Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Szczerze? gdy zobaczyłam tę książke po raz pierwszy nie byłam pozytywnie nastawiona. Okładka co prawda piękna, ale opis nie bardzo mnie zachęcił do przeczytania. Później jednak książka pojawiła się w bibliotece i tak jakoś wyszło, że postanowiłam dać jej szanse. I dobrze, że tak się stało. Główna bohaterka, Cinder od początku książki zyskała moją sympatię. Autorka stworzyła ciekawy świat, który bardzo mi się spodobał. Nie mogę się doczekać drugiego tomu, który już leży na półce i czeka na swoją kolej. Mam nadzieje, że będzie tak samo dobry jak pierwszy.

Szczerze? gdy zobaczyłam tę książke po raz pierwszy nie byłam pozytywnie nastawiona. Okładka co prawda piękna, ale opis nie bardzo mnie zachęcił do przeczytania. Później jednak książka pojawiła się w bibliotece i tak jakoś wyszło, że postanowiłam dać jej szanse. I dobrze, że tak się stało. Główna bohaterka, Cinder od początku książki zyskała moją sympatię. Autorka stworzyła...

Nie przepadam za tą książką. Strasznie mi się dłużyła. Bohaterowie drugoplanowi bardziej mnie intrygowali niż nudna Luce, która irytowała mnie przez całą książkę. Daniel również mnie nie zachwycił. Pomysł bardzo mi się podoba, okładka jest piękna. Jednak sama książka mnie nie oczarowała. Nie jest ona zła, ale dobra jak dla mnie też nie. Nie zamierzam sięgać po kolejne tomy i bardziej zagłębiać się w tę historię.

Nie przepadam za tą książką. Strasznie mi się dłużyła. Bohaterowie drugoplanowi bardziej mnie intrygowali niż nudna Luce, która irytowała mnie przez całą książkę. Daniel również mnie nie zachwycił. Pomysł bardzo mi się podoba, okładka jest piękna. Jednak sama książka mnie nie oczarowała. Nie jest ona zła, ale dobra jak dla mnie też nie. Nie zamierzam sięgać po kolejne tomy...

Od dawna chciałam przeczytać tę książkę. Poza piękną okładką miała też ciekawy i intrygujący opis, więc stwierdziłam, że muszę jakoś się do niej dostać. Okazja nadarzyła się przy zakupach w Realu. Wtedy właśnie trafiłam na promocje, gdzie udało mi się kupić "Nową Ziemię" za jedyne 4 zł! Praktycznie oszalałam ze szczęścia i gdy tylko wróciłam do domu zaczęłam czytać. Książka spełniła wszystkie moje oczekiwania. Główni bohaterowie są wspaniali, pokochałam ich całym sercem. Autorka potrafi zaskoczyć. Niejednokrotnie przez moją głowę przepływała myśl "Tego się nie spodziewałam". Już nie mogę się doczekać, gdy zacznę czytać "Nowego przywódce", który jest drugim tomem tej trylogii. I na szczęście jest grubszy niż pierwszy.

Od dawna chciałam przeczytać tę książkę. Poza piękną okładką miała też ciekawy i intrygujący opis, więc stwierdziłam, że muszę jakoś się do niej dostać. Okazja nadarzyła się przy zakupach w Realu. Wtedy właśnie trafiłam na promocje, gdzie udało mi się kupić "Nową Ziemię" za jedyne 4 zł! Praktycznie oszalałam ze szczęścia i gdy tylko wróciłam do domu zaczęłam czytać. Książka...

Jeszcze nigdy nie spotkałam książki z tak głupią i pustą główną bohaterką. Jej przyjaciółka, śmiertelnie bojąca się wymiocin też nie przypadła mi do gustu. Wątek romantyczny? W tej książce jest on beznadziejny. Plus za pomysł i okładkę. Momentami książka mnie bawiła, ale z powodu swojej absurdalności, a nie dlatego, że była zabawna. Książka mnie rozczarowała, bo spodziewałam się czegoś dobrego.

