bartix3

Profil użytkownika: bartix3

Poznań Mężczyzna
Status Czytelnik
Aktywność 8 godzin temu
3 157
Przeczytanych
książek
3 190
Książek
w biblioteczce
16
Opinii
84
Polubień
opinii
Poznań Mężczyzna
Dodane| 1 113 książek
Zamiłowany w książkach, filmach, serialach i głupich żartach mieszkaniec z Poznania.

Opinie


Na półkach:

Przykro mi was zasmucić.
Nie znam sytuacji z ojcem i matką (bowiem dotyczy to dzieciństwa), następnie ojciec wypłynał dopiero pozałamaniu nerwowym. Dlatego nie jestem w tanie w tej kwestii się wypowiedzieć.

Książka była pisana z ludzmi od poprawy wizerunku, aczkolwiek co nie co wiem jaka była prawda i większość treści dotyuczącej działań bohaterki od stania się sławnym do upadku jest całkowicie nieprawdziwa. Parsknąłem śmiechem gdy przyznała że raz wzięła Adderal. Nieźle się Paaris Hilton musiała naśmiać czytając tę książkę.

Po pierwsze większość nocyzanim Britney przesadziła, jej synek spędzał w domu bez mamy bowiem mama codziennie zaliczała konkretny balet racząc się coco i wódeczką.

Z imprez wracala albo rano, albo w momencie dy zaliczała zgon.
Już odpuszcze sobie wrzucania zdjęć jak próbuje wsiąść półprzytomna do samochodu przez tylne okno, zanurzona do połowy w samochodzi i świecąca swoją muszelką wystawioną na obserwujących ją ludzi.

Jako że sytuacja się powtarzała jej narządy które zwykle są ukryte w majtkach (których na imprezy nie ubierała) dokładnie udało się poznać milionom ludzi na całym świecie. Trochę pozapominaliście niestety,

Poszukajcie sobie jej home video gdy , nie lepszy od niej ale przynajmniej myślący trzeźwo mąż opieprza ją że w ogole sie dzieckiem nie zajmuje, zachowuje jak,... a nasza gwiazda z drinkiem w ręku narąbana puszcza bąki i się śmieje.

W żadnym razie nie podważam prawdy zaartej w części rozdziałów (bowiem nie mam o tym wiedzy) jednakże uwierzcie nikt nie doprowadził jej do takigo stanu, zrobiła to sama za pomocą alko i drugów. Dodatkowo jes kulturra osobista oraz poziom IQ w tamtych czasach utrzymwyała się na poziomie wieku w którym zaczęła osiągać sukcesy jako młoda dziewczyn zanim trafiła do mainstreamu.

Mówiąc krótko nie pogadalibyście sobie z nia w tamtych czasach o kulturze, polityce, czymkolwiek poza imprezami, śpiewaniem i seksem.

Trochę niedopowiedzeń jest w zakresie jej siostry Jamie Lynn, która była do tego stopnia zazdrosna o sukcesy siosty że jej nienawidziła. Próbował ustawek aby paparazzi i ją zaczęli promować, ale była równie rozgarnięta jak siostra i zaszła w ciąże na równi świdomie jak i jej siostra. .

Wierze że zapłaciła straszną cenę, wierzę że była traktowana jak śmieć przez rodzinę, jednakże nie wierzcie że stało się to w ramach szeroko zakrojonego spisku. Zrobiła to sobie sama.. Nawet jeden z najlepszych ochroniarzy postanowił zrezygnować z lukratywnego kontraktu, bowiem non stop po pijaku próbowała amomentami wręcz rządała od niego aby się rozodział robiąc to co do niego należy (ochroniarz miał rodzine) zresztą wspominał potem , że nie mogł patrzeć co to co ona tam wyprawiała.

Ostatecznie z siłą, doświadczenieum i wiezą pietnastolatki zajechała się alkoholem i dragami fdo tego stopnia i tyle razy ośmieszyła, czy nawet czołgała pólprzytomna przed klubem (ochroiarze musieli ją zbierać) że rozwealila sobie biochemie w głowie i musiała zacząć brać regularrnie Xanax i SSRI , co wcale jej nie przeszkodziło kontynuować dotychczasowego stylu życia..

