rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Ziemkiewicz poszedł na totalną łatwiznę.
Dostałem zbiór wcześniejszych wpisów na twitterze, trochę felietonów i opis kampanii dzień po dniu z interii okraszone "komentarzem" (na jedną stronę) późniejszym. Jestem totalnie rozczarowany.
Przepraszam, że użyję takiego porównania, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że dostałem "gówno na złotym talerzu".
Nie warto, chyba że ktoś jest totalnym fanboyem pana Rafała.

Ziemkiewicz poszedł na totalną łatwiznę.
Dostałem zbiór wcześniejszych wpisów na twitterze, trochę felietonów i opis kampanii dzień po dniu z interii okraszone "komentarzem" (na jedną stronę) późniejszym. Jestem totalnie rozczarowany.
Przepraszam, że użyję takiego porównania, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że dostałem "gówno na złotym talerzu".
Nie warto, chyba że...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka jest rewelacyjna.
Przypominam, że książka została napisana jeszcze przed modą pisania w klimatach post-apokaliptycznych.
Styl Szmidta mnie urzekł, mroczny klimat Polski po wojnie atomowej, intrygi polityczne, oraz niespodziewani wrogowie. Autor piszę luźnym językiem, nawiązuje też do popkultury i historii. Główny bohater jest bardzo intrygujący.
Jednak główną zaletą książki jest to, że każda postać ma swoją historię, którą czytelnik odkrywa i może się utożsamiać z bohaterami.
Polecam każdemu, szczególnie fanom Fallouta, Metra i post apokalipsy :)

Książka jest rewelacyjna.
Przypominam, że książka została napisana jeszcze przed modą pisania w klimatach post-apokaliptycznych.
Styl Szmidta mnie urzekł, mroczny klimat Polski po wojnie atomowej, intrygi polityczne, oraz niespodziewani wrogowie. Autor piszę luźnym językiem, nawiązuje też do popkultury i historii. Główny bohater jest bardzo intrygujący.
Jednak główną...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czuć klimat Metra 2033.
Odkąd Głuchowski napisał Metro 2033 powstało wiele powieści na bazie jego uniwersum.
Wiele z nich rozczarowuje. Nie są one zbyt przemyślane, ani nie czuć z nich klimatu. "Mrówańcza" jest inna. Mielnikow napisał naprawdę dobrą powieść, która jest spójna i logiczna. Profil głównego bohatera jest przemyślany, a główne zagrożenie, które występuje w książce, jest bardzo ciekawym pomysłem.
Jedyne co rozczarowuje, to zakończenie książki. Autor poszedł po najłatwiejszej linii.
Polecam fanom Metra 2033

Czuć klimat Metra 2033.
Odkąd Głuchowski napisał Metro 2033 powstało wiele powieści na bazie jego uniwersum.
Wiele z nich rozczarowuje. Nie są one zbyt przemyślane, ani nie czuć z nich klimatu. "Mrówańcza" jest inna. Mielnikow napisał naprawdę dobrą powieść, która jest spójna i logiczna. Profil głównego bohatera jest przemyślany, a główne zagrożenie, które występuje w...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Bóg nie jest urojeniem. Złudzenie Dawkinsa. Joanna Collicutt McGrath, Alister McGrath
Ocena 4,4
Bóg nie jest u... Joanna Collicutt Mc...

Na półkach: ,

Moim pierwszym zarzutem jest to, że książka jest za krótka.
Alister McGrath pisze bardzo przystępnym językiem, jednak język ten jest naszpikowany naukowymi zwrotami, które trzeba sprawdzać, żeby zrozumieć, co autor miał na myśli.
Jednak polecam przeczytać, ponieważ zarzuty McGratha wobec Dawkinsa są trafne i wypunktowane. Na dodatek autor celnie krytykuje metody Dawkinsa. Jeżeli ktoś czytał "Boga Urojonego" i był nim zachwycony, to powinien przeczytać i tą książkę i pomyśleć nad swoim zachwytem. Gwarantuję, że po przeczytaniu książki nikt już nie będzie zachwycony Dawkinsem.

