Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nie należy oceniać książki po okładce ale muszę przyznać, że w tym wypadku już sama okładka zdążyła mnie na tyle zaintrygować, że nie mogłam doczekać się na to co zastanę w środku. I nie zawiodłam się. Szeptacz to bardzo wciągająca książka, od której nie mogłam się oderwać. Czytając ją, czułam się jak za dawnych lat, kiedy to nie spałam do późnej nocy, żeby tylko przeczytać jeszcze jeden rozdział, ponieważ nie mogłam rozstać się z pasjonującą lekturą. Szeptacz wywołuje niepokój i dreszczyk emocji, czyli wszystko to co powinien robić dobry thriller.

Nie należy oceniać książki po okładce ale muszę przyznać, że w tym wypadku już sama okładka zdążyła mnie na tyle zaintrygować, że nie mogłam doczekać się na to co zastanę w środku. I nie zawiodłam się. Szeptacz to bardzo wciągająca książka, od której nie mogłam się oderwać. Czytając ją, czułam się jak za dawnych lat, kiedy to nie spałam do późnej nocy, żeby tylko przeczytać...

,,Niemy krzyk" pochłonęłam w ciągu jednego dnia. Najbardziej zaciekawiły mnie losy głównej bohaterki, detektyw Kim. Jej życie odkrywamy kawałek, po kawałku przez całą książkę. Jej matka znajduje się w szpitalu psychiatrycznym, a Kim nigdy jej nie odwiedza. Jest bardzo oziębła w stosunku do niej, możemy nawet wysunąć wniosek, że jej nienawidzi. Co musiało się stać, żeby dziecko znienawidziło własną matkę? W końcu Kim wyjawia nam ten sekret... Dowiadujemy się dlaczego jest tak bardzo zdeterminowana aby rozwiązać zagadkę trzech znalezionych szkieletów. W międzyczasie giną kolejni ludzie, a trop prowadzi do jednego miejsca. Do domu dziecka w Crestwood...

,,Niemy krzyk" pochłonęłam w ciągu jednego dnia. Najbardziej zaciekawiły mnie losy głównej bohaterki, detektyw Kim. Jej życie odkrywamy kawałek, po kawałku przez całą książkę. Jej matka znajduje się w szpitalu psychiatrycznym, a Kim nigdy jej nie odwiedza. Jest bardzo oziębła w stosunku do niej, możemy nawet wysunąć wniosek, że jej nienawidzi. Co musiało się stać, żeby...

Książka bardzo dobra. Tematyka podobna do ,,Zła koniecznego" Alex Kavy, jednak z tą różnicą, że mamy tu doczynienie z okrutnymi torturami wzorowanymi na średniowiecznych torturach hiszpańskiej inkwizycji. Razem z bohaterami doświadczamy bólu, który trudno sobie wyobrazić. ,,Upadłe anioły" to ciekawa książka, wciągająca. Zabrakło mi jedynie zżycia z bohaterami. Gdy umierali nie czułam większych emocji, nie było mi ich żal bo nie byłam z nimi emocjonalnie związana. Mimo tego książka zyskuje u mnie dużego plusa.

Książka bardzo dobra. Tematyka podobna do ,,Zła koniecznego" Alex Kavy, jednak z tą różnicą, że mamy tu doczynienie z okrutnymi torturami wzorowanymi na średniowiecznych torturach hiszpańskiej inkwizycji. Razem z bohaterami doświadczamy bólu, który trudno sobie wyobrazić. ,,Upadłe anioły" to ciekawa książka, wciągająca. Zabrakło mi jedynie zżycia z bohaterami. Gdy umierali...