Klaudia

Profil użytkownika: Klaudia

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 15 tygodni temu
131
Przeczytanych
książek
153
Książek
w biblioteczce
20
Opinii
73
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| 1 cytat
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: , ,

Początek książki był naprawdę dobry - wyprawa na północ, wprowadzenie postaci Nikolaia, dynamiczna akcja... A później zaczęły się dramaty miłosne, które mnie w tej serii tak bardzo denerwują! Alina i Mal są dla siebie toksyczni, nie czuć ani ich miłości, ani już tym bardziej przyjaźni z dzieciństwa. Postacie drugoplanowe prezentują się znacznie ciekawiej od głównych bohaterów, jesteśmy w głowie Aliny po prostu zbyt długo. Stawianie uczuć na pierwszym planie to, według mnie, największy błąd tej książki, gdyż sama historia jest dość ciekawa (ciemna strona Aliny Starkov, legendy, noce spędzone w bibliotece, podziemia, przyjęcie z przepowiadaniem przyszłości czy też cena, którą trzeba zapłacić za używanie "niewłaściwej" magii).

Początek książki był naprawdę dobry - wyprawa na północ, wprowadzenie postaci Nikolaia, dynamiczna akcja... A później zaczęły się dramaty miłosne, które mnie w tej serii tak bardzo denerwują! Alina i Mal są dla siebie toksyczni, nie czuć ani ich miłości, ani już tym bardziej przyjaźni z dzieciństwa. Postacie drugoplanowe prezentują się znacznie ciekawiej od głównych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Po przeczytaniu dulogii "Szóstki Wron", "Cień i kość" sprawia trochę wrażenie fan fiction... Świat wydawał się pusty, opisy miejsc nie działały na moją wyobraźnię (może poza mroźnymi terenami Fjerdy i okolic, gdzie czułam chłód na własnej skórze). Mały Pałac na przykład zdawał się składać z kilku podstawowych pomieszczeń, pomiędzy którymi czytelnik przeskakuje, nie poznając żadnych zakamarków, nie dając się tam "wciągnąć". A bardzo czekałam na momenty w tym miejscu, na poznanie Griszów (z których niestety większość okazała się przesadnie zarozumiała lub nieciekawa). Fabuła sama w sobie nie była taka zła, ale męczyła perspektywa tylko jednej osoby, niezbyt interesującej zresztą. Podobały mi się natomiast: pomysł Fałdy, postać Baghry, Maślany Tydzień, wyjaśnienie, jak działa moc Aliny i dlaczego nie mogła z niej korzystać, a także wzmianki o Kerchu (bo mogłam przez chwilkę pomyśleć o Wronach i wyobrazić sobie, że są gdzieś tam w Ketterdamie, planując jeden ze swoich skoków).

Po przeczytaniu dulogii "Szóstki Wron", "Cień i kość" sprawia trochę wrażenie fan fiction... Świat wydawał się pusty, opisy miejsc nie działały na moją wyobraźnię (może poza mroźnymi terenami Fjerdy i okolic, gdzie czułam chłód na własnej skórze). Mały Pałac na przykład zdawał się składać z kilku podstawowych pomieszczeń, pomiędzy którymi czytelnik przeskakuje, nie poznając...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Daję najwyższą ocenę, bo książka ta (myślę, że po wielu latach, choć ostatnio czytam książkę po książce), w końcu obudziła we mnie to wspaniałe uczucie, kiedy świat bohaterów staje się twoim światem, a po zakończeniu nie możesz się z tym pogodzić, że przestajesz być jego częścią. W przerwach pomiędzy czytaniem cały czas o tym świecie myślałam, chciałam tam jak najszybciej wracać... To taka opowieść, o której za wszelką cenę chcę rozmawiać i nieważne, że kogoś to nie interesuje - i tak będę wszystkich dookoła męczyć, mówiąc, jaką świetną książkę właśnie przeczytałam :) Natomiast jeśli chodzi o samą historię - rewelacja! Wszystko mi się w tej części podobało. Jeszcze genialniejsze pomysły Kaza, świetnie przedstawione wnętrze bohaterów (nieidealnych, pełnych słabości), a przede wszystkim łączące ich relacje. Uwielbiam to, jak nieśmiały jest Wylan przy Jesperze (przy ich flirtach sama czułam się, jakbym się czerwieniła, tak prawdziwe to było!). Uwielbiam również to, jak Jesper przy całej swej nonszalancji troszczył się o Wylana i podnosił mu wiarę w siebie, jak Kaz i Inej wspólnie pokonywali swoje traumy, przekazując czytelnikowi swój ból. Doceniam również to, że związki dzieją się przy okazji, trochę w tle - dzieki temu nie mamy przesytu i cały czas chce się więcej, książka nie przeradza się w romans, a każdy moment o uczuciach jest po prostu ucztą dla czytelniczych oczu i serc. Do tego wspaniałe porównania i metafory, ktore u innych autorów często zmieniają się w patos i kicz, a tutaj sprawiają, że po prostu myślisz: jakie to wszystko piękne!

Daję najwyższą ocenę, bo książka ta (myślę, że po wielu latach, choć ostatnio czytam książkę po książce), w końcu obudziła we mnie to wspaniałe uczucie, kiedy świat bohaterów staje się twoim światem, a po zakończeniu nie możesz się z tym pogodzić, że przestajesz być jego częścią. W przerwach pomiędzy czytaniem cały czas o tym świecie myślałam, chciałam tam jak najszybciej...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Klaudia

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


Ulubione

Andrzej Sapkowski Krew elfów Zobacz więcej
Stephen King Zielona Mila Zobacz więcej
Stephen King Zielona Mila Zobacz więcej
Andrzej Sapkowski Czas pogardy Zobacz więcej
Leigh Bardugo Szóstka wron Zobacz więcej
Leigh Bardugo Szóstka wron Zobacz więcej
Khaled Hosseini Chłopiec z latawcem Zobacz więcej
Khaled Hosseini Chłopiec z latawcem Zobacz więcej
Leigh Bardugo Szóstka wron Zobacz więcej
Andrzej Sapkowski Czas pogardy Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
131
książek
Średnio w roku
przeczytane
9
książek
Opinie były
pomocne
73
razy
W sumie
wystawione
130
ocen ze średnią 6,8

Spędzone
na czytaniu
917
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
11
minut
W sumie
dodane
1
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]