rozwiń zwiń
Solange

Profil użytkownika: Solange

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 4 lata temu
69
Przeczytanych
książek
69
Książek
w biblioteczce
3
Opinii
23
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: ,

Lubię Andrzeja Saramonowicza i jako reżysera, i jako człowieka prywatnie. Książka jest utrzymana w podobnym tonie co jego filmy. A kto oglądał, ten wie o czym mówię ;)
Gdyby autorką był kobieta, pomyślałabym, że została zraniona i chce wyżyć się na facetach. Ale autorem jest mężczyzna, więc sądzę, że przelał on na papier trafne spostrzeżenia na temat życia, poglądów i zachowań wielu panów.
Dwaj bohaterowie: ojciec i syn, gdzie ten drugi jest bardziej dojrzały jak ten pierwszy są uwikłani w trudne relacje damsko-męskie. Można zaobserwować pewien upadek męskości i odnieść wrażenie, że dla facetów liczy się głownie sex.
Minus jak dla mnie to zbyt prześmiewcze pisanie o wegetarianizmie. Zdaję sobie sprawę, że książka miała być zabawna i pewne riposty są na miejscu, ale jako wegetarianka czułam się chwilami trochę oburzona.

Lubię Andrzeja Saramonowicza i jako reżysera, i jako człowieka prywatnie. Książka jest utrzymana w podobnym tonie co jego filmy. A kto oglądał, ten wie o czym mówię ;)
Gdyby autorką był kobieta, pomyślałabym, że została zraniona i chce wyżyć się na facetach. Ale autorem jest mężczyzna, więc sądzę, że przelał on na papier trafne spostrzeżenia na temat życia, poglądów i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jestem rozczarowana.
Na początku muszę powiedzieć, że Francja jest moim ukochanym krajem. Znam jej kulturę, historię, mentalność Francuzów. Czytałam na temat tego państwa sporo, miałam okazję kilka razy je odwiedzić. Nie oczekiwałam więc zaskoczenia, ale przyjemnej lektury, która ugruntuje moją wiedzę, lub poszerzy ją o jakieś ciekawostki. Dostałam za to nudną powieść. Ciągnęła się niemiłosiernie. Odkładałam ją i do niej wracałam. Byłam jej posiadaczką, ale oddalam komuś innemu. Mimo że mam sporo książek o Francji, a o samym Paryżu przewagę, to jednak tej nie miałam potrzeby zatrzymać na dłużej. Nie jest jednak beznadziejna. Autor przytoczył kilka francuskich zwyczajów, parę razy napisał coś z humorem. Język też nie jest skomplikowany.
Zdecydowanie bardziej polecam serię "Merde" oraz inne książki S. Clarke, np. "Paryż na widelcu", który zrobił na mnie duże wrażenie i kilka razy wywołał uśmiech na mojej twarzy. Clarke też Anglik z pochodzenia, ale zdecydowanie przystępniej, ciekawej i zabawniej opisuje Francję niż M. Sadler.

Jestem rozczarowana.
Na początku muszę powiedzieć, że Francja jest moim ukochanym krajem. Znam jej kulturę, historię, mentalność Francuzów. Czytałam na temat tego państwa sporo, miałam okazję kilka razy je odwiedzić. Nie oczekiwałam więc zaskoczenia, ale przyjemnej lektury, która ugruntuje moją wiedzę, lub poszerzy ją o jakieś ciekawostki. Dostałam za to nudną powieść....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pierwsze co nasunęło mi się po przeczytaniu zaledwie kilku fragmentów, to: "książka jest dziwna", a z każdą następną stroną tylko się utwierdzałam w tym przekonaniu. Nie jest to stwierdzenie ani pozytywne, ani negatywne. Po prostu dziwna... inna... zaskakująca... Nie spodziewałam się takiej lektury, takiej treści, ani takiej formy. Na pewno nie jest to powieść dla każdego. W pewnym momencie z rozbawieniem stwierdziła, że obcokrajowiec władający językiem polskim, który chciałaby to przeczytać, prawdopodobnie wyłapałby tylko pojedyncze wyrazy. Zresztą i nie każdy Polak byłby w stanie zrozumieć o co chodzi. Książka pełna jest metafor, archaizmów, personifikacji. Język jest trudny, słownictwo nietypowe. Na pewno nie jest to lektura, która wzięłabym na plażę i czytała na leżaku. Wystarczy chwila roztargnienia i już nie wiadomo o co chodzi. Musiałam być skupiona podczas czytania.
Ogromny plus dla autora za bogate słownictwo. Drugi plus za ukazanie świata w innym świetle. Bohater powieści patrzy na życie niecodziennie, dostrzega rzeczy, które często umykają ludziom podczas przyziemnej gonitwy. Próbuje sięgnąć w głąb siebie. Do otaczającej rzeczywistości odnosi się z dystansem, niechęcią, czasami ignorancją lub butem. Czytelnik musi posiadać pewną wrażliwość, by to zrozumieć, ale sądzę, że nie do każdego przekaz dotrze. Fabuła jest dość prosta. Główny bohater i inne postaci występujące w książce toczą zwyczajne życie, robią zakupy, jedzą, piją, uprawiają sex. Nie dzieje się tak naprawdę nic zaskakującego. Jednak może właśnie o to chodziło? Autor chciał ukazać codzienność nico inaczej, zachęcić do podroży w głąb siebie, do własnej duszy, pragnień, marzeń, tego co uśpione. A puenta? Kiedy ktoś myśli lub czuje inaczej, zostanie uznany za wariata. Ludzie często nie rozumieją odmienności.
Polecam książkę, warto po nią sięgnąć chociażby ze względu na to, że jest inna jak wszystkie.

Pierwsze co nasunęło mi się po przeczytaniu zaledwie kilku fragmentów, to: "książka jest dziwna", a z każdą następną stroną tylko się utwierdzałam w tym przekonaniu. Nie jest to stwierdzenie ani pozytywne, ani negatywne. Po prostu dziwna... inna... zaskakująca... Nie spodziewałam się takiej lektury, takiej treści, ani takiej formy. Na pewno nie jest to powieść dla każdego....

więcej Pokaż mimo to

Aktywność użytkownika Solange

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
69
książek
Średnio w roku
przeczytane
7
książek
Opinie były
pomocne
23
razy
W sumie
wystawione
69
ocen ze średnią 7,6

Spędzone
na czytaniu
448
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
8
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]