Moim pierwszym zarzutem jest to, że książka jest za krótka.
Alister McGrath pisze bardzo przystępnym językiem, jednak język ten jest naszpikowany naukowymi zwrotami, które trzeba sprawdzać, żeby zrozumieć, co autor miał na myśli.
Jednak polecam przeczytać, ponieważ zarzuty McGratha wobec Dawkinsa są trafne i wypunktowane. Na dodatek autor celnie krytykuje metody Dawkinsa....

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Sztuka obserwacji, czyli skuteczne studiowanie drugiego człowieka Jo-Ellan Dimitrius, Mark C. Mazzarella
Ocena 6,1
Sztuka obserwa... Jo-Ellan Dimitrius,...

Na półkach: ,

Bardzo ciekawa książka.
To co zauważyłem po sobie po przeczytaniu tej książki, to to, że zacząłem skupiać się na obserwowaniu ludzi. Samoczynnie, nawet się na tym nie skupiam - po prostu patrzę i próbuję dojść do jakiś wniosków.
Niestety, książka ma dużo wad - dostajemy podręcznik obserwacji, jednak te obserwacje są czasami bardzo płytki. Bardzo dużo tekstu nie przeraża, ale przeraża to, że autorka zawarła zbyt dużo dygresji, które przeszkadzają w czytaniu, no i niestety ksiązka się po prostu pruje - jest zbyt słabo zszyta.
Polecam dla "detektywów amatorów", którzy chcą się pobawić w dokładniejszą obserwację ludzi.

Bardzo ciekawa książka.
To co zauważyłem po sobie po przeczytaniu tej książki, to to, że zacząłem skupiać się na obserwowaniu ludzi. Samoczynnie, nawet się na tym nie skupiam - po prostu patrzę i próbuję dojść do jakiś wniosków.
Niestety, książka ma dużo wad - dostajemy podręcznik obserwacji, jednak te obserwacje są czasami bardzo płytki. Bardzo dużo tekstu nie przeraża,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo nie lubię pana Cejrowskiego - uważam go za hipokrytę i gbura.
Byłem zdziwiony. Bardzo zdziwiony, że taki hipokryta i gbur potrafi napisać tak bardzo wciągającą książkę. Książka jest bardzo dobra - dobrze napisana, a zdjęcia w środku są przepiękne. Na dodatek książka zawiera w sobie elementy humoru, które pozwalają raz na jakiś czas się roześmiać - może nie na głos w tramwaju, ale cichutko pochichotać w kiblu.
Polecam KAŻDEMU.

Bardzo nie lubię pana Cejrowskiego - uważam go za hipokrytę i gbura.
Byłem zdziwiony. Bardzo zdziwiony, że taki hipokryta i gbur potrafi napisać tak bardzo wciągającą książkę. Książka jest bardzo dobra - dobrze napisana, a zdjęcia w środku są przepiękne. Na dodatek książka zawiera w sobie elementy humoru, które pozwalają raz na jakiś czas się roześmiać - może nie na głos w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Byłem bardzo mile zaskoczony książką. Ponoć jest dla młodzieży, ale myślę, że dorosłym osobą też się spodoba. Akcja jest rozwijana bardzo płynie, na dodatek postacie zachodzą w pamięć, chyba że autorka tego nie chce. Książka zawiera w sobie bardzo dużo zaskakujących momentów i mogę zapewnić, że chociaż czytelnik dostaje pewnie wskazówki, to nie domyśli się w jaką stronę "idzie" ta historia. Polecam do poczytania ludziom, którzy lubią fantastykę i lubią czuć się mile zaskoczeni.

Byłem bardzo mile zaskoczony książką. Ponoć jest dla młodzieży, ale myślę, że dorosłym osobą też się spodoba. Akcja jest rozwijana bardzo płynie, na dodatek postacie zachodzą w pamięć, chyba że autorka tego nie chce. Książka zawiera w sobie bardzo dużo zaskakujących momentów i mogę zapewnić, że chociaż czytelnik dostaje pewnie wskazówki, to nie domyśli się w jaką stronę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo fajna książka, która skłania do myślenia. Jednak strasznie wnerwia to, że Ayn Rand napisała całą powieść fabularną, żeby wytłumaczyć swoją filozofię obiektywizmu. Wolałbym już, żeby napisała traktat lub zbiór esejów. Książka zawiera w sobie za dużo zbędnych opisów oraz bohaterów, którzy się pojawiają i nagle znikają. Z drugiej jednak strony wiele mimowolnych spostrzeżeń w książce oddaje sedno sprawy, dlatego też uważam, że Atlas Zbuntowany jest świetnym zbiorem aforyzmów, które można sobie wydrukować i przylepić na ścianę, albo zrobić sobie jako tatuaż - będzie to o wiele lepsze niż jakieś "JP100%"