Jeżeli tak jej spółczujecie zróbcie najpierw bardzo dokładny research tego co się działo 15 lat temuTylklo przez szacunek do drugiego człłowieka i wiare w to że każdypowinien dostać szanse odkupienia nie podam wam linków , z filmami i zdjęciami, które może troch odświeżyły by Wam pamięć.

Jeżeli lubicvie pudelkowe teksty to poczytajcie nic nie zyskacie i niewiele stracicie - bo czyta się łatwo, szybko i przyjemnie jako że niewiele ma nasza boohaterka do powiedzenia poza narzekaniem , że musiała spędzić 2 imesiące na Taiti, potem na odwyku w kolejnym pięknym miejscu, nie robiąc absolutnie nic poza awanturami, Biedaczka narzeka że tylko 2000 dolarów tygodniowo w momencie gdy była już pod opieką tylko dostawała

Jeżeli lubicie poważne i przedewszystkim szczere autobiografie, to mnaprawdę szkoda waszego czasu.

Przykro mi was zasmucić.
Nie znam sytuacji z ojcem i matką (bowiem dotyczy to dzieciństwa), następnie ojciec wypłynał dopiero pozałamaniu nerwowym. Dlatego nie jestem w tanie w tej kwestii się wypowiedzieć.

Książka była pisana z ludzmi od poprawy wizerunku, aczkolwiek co nie co wiem jaka była prawda i większość treści dotyuczącej działań bohaterki od stania się sławnym do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Niestety zawiodłem się.
Nie do końca było wiadomo w książce czy to powieść czy reportaż z wydarzeń - historia opisywana z punktu widzenia trzeciej osoby beznamiętnym głosem recytującego co się działo. Na zasadzie: poszedł tam - zrobił to - zobaczył to. Okraszając to wszystko z baaardzo rzadka jakimiś dialogami. Przy takim sposobie opowiadania opowieści - czułem się trochę jakbym czytał gazetę. Przez co Książka nie posiada ani odrobiny klimatu i przestraszyć się mogą tylko osoby bardzo młode albo w ogóle nie obyte z horrorem. Nie ma w książce żadnego budowania napięcia - jest proste relacjonowanie kolejnych wydarzeń co naprawdę nie jest w stanie wprowadzić czytelnika w jakiś pełen napięcia nastrój (Mieszkam sam i książkę czytałem zawsze zimowym późnym wieczorem o 23 i nawet to nie pomagało abym się choć trochę spiął) Jay Anson napisał książkę w 1977 na podstawie zdarzeń z 1975 zatem próżno mieć nadzieję że przeczyta się o dalszych dziejach domu z Amityville, które jak się okazało już takie mroczne nie były. Podejrzewa się że rodzina Lutzów wymyśliła całą historię aby wyłudzić kredyt zaciągnięty w banku. Zaś w domu przy 112 Ocean Avenue później szczęśliwie mieszkały następne rodziny i nic kompletnie się nie działo. Mimo wszystko fajnie że Vesper bierze się za wydawanie tego typu książek, a niech i wyda drugą, trzecią czy czwartą część. Zresztą książek o Amityville jest cała masa. Ja bym sobie życzył aby ktoś wreszcie na poważnie zaczął wydawać w Polsce Paula. F Wilsona. Ale wracając do tematu książka przeciętna na 5