Jeszcze nigdy nie spotkałam książki z tak głupią i pustą główną bohaterką. Jej przyjaciółka, śmiertelnie bojąca się wymiocin też nie przypadła mi do gustu. Wątek romantyczny? W tej książce jest on beznadziejny. Plus za pomysł i okładkę. Momentami książka mnie bawiła, ale z powodu swojej absurdalności, a nie dlatego, że była zabawna. Książka mnie rozczarowała, bo...

Muszę przyznać, że nie oczekiwałam od tej książki zbyt wiele. Taka lekka, szybka książeczka na jeden wieczór. Zdziwiłam się, ale pozytywnie. Książka jest świetna. Główny bohater, niezwykle pomysłowy P.K. jest postacią, którą polubiłam od samego początku. To właśnie dzięki niemu tę książkę czytało mi się tak rewelacyjnie. P.K. jest młodym detektywem, który w tym tomie szuka zabójcy panny Sally, "upadłego anioła", której zabójstwo widziała jej służąca Martha. Tożsamość zabójcy mnie zaskoczyła co jest dużym plusem, bo w trakcie czytania myślałam, że wiem kto jest sprawcą tej zbrodni. Dużym plusem jest piękne wydanie tej książki. Uwielbiam tę okładkę. Książka bardzo mi się podobała, ubawiłam się przy niej ogromnie.

Muszę przyznać, że nie oczekiwałam od tej książki zbyt wiele. Taka lekka, szybka książeczka na jeden wieczór. Zdziwiłam się, ale pozytywnie. Książka jest świetna. Główny bohater, niezwykle pomysłowy P.K. jest postacią, którą polubiłam od samego początku. To właśnie dzięki niemu tę książkę czytało mi się tak rewelacyjnie. P.K. jest młodym detektywem, który w tym tomie szuka...

Rok czekania na "Krew Olimpu" był ciężki. Jednak cierpliwie czekałam na moment gdy w końcu 5 i ostatni tom "Olimpijskich herosów" wpadnie w moje ręce. Nie powiem, żebym się zawiodła na tej części bo to byłaby nieprawda. Jednak czegoś mi tutaj zabrakło.
Pierwsze moje rozczarowanie nastało jeszcze zanim zaczęłam czytać książkę. Gdy tak ją sobie przeglądałam i zobaczyłam, że nie ma rozdziałów z punktu widzenia Annabeth i Percy'ego. Za to był Jason, którego nie lubię. Na szczęście pojawił się Leo, którego poczucie humoru uwielbiam, a także nowość - Reyna i Nico. Ogólnie rzecz biorąc książka jest bardzo dobra, ale nadal uważam, że "Znak Ateny" to najlepsza część. Zakończenie... ciekawe i nawet bym powiedziała, że wzruszające. Przynajmniej dla mnie. Reyna. Tak jak przez wszystkie inne części jej nie lubiłam tak teraz ją po prostu uwielbiam. Żałuję, że to ostatni tom. Chciałabym przeczytać co się stało dalej. Niestety w tej sprawie musimy zdać się tylko na własną wyobraźnię. Książka jest wspaniała i myślę, że jest dobrym zakończeniem serii.

Rok czekania na "Krew Olimpu" był ciężki. Jednak cierpliwie czekałam na moment gdy w końcu 5 i ostatni tom "Olimpijskich herosów" wpadnie w moje ręce. Nie powiem, żebym się zawiodła na tej części bo to byłaby nieprawda. Jednak czegoś mi tutaj zabrakło.
Pierwsze moje rozczarowanie nastało jeszcze zanim zaczęłam czytać książkę. Gdy tak ją sobie przeglądałam i zobaczyłam, że...

Na tą książkę czekałam długo. Gdy tylko obejrzałam jej zapowiedź wiedziałam, że muszę to przeczytać. No i doczekałam się. Książka jest absolutnie fantastyczna. Przeczytałam ją w jeden wieczór.
"Black ice" może nie jest bez wad, ale uważam, że to jedna z najlepszych pozycji jakie przeczytałam w tym roku.

Na tą książkę czekałam długo. Gdy tylko obejrzałam jej zapowiedź wiedziałam, że muszę to przeczytać. No i doczekałam się. Książka jest absolutnie fantastyczna. Przeczytałam ją w jeden wieczór.
"Black ice" może nie jest bez wad, ale uważam, że to jedna z najlepszych pozycji jakie przeczytałam w tym roku.