-
Artykuły„Kobiety rodzą i wychowują cywilizację” – rozmowa z Moniką RaspenBarbaraDorosz1
-
ArtykułyMagiczne sekrety babć (tych żywych i tych nie do końca…)corbeau0
-
ArtykułyNapisz recenzję powieści „Kroczący wśród cieni” i wygraj pakiet książek!LubimyCzytać2
-
ArtykułyLiam Hemsworth po raz pierwszy jako Wiedźmin, a współlokatorka Wednesday debiutuje jako detektywkaAnna Sierant1
Biblioteczka
Książka dobra, nieprzesłodzona. Pokazuje rzeczywistość, a raczej to, że wygląd także ma znaczenie. Nieco zaskakująca fabuła. Poza życiem głównego bohatera ukazane są też życia innych ludzi. Możemy zobaczyć, że każdy z nas ma jakieś swoje problemy i zdać sobie sprawę, że każdy inaczej postrzega świat. Książka godna polecenia.
Książka dobra, nieprzesłodzona. Pokazuje rzeczywistość, a raczej to, że wygląd także ma znaczenie. Nieco zaskakująca fabuła. Poza życiem głównego bohatera ukazane są też życia innych ludzi. Możemy zobaczyć, że każdy z nas ma jakieś swoje problemy i zdać sobie sprawę, że każdy inaczej postrzega świat. Książka godna polecenia.
Pokaż mimo to2016-02-03
Książkę czytałam długo. Nie wiem czy tylko ja tak miałam, ale było w niej tyle mądrych rzeczy, że na każdej z nich musiałam się na chwilę skupić, przemyśleć ją , zastanowić się nad swoim życiem i dopiero wtedy mogłam przejść dalej.
Z pewnością nie ma w niej wartkiej akcji, jest dużo opisów, dużo matematyki (w pewnych momentach zbyt dużo, ale ja lubię matematykę, więc mi to AŻ tak nie przeszkadzało), ale mi się podobało. Oczywiście nie zabrakło świetnych tekstów Greena, które tak bardzo uwielbiam! Polecam wszystkim, którzy chcą na chwilę przystanąć i poświęcić dłuższą chwilę tak mądrej książce :)
Książkę czytałam długo. Nie wiem czy tylko ja tak miałam, ale było w niej tyle mądrych rzeczy, że na każdej z nich musiałam się na chwilę skupić, przemyśleć ją , zastanowić się nad swoim życiem i dopiero wtedy mogłam przejść dalej.
Z pewnością nie ma w niej wartkiej akcji, jest dużo opisów, dużo matematyki (w pewnych momentach zbyt dużo, ale ja lubię matematykę, więc mi to...
Książka wciąga już od pierwszej strony! Nie jest typowym romansidłem, ma w sobie coś z kryminału. Pełna zabawnych sytuacji i wypowiedzi bohaterów.
Bardzo podobało mi się zakończenie, które nie było przesłodzone-takie w sam raz.
Książka wciąga już od pierwszej strony! Nie jest typowym romansidłem, ma w sobie coś z kryminału. Pełna zabawnych sytuacji i wypowiedzi bohaterów.
Bardzo podobało mi się zakończenie, które nie było przesłodzone-takie w sam raz.
O dziwo, dużo lepsza niż "Każdego dnia". Jest w niej więcej uczuć, emocji. Możemy poznać wszystko od drugiej strony, przemyślenia bohaterki i zrozumieć jej postępowanie. Bardzo się cieszę, że powstało takie uzupełnienie pierwszej książki, dzięki temu całość wypada świetnie!
O dziwo, dużo lepsza niż "Każdego dnia". Jest w niej więcej uczuć, emocji. Możemy poznać wszystko od drugiej strony, przemyślenia bohaterki i zrozumieć jej postępowanie. Bardzo się cieszę, że powstało takie uzupełnienie pierwszej książki, dzięki temu całość wypada świetnie!
Pokaż mimo to