Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka jest skierowana do osób, które z reguły nie mają styczności z takimi dziedzinami nauki jak: chemia, fizyka, biologia, astronomia, geologia itp.. Bill Bryson podjął się bardzo ciężkiego zadania, a mianowicie przedstawienia istotnych faktów z losów naszej planety w sposób ciekawy. Zapewne każdy z nas zastanawiał się jak autor książki chociażby skąd wiemy z jakich części składa się nasza ziemia i ile faktycznie stopni Celsjusza ma jądro, ile lat ma nasza planeta,czy poruszając się ponadświetlną prędkością jesteśmy w stanie dolecieć na koniec wszechświata, jak dochodziło do odkrywania teorii zarówno Einsteina jak i Darwina. Dzięki Brysonowi nie dość, że uzyskujemy odpowiedzi na wszystkie te pytania i jeszcze multum innych ale najważniejsze jest to, że robi to w sposób arcyciekawy. Oczywiście należy wziąć poprawkę na stosowane przez autora niejednokrotne uproszczenia, które w żadnym wypadku nie obniżają wartości tej książki.

Zdecydowanie książka do przeczytania przez każdego.
10/10

Książka jest skierowana do osób, które z reguły nie mają styczności z takimi dziedzinami nauki jak: chemia, fizyka, biologia, astronomia, geologia itp.. Bill Bryson podjął się bardzo ciężkiego zadania, a mianowicie przedstawienia istotnych faktów z losów naszej planety w sposób ciekawy. Zapewne każdy z nas zastanawiał się jak autor książki chociażby skąd wiemy z jakich...

Lepszej książki od "Ojca Chrzestnego" nie ma i raczej już nie będzie.Klasyka gatunku. Książka o brutalnym życiu gangsterów z żelaznymi zasadami. Oczywiście w każdej grupie znajdzie się również osoba która zdradzi. Pozycja "must read" dla każdego czytelnika.

Lepszej książki od "Ojca Chrzestnego" nie ma i raczej już nie będzie.Klasyka gatunku. Książka o brutalnym życiu gangsterów z żelaznymi zasadami. Oczywiście w każdej grupie znajdzie się również osoba która zdradzi. Pozycja "must read" dla każdego czytelnika.

Mimo że książka ma koło tysiąca stron, czyta się ją bardzo szybko. O ile z reguły następne książki po poprzedniej są dużo słabsze, z cyklem Pieśń Lodu i Ognia jest dokładnie odwrotnie. Masa wątków, które nie pozwalają odłożyć książki na dłuższy okres.

Mimo że książka ma koło tysiąca stron, czyta się ją bardzo szybko. O ile z reguły następne książki po poprzedniej są dużo słabsze, z cyklem Pieśń Lodu i Ognia jest dokładnie odwrotnie. Masa wątków, które nie pozwalają odłożyć książki na dłuższy okres.

Druga część historii chirurgów opisana prze Jurgena Thorwalda na podstawie notatek swojego dziadka- lekarza ale również i historyka medycyny. Książka tym razem opisuje zmagania tytułowych bohaterów już w czasach, gdzie na porządku dziennym funkcjonuje znieczulenie, dbałość o czystość sal operacyjnych oraz pooperacyjnych. Postępy w chirurgii opisane w pierwszym tomie pozwoliły na przekraczanie nieosiągalnych barier. Książka opisuje wiele przełomowych zdarzeń takich jak chociażby operacje na czaszce, kręgosłupie, przeszczepu soczewki. Opisuje również jak często zła diagnoza oraz duma nie pozwala przyznać się do błędu, który to może być tragiczny w skutkach. Postęp chirurgii łączy się również z postępem oraz szukaniem lepszych rozwiązań w innych dziedzinach medycyny, co również zostało opisane przez Thorwalda.

Arcyciekawa książka, jak poprzedniczka. Pozycja "must read" :)

Druga część historii chirurgów opisana prze Jurgena Thorwalda na podstawie notatek swojego dziadka- lekarza ale również i historyka medycyny. Książka tym razem opisuje zmagania tytułowych bohaterów już w czasach, gdzie na porządku dziennym funkcjonuje znieczulenie, dbałość o czystość sal operacyjnych oraz pooperacyjnych. Postępy w chirurgii opisane w pierwszym tomie...

