Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Interesująca, mająca walor autentyczności, love story, przesycona emocjami i śmiałą erotyką. Od pierwszej strony z zapartym tchem śledzimy losy bohaterki tej powieści, przeżywając razem z nią jej radości, fascynacje i rozterki. Zdecydowanie polecam!

Interesująca, mająca walor autentyczności, love story, przesycona emocjami i śmiałą erotyką. Od pierwszej strony z zapartym tchem śledzimy losy bohaterki tej powieści, przeżywając razem z nią jej radości, fascynacje i rozterki. Zdecydowanie polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo fajna i zabawna lektura. Można czytać nie znając wcześniejszego tomu "Ostrożnie z marzeniami", choć lepiej oba.

Bardzo fajna i zabawna lektura. Można czytać nie znając wcześniejszego tomu "Ostrożnie z marzeniami", choć lepiej oba.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Tendencyjna i nudnawa. Inne opinie na jej temat na LC są niewątpliwie płodem stosownej agencji PR.

Tendencyjna i nudnawa. Inne opinie na jej temat na LC są niewątpliwie płodem stosownej agencji PR.

Pokaż mimo to


Na półkach:

BREDNIE LUB, JAK KTO WOLI, STEK BZDUR

BREDNIE LUB, JAK KTO WOLI, STEK BZDUR

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ojcostwo jako przygoda i wyzwanie. Książka dowcipna i bezpretensjonalna a także anarchiczna. Po prostu bardzo dobra! Inspirująca, bo udowadnia, że zwykłe, codzienne czynności mogą być pasjonujące. Odlotowa ale i mocno osadzona w realiach. Opowieść o męskiej przyjaźni autora i jego siedmioletniego syna. Ich relacje pokazane na tle codziennych zmagań dowodzą, że można się wspaniale bawić, wzajemnie się przy tym wychowując.

Ojcostwo jako przygoda i wyzwanie. Książka dowcipna i bezpretensjonalna a także anarchiczna. Po prostu bardzo dobra! Inspirująca, bo udowadnia, że zwykłe, codzienne czynności mogą być pasjonujące. Odlotowa ale i mocno osadzona w realiach. Opowieść o męskiej przyjaźni autora i jego siedmioletniego syna. Ich relacje pokazane na tle codziennych zmagań dowodzą, że można się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dobrze się czyta. Sporo humoru, czasem czarnego. Można się dowiedzieć szeregu ciekawych rzeczy z dziedziny medycyny i organizacji pracy Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych. Jak trafię na SOR, to będę już wiedział jakie są tam zasady, realia. Tekst pisany wprost, bez silenia się oryginalność - i to dobrze. Oraz szczerze i emocjonalnie - to jeszcze lepiej. Wróżę mu dużą popularność, bo mało kto pisuje o tragicznej sytuacji w polskiej służbie zdrowia. Pisze interesująco.

PS. Bardzo praktyczna, przytwierdzona do książki zakładka!

Dobrze się czyta. Sporo humoru, czasem czarnego. Można się dowiedzieć szeregu ciekawych rzeczy z dziedziny medycyny i organizacji pracy Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych. Jak trafię na SOR, to będę już wiedział jakie są tam zasady, realia. Tekst pisany wprost, bez silenia się oryginalność - i to dobrze. Oraz szczerze i emocjonalnie - to jeszcze lepiej. Wróżę mu dużą...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Całkiem fajne czytadło. Bardzo polecam!

Całkiem fajne czytadło. Bardzo polecam!

Pokaż mimo to

Okładka książki W pułapce myśli. Jak skutecznie poradzić sobie z depresją, stresem i lękiem Steven C. Hayes, Spencer Smith
Ocena 6,7
W pułapce myśl... Steven C. Hayes, Sp...

Na półkach:

Tytuł dużo obiecuje, ale zawartość książki tego nie potwierdza. Jako poradnik dla osób z depresją jest to praktycznie bezużyteczna pozycja. Dla osób interesujących się psychologią powinna być bardziej interesująca. Chaotyczna.

