rozwiń zwiń
Oliwia

Profil użytkownika: Oliwia

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 3 lata temu
106
Przeczytanych
książek
141
Książek
w biblioteczce
25
Opinii
128
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Dodane| Nie dodano
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: , , ,

O tej powieści usłyszałam parę lat temu i już wtedy chodziło mi po głowie, aby jak najszybciej dostać ją w swoje ręce. Jednak przez cały ten czas nie nadarzyła się odpowiednia okazja, dopiero ostatnio zapragnęłam sięgnąć po coś z gatunku new adult i przypomniałam sobie o istnieniu ''Morza Spokoju'' Katji Millay.
Natsya Kashnikov rozpoczyna nowe życie, przeprowadzając się do swojej ciotki i zapisując się do nowej szkoły. W przeszłości spotkała ją trauma, przez którą dziewczyna zamilkła i to dosłownie, ponieważ Natsya od ponad roku nie wypowiedziała do bliskich ani jednego słowa. Nastolatka stara się trzymać wszystkich na dystans, szokując swoje otoczenie makijażem i ubiorem, jednak sytuacja ulega zmianie, gdy dziewczyna spotyka na swojej drodze Josha Bennetta. Siedemnastolatek roztacza wokół siebie ''pole siłowe'', dzięki któremu odpycha od siebie każdego napotkanego człowieka. Nastya w późniejszym czasie dowiaduje się, że dzieje się tak, gdyż Josha od dzieciństwa prześladuje pech, zabierając z tego świata członków jego rodziny. Tylko znajomy Nastyi powód doprowadzi do poznania tej dwójki i połączy ich losy razem.
Nie mam pojęcia, kiedy przeleciałam przez prawie 500 stron tej książki. Prozę Katji Millay tak dobrze się czytało, narracja była dowcipna, a bohaterowie świetnie nakreśleni. Ale to co mnie urzekło najbardziej, określiłabym mianem ''Morza Uczuć''. Tak wiele w tej powieści miłości, nienawiści, strachu, samotności, szczęścia. Młodzi ludzie często postępują pochopnie i gwałtownie, a Katja Millay świetnie to nam ukazała, za co według mnie należą się brawa.
Chciałabym cofnąć czas i nie znać fabuły tej książki, żebym mogła oddać się jej jeszcze raz. Nie chcę także nikomu zdradzać zakończenia, ale było ono po prostu takie urocze i piękne, że cały czas wracam do niego myślami.

O tej powieści usłyszałam parę lat temu i już wtedy chodziło mi po głowie, aby jak najszybciej dostać ją w swoje ręce. Jednak przez cały ten czas nie nadarzyła się odpowiednia okazja, dopiero ostatnio zapragnęłam sięgnąć po coś z gatunku new adult i przypomniałam sobie o istnieniu ''Morza Spokoju'' Katji Millay.
Natsya Kashnikov rozpoczyna nowe życie, przeprowadzając się do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Aż do ostatniego momentu nie byłam pewna czy sięgnąć po ''Szklany Miecz''. "Czerwona Królowa'' nie uwiodła mnie pomimo najlepszych starań autorki serii. Postanowiłam jednak dać Victorii Aveyard jeszcze jedną szansę i sięgnęłam po kontynuację jej trylogii.
Tym razem Mare Barrow postanawia odnaleźć osoby z pozostawionej jej przez przyjaciela - Juliana listy, na której może znajdować się odpowiedź na wołania o pomoc w nadchodzącym powstaniu. Dziewczyna wyrusza w wyprawę, jednak poszukiwania Nowych nie są tak łatwe, jakby się mogło wydawać. Po drodze wiele osób ginie i to nie tylko z ręki nowo wybranego króla Mavena, ale także z ręki samej Mare, która w walce o wolność musiała stać się bezwzględna i przestała ufać nawet najbliższym.
Przeczytałam tak wiele opinii na temat tej książki, że aż niezręcznie mi jest mówić o tym, jak bardzo ta lektura mnie zawiodła. Na pewno ''Szklany Miecz'' jest mocniejszy od poprzedniej części, ale chyba nie wywołał u mnie zamierzonego efektu. A podczas czytania nawiązań do ''Igrzysk śmierci'' znowu nasuwało się wiele. Jedyne co nie zawodzi w tej książce to ciągłe i porządne zwroty akcji. I pomimo tego wszystkiego, kiedy na mojej półce zabraknie nowości to i tak pewnie sięgnę po ostatnią część tej trylogii, chociaż nie wiem czy zrobię to z przyjemnością.