Bardzo fajna książka, która skłania do myślenia. Jednak strasznie wnerwia to, że Ayn Rand napisała całą powieść fabularną, żeby wytłumaczyć swoją filozofię obiektywizmu. Wolałbym już, żeby napisała traktat lub zbiór esejów. Książka zawiera w sobie za dużo zbędnych opisów oraz bohaterów, którzy się pojawiają i nagle znikają. Z drugiej jednak strony wiele mimowolnych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka może być ciekawa dla ludzi, którzy myślą raczej mało.
Tak właściwie to autor niczego zupełnie nowego nie odkrywa, a raczej przedstawia prawdę, którą wielu ludzi nie potrafi pojąć.
Jednak jest to książka do czytania na klozecie. Można się chwilę zastanowić i nawet coś wyciągnąć, ale do głębszych refleksji zupełnie nie skłania.

Książka może być ciekawa dla ludzi, którzy myślą raczej mało.
Tak właściwie to autor niczego zupełnie nowego nie odkrywa, a raczej przedstawia prawdę, którą wielu ludzi nie potrafi pojąć.
Jednak jest to książka do czytania na klozecie. Można się chwilę zastanowić i nawet coś wyciągnąć, ale do głębszych refleksji zupełnie nie skłania.

Pokaż mimo to

Okładka książki Żyj na maxa Bogdan Pszczoła, Joanna Pszczoła
Ocena 5,3
Żyj na maxa Bogdan Pszczoła, Jo...

Na półkach: ,

Wolę to zrobić w punktach;
1) Książka jest dla chrześcijan, którzy naprawdę chcą iść za Jezusem na 100%. Ateista/agnostyk może to przeczytać, ale będzie czuł się trochę zbity z tropu, ale musisz pamiętać, że jeżeli to czytasz jako ateista, to nie ty jesteś docelowym czytelnikiem
2) Sama forma jest dość ciekawa. Nie jest to standardowa książką, lecz zbiór e-letterów. Książka składa się z kilkunastu tematów, ale jest zrobiona w taki sposób, że niektóre z nich są przeznaczone tylko dla mężczyzn, a niektóre dla kobiet.
3) Książka pokazuje życie chrześcijanina. Autorzy przekazują różne rady, które są pożyteczne. O nie których nie będę pisał, żeby nie psuć opinii - możliwe że jestem stronniczy, bo mam inne zdanie na pewnie rzeczy.

Polecam chrześcijanom. Nie polecam ateistom.

Wolę to zrobić w punktach;
1) Książka jest dla chrześcijan, którzy naprawdę chcą iść za Jezusem na 100%. Ateista/agnostyk może to przeczytać, ale będzie czuł się trochę zbity z tropu, ale musisz pamiętać, że jeżeli to czytasz jako ateista, to nie ty jesteś docelowym czytelnikiem
2) Sama forma jest dość ciekawa. Nie jest to standardowa książką, lecz zbiór e-letterów....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka bardzo średnia.
Można przeczytać, ale nie dorównuje "1984" albo "Nowy Wspaniały Świat". Autor ma bardzo naiwne pomysły, a pomieszanie pseudochrześcijaństwa z new age i jeszcze domieszką kretynizmu wywołało u mnie raczej zażenowanie, niż jakąkolwiek refleksje. Książka przeznaczona raczej dla ludzi, którzy nie chcą się wysilać intelektualnie i wolą poczytać jakieś pseudofilozoficzne obserwacje z domieszką sensacji.
Dobre do czytania na kiblu. Nic więcej.

Książka bardzo średnia.
Można przeczytać, ale nie dorównuje "1984" albo "Nowy Wspaniały Świat". Autor ma bardzo naiwne pomysły, a pomieszanie pseudochrześcijaństwa z new age i jeszcze domieszką kretynizmu wywołało u mnie raczej zażenowanie, niż jakąkolwiek refleksje. Książka przeznaczona raczej dla ludzi, którzy nie chcą się wysilać intelektualnie i wolą poczytać jakieś...

więcej Pokaż mimo to