Tytuł dużo obiecuje, ale zawartość książki tego nie potwierdza. Jako poradnik dla osób z depresją jest to praktycznie bezużyteczna pozycja. Dla osób interesujących się psychologią powinna być bardziej interesująca. Chaotyczna.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Opisane w tej książce dokonania naukowe autora (za które Nobla dostał!) są mocno wątpliwe, bo zakładają, że celem człowieka jest zawsze maksymalizacja ilości pieniędzy - co oczywiście nie jest prawdą, bo ludzie kierują się w życiu także innymi priorytetami (np. uczciowość, solidarność, współczucie). A autor uważa, że jeśli ktoś w jakiejś sytuacji nie maksymalizuje szansy na finansowy zysk, to zachowuje się "niepoprawnie". Poza tym, metodologia autora, który stawia przed studentami różne zadania, a z ich odpowiedzi wyprowadza daleko idące wnioski jest mocno wątpliwa - może studenci żartują lub są przekorni? Co jest bardzo prawdopodobne moim zdaniem (autor zresztą wspomina, że jest krytykowany za tę swoją metodę). I co wtedy Panie Thaler? Przykłady, które powyższe ilustrują: (i) autor uważa za "niepoprawne" zachowanie ludzi, którzy sprzątają kupy po swoich psach, (ii) uważa za "niepoprawne" zachowanie kogoś, kto kupił samochód i nim rzadko jeździ, (iii) uważa, że bez sensu jest to, że ludzie większą przyjemność widzą w obiedzie zjedzonym dzisiaj, niż perspektywę zjedzenia go za rok. W sumie można się nieźle uśmiać. Poza tym, książka jest napisana chaotycznie, trudno się ją czyta. Autor zamiast podporządkować układ treści poszczególnym zagadnieniom, teoriom, pisze chronologicznie, w dodatku wstawiając mnóstwo zbędnych szczegółów ze swojej biografii (spotkania, podróże). Książka jest więc rozwlekła i chaotyczna.

Autor krytykuje klasyczną ekonomię, która zakładała, że ludzie zawsze dążą do maksymalizacji finansowego zysku w sposób dla nich optymalny. Jego najważniejsza myśl jest taka: prawdą jest, że ludzie zawsze dążą do maksymalizacji posiadanej kasy ale ich działania często NIE są optymalne. Jest to niewątpliwie krok we właściwym kierunku, ale ciągle daleko mu do prawdy.

Idee zawarte w tej książce są bardzo "amerykańskie", bo ogólnie się tu zakłada, że człowiek zawsze pragnie wielkiego sukcesu, że jego miarą jest wyłącznie kasa, i że dąży do tego "po trupach".

PS. W książce podstawowym pojęciem jakim posługuje się autor jest prawdopodobieństwo, o którym nie ma on większego pojęcia - robi tu podstawowe błędy. Tak się składa, że zajmowałem się tą dziedziną naukowo kilkanaście lat.

Opisane w tej książce dokonania naukowe autora (za które Nobla dostał!) są mocno wątpliwe, bo zakładają, że celem człowieka jest zawsze maksymalizacja ilości pieniędzy - co oczywiście nie jest prawdą, bo ludzie kierują się w życiu także innymi priorytetami (np. uczciowość, solidarność, współczucie). A autor uważa, że jeśli ktoś w jakiejś sytuacji nie maksymalizuje szansy na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dobrze napisana, konkretnie, w punktach ale też językowo / literacko OK (brawo dla tłumaczki!). No i bez emocji, spokojnie. Autorka co prawda to pisze, ale warto powtórzyć: w książce opisano jedynie jakąś, jedną z wielu, odmian Zespołu Aspergera. Obecnie nie używa się zresztą już określenia ZA, właśnie dlatego, że każdy "aspi" jest inny. Mówi się o Autyzmie Wysokofunkcyjnym albo o Zaburzeniach ze Spektrum Autyzmu. No i bardzo różne jest nasilenie takich cech.

Dobrze napisana, konkretnie, w punktach ale też językowo / literacko OK (brawo dla tłumaczki!). No i bez emocji, spokojnie. Autorka co prawda to pisze, ale warto powtórzyć: w książce opisano jedynie jakąś, jedną z wielu, odmian Zespołu Aspergera. Obecnie nie używa się zresztą już określenia ZA, właśnie dlatego, że każdy "aspi" jest inny. Mówi się o Autyzmie Wysokofunkcyjnym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

NIC SIĘ NIE DZIEJE - NUDA

Dużo w tej książce gotowania i remontowania, łona przyrody oraz skomplikowanych relacji rodzinnych ale zupełnie brak akcji. Autorka użyła po raz kolejny schematu polegającemu na przeciwstawieniu przystojnego i aroganckiego faceta, facetowi mało przystojnemu ale za to solidnemu i miłemu (który to już raz?). Inne fabularne składniki są też w 100% zapożyczeniami z poprzednich tomów Jeżycjady (np. motyw jazdy rowerem "z przygodami"). Ostatnim, dobrym jej tomem była wydana w 2008 roku "Sprężyna" - potem nastąpił systematyczny zjazd w dół. Polecam wcześniejsze tomy. Moi faworyci to "Brulion Bebe B." oraz "Noelka".