Aż do ostatniego momentu nie byłam pewna czy sięgnąć po ''Szklany Miecz''. "Czerwona Królowa'' nie uwiodła mnie pomimo najlepszych starań autorki serii. Postanowiłam jednak dać Victorii Aveyard jeszcze jedną szansę i sięgnęłam po kontynuację jej trylogii.
Tym razem Mare Barrow postanawia odnaleźć osoby z pozostawionej jej przez przyjaciela - Juliana listy, na której może...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Kiedy usłyszałam o tej książce, od razu wiedziałam, że prędzej czy później wpadnie ona moje miejsce. ''Bestseller, który zdetronizował <<Gwiazd naszych wina>>'' - mówią recenzje. Więc rozpoczynając swoją przygodą z ''Ponad wszystko'' Nicolii Yoon byłam gotowa na zatopienie przez morze własnych łez. Czy utonęłam?
Bohaterką powieści jest osiemnastoletnia Madeline, cierpiącą na rzadką i dotkliwą chorobę SCID. Żyje ona uwięziona w ścianach swojego domu wraz z matką i pielęgniarką. Młodzi ludzie znani są z tego, że pragną w krótkim czasie ''liznąć świata'', więc wyobraźcie sobie desperacje Maddy, której nie jest dane przeżyć nastoletnich dni tak jak należałoby to zrobić. Wszystko zmienia się w dniu, kiedy do sąsiedniego domu wprowadza się Olly, chłopiec dla którego główna bohaterka zamierza przekroczyć granice, jakie wyznaczył jej los.
Dzięki takiemu opisowi spodziewamy się, co się stanie dalej: Maddy przekona się, jak cudowny jest świat, Olly zabierze ją w ostatnią podróż jej krótkiego życia, a wszystko skończy złamanym sercem nastolatka, w którego ramionach umrze główna bohaterka. Takie zakończenie byłoby banalne i przewidywalne, ale pasowałoby do schematu ''Gwiazd naszych wina''. Tyle, że to historia Nicolii Yoon, a nie Johna Greena. Tutaj zakończenie ma być jednym wielkim ''wow'' dla czytelników, jednak mi pozostawi taki wielki niesmak do tej powieści. Przyznaję się, przy ostatnich stronach powieści byłam zaskoczona, ale z drugiej strony pomyślałam sobie: ''To jest jedna wielka kpina''. Już wolałabym oklepany schemat zapodany przez Johna Greena. Przynajmniej w jego powieściach mogę znaleźć, to co lubię najbardziej, czyli zamierzoną ilość poczucia humoru, nieco cynizmu i ironii, a także wyraziste postacie. Tego wszystkiego zabrakło mi w ''Ponad wszystko'', tutaj nawet dialogi nie było wystarczająco ciekawe.
Podsumowując, może to ja już trafiłam na wystarczająco wiele podobnych książek, tak że ''Ponad wszystko'' zupełnie nie przypadło mi do gustu, a może to książka jest sama w sobie zwyczajnie beznadziejna.

Kiedy usłyszałam o tej książce, od razu wiedziałam, że prędzej czy później wpadnie ona moje miejsce. ''Bestseller, który zdetronizował <<Gwiazd naszych wina>>'' - mówią recenzje. Więc rozpoczynając swoją przygodą z ''Ponad wszystko'' Nicolii Yoon byłam gotowa na zatopienie przez morze własnych łez. Czy utonęłam?
Bohaterką powieści jest osiemnastoletnia Madeline, cierpiącą...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Oliwia

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [4]

Richelle Mead
Ocena książek:
7,5 / 10
38 książek
7 cykli
1717 fanów
Carlos Ruiz Zafón
Ocena książek:
7,5 / 10
13 książek
3 cykle
6690 fanów
John Green
Ocena książek:
7,3 / 10
14 książek
0 cykli
3679 fanów

Ulubione

George R.R. Martin Starcie królów Zobacz więcej
Cassandra Clare Mechaniczny książę Zobacz więcej
Cassandra Clare Mechaniczny książę Zobacz więcej
Cassandra Clare Mechaniczny anioł Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
106
książek
Średnio w roku
przeczytane
11
książek
Opinie były
pomocne
128
razy
W sumie
wystawione
105
ocen ze średnią 7,7

Spędzone
na czytaniu
748
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
13
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]