Cytaty
Pluń na wszystko, co minęło: na własną boleść i na cudzą nikczemność... Wybierz sobie jakiś cel, jakikolwiek i zacznij nowe życie.
Jeśli źle życzymy człowiekowi, któremu kiedyś ofiarowaliśmy miłość, to tak, jakbyśmy opluwali samego siebie. Jeśli nie mamy szacunku dla tej drugiej osoby, miejmy chociaż szacunek do tego kogoś, kim byliśmy wtedy...
..jeżeli to, co mówisz, nie jest piękniejsze od ciszy, lepiej zamilcz.
Bo ja gdy czytam, to właściwie nie czytam, biorę piękne zdanie do buzi i ssę je jak cukierek, jakbym sączył kieliszeczek likieru, tak długo, aż w końcu ta myśl rozpływa się we mnie jak alkohol, tak długo we mnie wsiąka, aż w końcu nie tylko jest w moim mózgu i sercu, lecz pulsuje w mych żyłach aż po krańce naczyniek włoskowatych.
(...) bo ja mogę pozwolić sobie na ten luksus, żeby być opuszczony, choć ja nigdy opuszczony nie jestem, ja jestem tylko sam, by móc żyć w zaludnionej myślami samotności, bo ja po trosze jestem entuzjastą nieskończoności i wieczności, a Nieskończoność i Wieczność chyba gustują w takich ludziach jak ja.
Lecz uśmiecham się, bo w teczce niosę książki, po których się spodziewam, że wieczorem dowiem się z nich o samym sobie czegoś, czego jeszcze nie wiem.
Uważaj, o co prosisz, bo możesz to dostać.
...Życia nie można po prostu przeżyć. Jeśli się je tylko przeżywa, to się przegrywa.
Kochać jest łatwo. To, można powiedzieć, jak z samochodem: wystarczy włączyć silnik, dodać gazu i wyznaczyć sobie cel podróży. Ale być kochaną to tak jak przejażdżka z kimś innym, jego samochodem. Nawet, jeśli uważasz tego kogoś za dobrego kierowcę, zawsze pozostaje ten podskórny strach, że może się pomylić, a wtedy w ułamku sekundy wystrzelicie oboje przez przednią szybę na sp...
RozwińChińskie przysłowie głosi: " Ten, kto zadaje głupie pytanie, jest głupi przez pięć sekund, lecz ten, kto go nie zadaje, zostaje głupi na całe życie.".
Samotność nie bierze jeńców: albo zabija, albo puszcza wolno.
Chcemy być kochani takimi, jacy jesteśmy, ale także takimi, za jakich chcielibyśmy uchodzić w oczach innych.
Z człowieka pozostanie na koniec ździebko fosforu, którego starczyłoby na pudełko zapałek, i nie więcej niż tyle, by wykuć hak, na którym mógłby dorosły osobnik się powiesić.
Rzecz zawsze sprowadza się do dwóch możliwości. Zacząć żyć albo zacząć umierać".