanowił zbeletryzować. Próba przemycenia starożytności do popkultury.

Cesarz Klaudiusz był posatcią autentyczną i wszelkie wydarzenia z tej książki również są autentyczne. Graves zapewne godzinami nicował Tacyta, Swetoniusza i innych pisarzy rzymskich żeby wiernie odwzorować Wielkie Cesarstwo Rzymskie w chwili upadku Republiki i powolnego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Prawdziwa opowieść o nieprawdziwym wydarzeniu. Cóż z tego, że nie istnieje wyspa Nawarona?

Z kart powieści przenika nas trud naszych bohaterów oraz okropieństwo wojny.

MacLean był zaczytywany w czasach PRL i jednym z niewielu autorów, którego rodzimy cenzor zostawiał w spokoju? Dlaczego? Jego Niemcy są odmalowani w czarnych barwach, tak, jak w socjalistycznych podręcznikach do historii.

Polecam

Prawdziwa opowieść o nieprawdziwym wydarzeniu. Cóż z tego, że nie istnieje wyspa Nawarona?

Z kart powieści przenika nas trud naszych bohaterów oraz okropieństwo wojny.

MacLean był zaczytywany w czasach PRL i jednym z niewielu autorów, którego rodzimy cenzor zostawiał w spokoju? Dlaczego? Jego Niemcy są odmalowani w czarnych barwach, tak, jak w socjalistycznych...

więcej Pokaż mimo to