Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Po lekturze Blackoutu (który swoją droga niespecjalnie mi się podobał) do nowej powieści Marca Elsberga podszedłem ze sporym dystansem. Jednak, ku mojemu zaskoczeniu książka była na prawde dobra. Ciekawie opowiedziana historia, bohaterowie pozwalający się polubić i przede wszystkim ogólna tematyka, która jest bardzo bliska nam oraz naszym czasom. Książkę mogę polecić każdemu, i tym starszym czytelnikom, oraz młodszym, a przede wszystkim ludziom, którzy bez zastanowienia informują w internecie o każdym aspekcie swojego życia.

Po lekturze Blackoutu (który swoją droga niespecjalnie mi się podobał) do nowej powieści Marca Elsberga podszedłem ze sporym dystansem. Jednak, ku mojemu zaskoczeniu książka była na prawde dobra. Ciekawie opowiedziana historia, bohaterowie pozwalający się polubić i przede wszystkim ogólna tematyka, która jest bardzo bliska nam oraz naszym czasom. Książkę mogę polecić...

Książka warta przeczytania. Ciekawi bohaterowie, interesująca fabuła oparta o legendy nawiązujące od zapominanego legionu. Pochwalić należy także umiejętne opisy bitew, widać że autor zna się na rzeczy. Sporą wadą moim zdaniem jest tu straszne pędząca fabuła, która momentami aż prosi się o to, żeby zwolnić i poświęcić jakiemuś motywowi więcej uwagi. Tak czy inaczej spokojnie mogę polecić te lekturę i sam w najbliższym czasie na pewno sięgnę po kolejne tomy.

Książka warta przeczytania. Ciekawi bohaterowie, interesująca fabuła oparta o legendy nawiązujące od zapominanego legionu. Pochwalić należy także umiejętne opisy bitew, widać że autor zna się na rzeczy. Sporą wadą moim zdaniem jest tu straszne pędząca fabuła, która momentami aż prosi się o to, żeby zwolnić i poświęcić jakiemuś motywowi więcej uwagi. Tak czy inaczej...

Szczerze mówiąc spodziewałem się po tej książce czegoś innego. Bardziej liczyłem na coś w stylu Manela Loureiro, gdzie bohater nie ma wpływu na wydarzenia i musi dawać sobie radę w zaistniałej sytuacji. Książka jest jednak zupełnie inna. Autor rezygnuje z perspektywy zwykłych ludzi, skupiając się na trzymających władzę oraz ich walce o naprawienie całego bałaganu związanego z brakiem elektryczności. Ale to nie czyni tej książki złą. W moim przypadku przestawiłem się z proponowanej przeze mnie wersji na tę zaprezentowaną przez autora i lektura była dosyć ciekawa. Książka jest też o tyle interesująca, że autor nie tworzy fantasy, a nakreśla czytelnikowi sytuację, która rzeczywiście może się wydarzyć i to nawet w dniu dzisiejszym.

Szczerze mówiąc spodziewałem się po tej książce czegoś innego. Bardziej liczyłem na coś w stylu Manela Loureiro, gdzie bohater nie ma wpływu na wydarzenia i musi dawać sobie radę w zaistniałej sytuacji. Książka jest jednak zupełnie inna. Autor rezygnuje z perspektywy zwykłych ludzi, skupiając się na trzymających władzę oraz ich walce o naprawienie całego bałaganu związanego...