Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński5
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać339
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Mary L. Trump
1
6,4/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,4/10średnia ocena książek autora
111 przeczytało książki autora
110 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Zbyt wiele i nigdy dość Mary L. Trump
6,4
No cóż. Ciężkie czasy kształtują twardych ludzi. Przedstawione w tej książce wydarzenia są opisane przez autorkę, będącą stroną konfliktu (w tym finansowego i rodzinnego),więc - mimo zapewnień Mary L. Trump, że jest to książka obiektywna, nie można jej tak traktować - myślę, że każdy się z tym zgodzi, a tym bardziej, że została wydana tuż przed wyborami w USA.
Mimo wielu zastrzeżeń, jakie można mieć do Donalda Trumpa personalnie - seksizm, razism, mizogonia, homofobia, faszyzm, nazizm i wiele innych postępowych przymiotów, nie można powiedzieć, że rządzi on swoim krajem źle. Podejmuje decyzje radykalne, ale konieczne dla zapewniania obywatelom bezpieczeństwa na wielu płaszczyznach - militarnego i finansowego. Co do drugiego - rozbawił mnie fragment, w którym autorka uznaje, że obniżka podatków rujnuję gospodarkę. Podejmuje on niekorzystne dla Polski rozwiązania, np. podpisując ustawę 447 lub wykorzystując naiwność polskiego rządu i przez to nam się nie podoba, ale to prezydent USA, a nie świata - America first! Na koniec warto przypomnieć, że jest jednym z niewielu prezydentów USA, który nie rozpętał żadnej wojny. I jak się to wszystko ma do sylwetki nam przedstawionej? Dlatego tę pozycję należy traktować z dystansem.
Poza tym opowieść napisana bardzo dobrze, świetnie mi się ją czytało. Klimatyczna, dobrze zaplanowana.
Zbyt wiele i nigdy dość Mary L. Trump
6,4
W miarę czytania tej książki narastało we mnie wrażenie, że Donald Trump był jedynie pretekstem aby ktoś tę pozycję wydał a czytelnicy ją kupili. Po jej przeczytaniu jestem tego pewna. Głównym bowiem celem jej napisania, moim zdaniem, było rozliczenie się autorki z rodziną Trumpów, która jej zdaniem podle potraktowała jej ojca oraz jego rodzinę. Nie będę tu wnikała w tę kwestię, choć muszę powiedzieć, że w miarę czytania postać ojca Mary L. Trump zaczęła mi się dziwnie kojarzyć z postacią Freda Corleone z „Ojca chrzestnego” tyle, że do tego jeszcze naprawdę paskudnie traktowanego przez własnych rodziców. Niemniej książka miała dotyczyć w głównej mierze Donalda Trumpa i została napisana przez jego bratanicę, do tego doktora psychologii klinicznej. Miałam więc, moim zdaniem, uzasadnione przekonanie, że dostanę ciekawą analizę psychologiczną odchodzącego już (na szczęście) prezydenta USA, który unieszczęśliwiał Amerykanów i pozostały świat swoim, delikatnie mówiąc, nietuzinkowym postępowaniem i zachowaniem. I część niniejszej książki faktycznie przedstawia analizę i tłumaczy osobowość Trumpa a w efekcie jego decyzje i sposób postępowanie. Nie zmienia to faktu, że czuję się oszukana przez autorkę i wydawcę. Jednak pomijając ¾ treści dotyczące prywatnych rozliczeń autorki z rodziną, część dotycząca Donalda Trumpa jest naprawdę interesująca. Szkoda tylko, że to zaledwie część książki. Jakże byłaby ona zajmująca gdyby całą poświecono tej postaci.