Niestety zawiodłem się.
Nie do końca było wiadomo w książce czy to powieść czy reportaż z wydarzeń - historia opisywana z punktu widzenia trzeciej osoby beznamiętnym głosem recytującego co się działo. Na zasadzie: poszedł tam - zrobił to - zobaczył to. Okraszając to wszystko z baaardzo rzadka jakimiś dialogami. Przy takim sposobie opowiadania opowieści - czułem się trochę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jako mini leksykon substancji psychoaktywnych książka Pana Waltona jest nawet ciekawa i jeżeli kogoś to interesuje to można rzucić okiem. Jednakże ta książka nie jest dobra. W sensie przytacza wiele różnych ciekawych faktów historycznych i ok. Jednakże autor jak rozumiem ma swoje zdanie - jest za ogólnym dostępem do substancji psychoaktywnych itd i przez całą drogę z książką próbuje to argumentować. Po pierwsze jednak Nie podoba mi się jednak forma jego argumentacji. Autor stosuje w książce ewidentną formę manipulacji czytelnikiem. Bardzo mocno skupia się na alkoholu piętnując go, podkreślając jego negatywne skutki dodając jednak że jest on dostępny legalnie (podobnie tytoń) i próbuje na zasadzie mega kontrastu przedstawić narkotyki jako substancje pomagające się rozluźnic po ciężkim tygodniu, pozwalające się pośmiać, pozwalające miło pobyć w towarzystwie, jak i samemu. I tutaj mamy ten kontrast alkohol, tytoń - legalnie dostępne a przecież mają tak straszne skutki dla ludzi i społeczeństwa - kontra narkotyki niedostępnie legalnie - o których negatywnych skutkach prawie nie wspomina podkreślając tylko dobre strony. Próbuje perswadować czytelnikowi treść "no jak to możliwe że alkohol taki zły jest ogólnie dostępny, a narkotyków kupić nie można legalnie a przecież są takie fajne (i prawie ani słowa o ich negatywnych skutkach). Jest to ewidentna próba manipulowania faktami. Napisania książki pod z góry założoną tezę i dobieranie argumentów tak aby ta teza nie tylko trzymała się kupy, ale stawała się wręcz oczywista.
Tak się akurat składa że mam całkiem sporę doświadczenie z narkotykami zarówno jako użytkownik jak i w starszym wieku obserwator użytkowników i efektów ich umilania sobie życia narkotykami. Autor słowem nie zająknął się o ogromnej ilości osób zapadających na różne choroby psychiczne (nerwice lękowe, psychozy paranoidalne, depresje, dziwne odmiany chorób schizofrenio podobnych) po dłuższym użytkowaniu amfetaminy, metaamfetaminy, kokainy, LSD, ekstazy. Wierzcie mi w wielu szpitalach psychiatrycznych jako osoba z personelu doświadczyłem setek a nawet tysięcy przypadków osób z ww. objawami po zażywaniu również ww. środkach. Ileż spotkałem przypadków nawet wśród moich przyjaciół (mój bliski kolega) którzy po wieloletnim paleniu marihuany i haszyszu zmienili się nie do poznania - w niezdarne, czesto zamyślone, w letargu, zapominające słów, wydarzeń osoby. Ile osób spotkałem którzy po zażyciu LSD mieli bd tripa i skończyło się ciężkimi depresjami - z próbami samobójczymi włącznie, ile osób widziałem po zażyciu ketaminy przeżywające jakieś wewnętrzne schizy w głowie. Ile osób umarło na zawał, udar mózgu z powodu przedawkowania narkotyków aktywizujących. Autor niestety absolutnie tego nie dostrzega - próbując nam zobrazować formę utopii w której narkotyki jako "mniej szkodliwe" niż alkohol są na równi z alkoholem ogólnodostępne legalnie.

Jako mini leksykon substancji psychoaktywnych książka Pana Waltona jest nawet ciekawa i jeżeli kogoś to interesuje to można rzucić okiem. Jednakże ta książka nie jest dobra. W sensie przytacza wiele różnych ciekawych faktów historycznych i ok. Jednakże autor jak rozumiem ma swoje zdanie - jest za ogólnym dostępem do substancji psychoaktywnych itd i przez całą drogę z...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika bartix3

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
3 156
książek
Średnio w roku
przeczytane
316
książek
Opinie były
pomocne
84
razy
W sumie
wystawione
3 148
ocen ze średnią 6,0

Spędzone
na czytaniu
5 507
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
1
godzina
38
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
1 113
książek [+ Dodaj]