Opinie użytkownika
Skończyłam w jeden wieczór... i zapragnęłam mieć w domu pieniek ;-).
"Pod gołym niebem" to najbardziej chłopięca i magiczna książka jaką miałam w ręku.
Dogłębnie prawdziwa i abstrakcyjna jednocześnie.
Opowiada o podróży w głąb lasu, a może o podróży w głąb siebie???
Ps. Markus Torgeby to fascynujący człowiek.
Histamina i jej wpływ, to temat, który interesuje mnie szczególnie, więc gdy tylko w wypatrzyłam tę książkę, rzuciłam się na nią niczym lew, by następnie pożreć całą w jeden wieczór.
Chyba moje oczekiwania były zbyt wygórowane, bo z żalem muszę stwierdzić, że kolacja nie smakowała, tak jak się tego spodziewałam...
Miałam nadzieje, że książka pomoże usystematyzować, to co...
Na rynku jest wiele poradników tego typu - ta jest obecnie moim numerem jeden.
Czytając miałam wrażenie, że ktoś bez odrobiny nachalnego przemądrzałego tonu, zwyczajnie dzieli się ze mną swoim doświadczeniem i spostrzeżeniami.
Są oczywistości, są też mądre i sensowne wskazówki, czy inspirujące pomysły. Przede wszystkim jest dużo dobrej energii.
Część rozdziałów...
"Jesz, żeby zwolnić, ochłonąć, mieć trochę czasu dla siebie, naładować baterie, nakarmić ciało, nagrodzić siebie (...). Oczywiście, mogłabyś to wszystko osiągnąć bez jedzenia, ale na razie nie wiesz jak to zrobić", "jedzenie obszar, w którym się kompletnie rozluźniasz", "napór na całej linii osobowości", „jedzenie wypełnia pustkę wywołaną brakiem wiary w...
więcej Pokaż mimo to
Od dłuższego czasu interesują mnie książki z pogranicza psychologii i dietetyki, a szczególnie związek miedzy jedzeniem i emocjami.
Choć temat skomplikowany i w praktyce nie łatwy, książkę czyta się lekko. Bije z niej jakiś taki spokój i... życzliwość.
Autorka bardzo wnikliwie analizuje przeróżne historie swoich pacjentów, pozwala zrozumieć w czym tak naprawdę tkwi...
Hmm...
Jeśli droga przez mękę może być fascynująca i uzależniająca, i magiczna, to takiego porównania bym użyła podsumowując moje spotkanie z Drachem.
Bez wątpienia jest to pozycja wybitna. Kropka.
Jednak nigdy więcej nie chciałabym jej przeczytać.
Powiem tak. Dawno nie czytałam tak dobrej książki dla dzieci.
Świetna, gdy przed Tobą dłuższa podróż.
Pupki. Żabojady. Tupadły - nazwy polskich wsi i miasteczek są przedziwne.
Sama nieraz zastanawiałam się skąd taki właśnie pomysł na nazwę.
(Jaką historię skrywają Swornegacie ;)?)
I tu z pomocą przychodzi Michał Rusinek.
Jeśli chcesz zaciekawić najmłodszych...
Dziwne czasy. Gdy tylko zaczynam „otwierać się”, słuchać tego, co do mnie mówi świat - robię się chora.
W tym dezinformacyjnym zgiełku wpadam na taki oto cytat Wojciecha Eichelbergera
„W dobie zamętu i kryzysu ta książka jest niezbędnym przewodnikiem dla tych, którzy chcą wiedzieć, o co chodzi w życiu.”
Biorę w ciemno.
I tak ja i „Stoicyzm uliczny” siadamy w … tu powinno...
Książka na jeden wieczór ;-)
Wciąga, przyjemnie trzyma napięcie.
A zakończenie...? Mnie zaskoczyło.
Życie jako zagadka do rozwikłania.
Bardzo byłam ciekawa tej autobiografii - autobiografii napisanej przez psychoterapeutę, jednego z najważniejszych współczesnych psychoterapeutów - Wojciecha Eichelbergera.
Książka, podobnie jak "W poszukiwaniu mistrzów życia", powstała we współpracy z Wojciechem Szczawińskim. Warto zwrócić uwagę na formułę książki – regularne...
"Lukrecja stawia na swoim" to kolejna porcja dziewczyńskich przygód Lulu i jej zwariowanych przyjaciółek.
Postać tytułowej bohaterki została zainspirowana serią książek o przygodach Mikołajka.
Będzie jak zwykle: o szkole, o nauce, o chłopakach, rodzinie, z którą czasem trudno jest wytrzymać - czyli o dorastaniu ;-)
Jeśli jesteście ciekawi jak dziewczynom pójdzie wspólne...
"Francuzki nie potrzebują liftingu", to książka, której prawdę mówiąc nie zamierzałam przeczytać (jeszcze nie dla mnie!). Jednak - przeczytałam. I myślę, że poradnik Mireille Guiliano powinna przeczytać każda kobieta (nawet ta, która jeszcze nie wie co to „lifting”). Dlaczego? Bo"Francuzki nie potrzebują liftingu" to kwintesencja francuskiego podejścia do mody i urody, to...
więcej Pokaż mimo to
"Świat na żłółto. 23 małe odkrycia, które uratowały mi życie" Alberta Espinosy to mała żółta i niezwykła książka, która wywróci Twoje pojmowanie świata ... właściwie do góry nogami!
To opowieść o bólu, zmaganiach z chorobą, strachu przed śmiercią i wielu innych trudnych emocjach. Jednak ładunek pozytywnej energii jaki niesie ze sobą lektura tej niewielkiej książeczki jest...
„Bajecznie bogaci Azjaci” to lekka, zabawna książka doskonała na chłodne i szare wieczory.
“Gruba” - ale zawiłe, osadzone w nierealnie kolorowym, bajecznie bogatym świecie, relacje międzyludzkie przyjemnie wciągają, przy okazji skłaniając do refleksji na temat pieniędzy.
Przyjemna rozrywka ;)
Idealna odskocznia od szarej codzienności.