Opinie użytkownika
"I tym śmiechem, przy którym przez resztę życia miał wrażenie, że ktoś na bosaka biega po środku klatki piersiowej"
Pokaż mimo toCzuć tu wszystko. Od wiatru po zapachy, ból, strach, nawet podziw nad pięknem świata. I wszędzie czary. Nawet opisy przyrody czarują.
Pokaż mimo to
Tym razem zrezygnowałam z czytnika.
Smakowałam sobie słowa i obrazy z nadzieją, że kiedyś sama je dotknę.
Dziękuję Piotrze Malczewski.
Treść książki świetna. Mnóstwo historii, wspomnień i szczegółowych opisów akcji ratowniczych. Rarytas dla kochających Tatry. Jednak styl pisania autorki męczący. Momentami widziałam ją jako egzaltowaną nastolatkę zadurzoną w czerwonych polarach. To jedyna rzecz, która burzy odbiór tej bogatej w treść książki.
Pokaż mimo toNie wiedzy nam brakuje. Brak nam odwagi, by to, co wiemy, zrozumieć i wyciągnąć z tego wnioski.
Pokaż mimo toWyrywam się z szarej codzienności, by choć przez chwilę utonąć w zieleni puszczy. By pośmiać się z Lokatorki popielic, by rozpłynąć się w zapachach Jej świata. Poza tymi wrażeniami, to jeszcze sklep zielarski ma we mnie coraz częstszego gościa, któremu rąk nie starcza na cuda, o których czytam :)
Pokaż mimo to
Uwielbiam za to, że zmusiła mnie do zmiany perspektywy, do przyznania, że wczorajsze myśli nie są dzisiejszymi. Przypomniała o tym, że każda miłość, każde cierpienie jest inne, że nigdzie i nigdy nie ma dwóch takich samych emocji. Genialna.
I po takiej lekturze długo nie czytam niczego... musi się przetrawić, ułożyć, nabrać mocy.
Uświadomienie sobie jak malutcy jesteśmy, w stosunku do wielkich machin, których kierowcy nie patrzą na nikogo i na nic. I jakimi ignorantami jesteśmy zamykając oczy, na to co widzimy i nic nie robiąc z tą wiedzą. Tragiczne historie. Prawdziwi ludzie.
Pokaż mimo to