rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Po raz szósty było mi dane wziąć udział w pokrętnym śledztwie z Igorem Brudnym.
Uważam tą część za jedną z lepszych z serii. Poprzez wątki dotykające historii które wydarzyły się naprawdę, nabiera jeszcze większego realizmu.
Śledztwo trzyma w napięciu i buduje atmosferę tajemnicy. Rozwiązanie nie jest oczywiste i przynosi dużo satysfakcji. Przemysław Piotrowski dba o pokrzepiające zakończenie.
Pozostaje tylko pytanie, czy nie wystarczy Igora Brudnego?

Po raz szósty było mi dane wziąć udział w pokrętnym śledztwie z Igorem Brudnym.
Uważam tą część za jedną z lepszych z serii. Poprzez wątki dotykające historii które wydarzyły się naprawdę, nabiera jeszcze większego realizmu.
Śledztwo trzyma w napięciu i buduje atmosferę tajemnicy. Rozwiązanie nie jest oczywiste i przynosi dużo satysfakcji. Przemysław Piotrowski dba o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Do takich zwrotów akcji przyzwyczaił mnie pan Wojciech. Czytałem na wdechu chcąc wiedzieć co wydarzyło się dalej. Rodział się kończył i potrzebowałem rozpocząć nastepny. Jakub Mortka w swoim stylu.

Do takich zwrotów akcji przyzwyczaił mnie pan Wojciech. Czytałem na wdechu chcąc wiedzieć co wydarzyło się dalej. Rodział się kończył i potrzebowałem rozpocząć nastepny. Jakub Mortka w swoim stylu.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Specyficzna odmiana po serii z Mortką. Bezimienny pojawia się znikąd, co w pewnym momencie aż irytuje. Strona za stroną a o głównym bohaterze wiadomo tyle samo, czyli właściwie nic. Książka mimo to sprawiła mi przyjemność.

Specyficzna odmiana po serii z Mortką. Bezimienny pojawia się znikąd, co w pewnym momencie aż irytuje. Strona za stroną a o głównym bohaterze wiadomo tyle samo, czyli właściwie nic. Książka mimo to sprawiła mi przyjemność.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Od wykorzystywania dziewczyn w domach publicznych, w warunkach pełnych cierpienia i rozpaczy, poprzez rządowe bestie myślące, że są nietykalne, po spisek, zagadki i nieprzewidywalne rozwiązanie. Dobre jak zawsze.

Od wykorzystywania dziewczyn w domach publicznych, w warunkach pełnych cierpienia i rozpaczy, poprzez rządowe bestie myślące, że są nietykalne, po spisek, zagadki i nieprzewidywalne rozwiązanie. Dobre jak zawsze.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie była to moja pierwsza podróż w świat zagadki, w świat medycyny z Tess Gerritsen, jednak była to na pewno podróż warta swojego czasu! Warta uzbierania przez całą to książkę, dużego bagażu myśli i spekulacji dotyczących zakończenia. Autorka wie, jak zmylić czytelnika i podsunąć mu fałszywe rozwiązanie które sprawia, że czytając stwierdza, że wie już wszystko - po czym jedno zdanie, odwraca całość i gra zaczyna się od nowa!

Nie była to moja pierwsza podróż w świat zagadki, w świat medycyny z Tess Gerritsen, jednak była to na pewno podróż warta swojego czasu! Warta uzbierania przez całą to książkę, dużego bagażu myśli i spekulacji dotyczących zakończenia. Autorka wie, jak zmylić czytelnika i podsunąć mu fałszywe rozwiązanie które sprawia, że czytając stwierdza, że wie już wszystko - po czym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Akcja jest tak wciągająca, że chłonie się wręcz stronę za stroną. Do końca, mocno ukryte rozwiązanie sprawy zmusza nas do myślenia, do zastanawiania się.
Czy mogę powiedzieć, że to najlepsza historia jaką czytałem? Nie. Jednak na pewno na długo zostanie mi w pamięci historia domu numer dwadzieścia trzy.

Akcja jest tak wciągająca, że chłonie się wręcz stronę za stroną. Do końca, mocno ukryte rozwiązanie sprawy zmusza nas do myślenia, do zastanawiania się.
Czy mogę powiedzieć, że to najlepsza historia jaką czytałem? Nie. Jednak na pewno na długo zostanie mi w pamięci historia domu numer dwadzieścia trzy.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ocenę warto zacząć od tego, że książka różni się sporo od reszty dzieł Mistrza Grozy Kinga. Książkę czyta się bardzo szybko, przyjemnie i nie do końca zmusza ona czytelnika do myślenia nad całą sytuacją. Jest pewnego rodzaju powieścią, baśnią, bo przecież nawet sam narrator nazywa się bajkopisarzem. Opowiedziana historia mogła by odnaleźć się równie dobrze w czasach teraźniejszych.

Ocenę warto zacząć od tego, że książka różni się sporo od reszty dzieł Mistrza Grozy Kinga. Książkę czyta się bardzo szybko, przyjemnie i nie do końca zmusza ona czytelnika do myślenia nad całą sytuacją. Jest pewnego rodzaju powieścią, baśnią, bo przecież nawet sam narrator nazywa się bajkopisarzem. Opowiedziana historia mogła by odnaleźć się równie dobrze w czasach...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Simon Beckett jest dla mnie mistrzem swojego gatunku w każdym zdaniu zawartym w swoich książkach!

Simon Beckett jest dla mnie mistrzem swojego gatunku w każdym zdaniu zawartym w swoich książkach!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jedna z książek która przypomina mi moją przygodę z muzyką reggae i samym Bobem Marleyem. Mój pierwszy przewodnik po świecie rasta i tym co wydarzyło się w Kingston. Polecam każdemu, nie tylko miłośnikom muzyki i kultury Rastafarii ale każdemu kto chce poszerzać swoją wiedzę ogólną.

Jedna z książek która przypomina mi moją przygodę z muzyką reggae i samym Bobem Marleyem. Mój pierwszy przewodnik po świecie rasta i tym co wydarzyło się w Kingston. Polecam każdemu, nie tylko miłośnikom muzyki i kultury Rastafarii ale każdemu kto chce poszerzać swoją wiedzę ogólną.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Klasyka gatunku i początek mojej przygody z S. Kingiem.

Klasyka gatunku i początek mojej przygody z S. Kingiem.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,