Profil użytkownika: undertaker
Biblioteczka
Opinie
Książka różni się od filmu, ale - spójrzmy prawdzie w oczy - w jakim tytule ekranizacja jest adekwatna do powieści w stu procentach? Różnica polega chociażby na tym, że na ekranie nie pokazano sceny gwałtu oraz okazywania sobie miłości w łazience (pominę szczegóły chociażby po to by nie spoilerować, czego na pewno nie wszyscy by chcieli).
Opisane prostym językiem, ale...
Opisane tak, że mam wrażenie, że artysta po prostu nad wyraz użala się nad sobą, dodatkowo wyłudzając pieniądze od swojego brata, Theo. Ale może moje odczucia są mylne - każdy ma prawo do złej interpretacji. Vincent ogółem jest bardzo zmienny. Raz jego namiętnością jest wiara, innym razem coś zupełnie innego.
Pokaż mimo toDługo czytałam, nie ma co. Ale na szczęście dotarłam do końca. Szczęśliwie, a może jednak nie do końca, gdyby wziąć pod uwagę fakt, że trochę po przebytej połowie zaczęłam się męczyć. Trochę mi się z "Nędznikami skojarzyło. To przez tyle pozornie niepotrzebnych opisów i wątków, które jednak po jakimś czasie okazują się dobre, bo rozpoczęły coś innego, bo wprowadziły w...
więcej Pokaż mimo toAktywność użytkownika undertaker
Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie
statystyki
przeczytano
przeczytane
pomocne
wystawione
na czytaniu
na czytanie