NIC SIĘ NIE DZIEJE - NUDA

Dużo w tej książce gotowania i remontowania, łona przyrody oraz skomplikowanych relacji rodzinnych ale zupełnie brak akcji. Autorka użyła po raz kolejny schematu polegającemu na przeciwstawieniu przystojnego i aroganckiego faceta, facetowi mało przystojnemu ale za to solidnemu i miłemu (który to już raz?). Inne fabularne składniki są też w 100%...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jest w tych wiersza coś, co przykuwa uwagę.

Jest w tych wiersza coś, co przykuwa uwagę.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Interesujące choć może nieco przydługie.

Interesujące choć może nieco przydługie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna książka - naprawdę warto przeczytać.

Świetna książka - naprawdę warto przeczytać.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo ciekawe i świetnie napisane. Polecam!

Bardzo ciekawe i świetnie napisane. Polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Autor umiejętnie splata losy wielu bohaterów, i, jak zwykle, operuje dość neutralną narracją. Co powoduje, że już tylko od czytelnika zależą emocje, jakie ta lektura wywołuje. Mnie ta książka wciągnęła, zaciekawiła - przeczytałem przez dwa wieczory.

Autor umiejętnie splata losy wielu bohaterów, i, jak zwykle, operuje dość neutralną narracją. Co powoduje, że już tylko od czytelnika zależą emocje, jakie ta lektura wywołuje. Mnie ta książka wciągnęła, zaciekawiła - przeczytałem przez dwa wieczory.

Pokaż mimo to

Okładka książki W poszukiwaniu mistrzów życia. Rozmowy o duchowości Tadeusz Bartoś, Wojciech Eichelberger, Wojciech Szczawiński
Ocena 7,3
W poszukiwaniu... Tadeusz Bartoś, Woj...

Na półkach:

Świetna książka - polecam. Naprawdę na wysokim poziomie merytorycznym. Ale tylko dla myślących ;)

Świetna książka - polecam. Naprawdę na wysokim poziomie merytorycznym. Ale tylko dla myślących ;)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Lubię tego typu anarchiczną i pełną specyficznego humoru prozę. Jak dla mnie - super czytanie. Tylko szkoda, że tak krótko.

Lubię tego typu anarchiczną i pełną specyficznego humoru prozę. Jak dla mnie - super czytanie. Tylko szkoda, że tak krótko.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przedwojenny bestseller (wiele wydań, duże nakłady), w którym autor próbuje znaleźć w polskiej historii jakieś pozytywy, osiągnięcia, rzeczy warte uwagi, a nawet takie, z których możemy być, my Polacy, dumni. Okazuje się, że jest tego sporo.

Przedwojenny bestseller (wiele wydań, duże nakłady), w którym autor próbuje znaleźć w polskiej historii jakieś pozytywy, osiągnięcia, rzeczy warte uwagi, a nawet takie, z których możemy być, my Polacy, dumni. Okazuje się, że jest tego sporo.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dwa małżeństwa: żona z jednego z nich jest kochanką męża z drugiego. Efekt: ciąża, co aż tak nie podoba się kochankowi, że zabija kochankę. Oryginalne to nie jest - przedstawione, opisane jeszcze gorzej. Połowę książki zajmuje jednak wątek Rachel - alkoholiczki - która, jak to alkoholiczka, wciąż się upija, ma też zaniki pamięci: coś tam pamięta, ale zwykle nie za bardzo. I to właśnie ona w finale książki ma stanowić, jak rozumiem, głównego świadka oskarżenia, co jest nieprawdopodobne, bo żaden sąd nie skaże kogokolwiek na podstawie zeznań osoby tak mało wiarygodnej. Wszyscy główni bohaterowi tej książki są co najmniej niezrównoważeni psychicznie lub nawet chorzy psychicznie, co jest dość męczące. Podobnie jak książka, która jest generalnie nudna, akcja toczy się powoli, wiele sytuacji powtarza się szereg razy. Ledwo dobrnąłem do końca.

Dwa małżeństwa: żona z jednego z nich jest kochanką męża z drugiego. Efekt: ciąża, co aż tak nie podoba się kochankowi, że zabija kochankę. Oryginalne to nie jest - przedstawione, opisane jeszcze gorzej. Połowę książki zajmuje jednak wątek Rachel - alkoholiczki - która, jak to alkoholiczka, wciąż się upija, ma też zaniki pamięci: coś tam pamięta, ale zwykle nie za bardzo. I...

więcej Pokaż mimo to