Książka przedstawia tragiczny obraz świata przyszłości, w którym to ludzie są podzieleni na 2 kategorie. 1 kategoria to ludzie, którzy nie potrzebują niczego więcej do szczęścia i mieszkają w ścisłym centrum miast, natomiast druga kategoria to biedota, która nie dojada, cierpi na choroby, kontroluje przedmieścia, których nie pilnuje policja. Obie te klasy połączył jednak koncern telewizyjny, który robi swoiste pranie mózgu odbiorcom. Jednym z nielicznych ludzi, który opierają się konceronwi jest Ben Richard, który ze względu na brak pieniędzy jest zmuszony na grę z wielkim koncernem na śmierć i życie.

Książka przedstawia tragiczny obraz świata przyszłości, w którym to ludzie są podzieleni na 2 kategorie. 1 kategoria to ludzie, którzy nie potrzebują niczego więcej do szczęścia i mieszkają w ścisłym centrum miast, natomiast druga kategoria to biedota, która nie dojada, cierpi na choroby, kontroluje przedmieścia, których nie pilnuje policja. Obie te klasy połączył jednak...

Przed przeczytaniem tej książki czytałem dużo opinii o niej. Większość pisała, że więcej w niej polityki niż w poprzednich częściach. I jest to względem poprzednich części lepsze/gorsze. Oczywiście zgadzam się z tą opinią. Ale te wątki polityczne jeszcze bardziej dodają tej serii tego uroku. Sieć spisków i intryg dociera jeszcze głębiej. Jedynie podzielenie osób na poszczególne tomy mnie trochę drażni, bo z 1 tomu dowiadujemy się co będzie się częściowo działo w 2 tomie.

Przed przeczytaniem tej książki czytałem dużo opinii o niej. Większość pisała, że więcej w niej polityki niż w poprzednich częściach. I jest to względem poprzednich części lepsze/gorsze. Oczywiście zgadzam się z tą opinią. Ale te wątki polityczne jeszcze bardziej dodają tej serii tego uroku. Sieć spisków i intryg dociera jeszcze głębiej. Jedynie podzielenie osób na...

Na początku książki podchodziłem do niej z ogromnym dystansem oraz przekonaniem, że czeka mnie nudnawe przedstawienie funkcjonowania tajnych rosyjskich służb. Od pierwszych kilku stron jednak to przeświadczenie mija i wprost nie można się oderwać od tej pozycji. Książka opisuje drogę jaką Suworow pokonał od dowódcy brygady wojskowej, poprzez Specnaz, kończąc na tytułowym "Akwarium". Książka pokazuje, iż awans w służbach jest zależny od kilku osób, które "układają karty" i wyciągają poszczególne jednostki coraz to wyżej. Osoba więc jest w 100% uzależniona od niej i w każdej chwili może stracić wszystko. Może również zrobić nieznaczny błąd i przepłacić za to swoim życiem.

Na początku książki podchodziłem do niej z ogromnym dystansem oraz przekonaniem, że czeka mnie nudnawe przedstawienie funkcjonowania tajnych rosyjskich służb. Od pierwszych kilku stron jednak to przeświadczenie mija i wprost nie można się oderwać od tej pozycji. Książka opisuje drogę jaką Suworow pokonał od dowódcy brygady wojskowej, poprzez Specnaz, kończąc na tytułowym...

Dan Simmons wprowadza nas do dziwnego świata posiadającego mnóstwo planet, wierzeń oraz religii. Jedną z bardziej zagadkowych odłamów jest Kościół Chyżwara, który w swojej istocie jest ściśle związany z tajemniczą tytułową planetą "Hyperion". Jest to siedziba władcy bólu "Chyżwara" oraz miejsca ściśle z nim związanym- grobowców czasu.

W obliczu zagrożenia otwarcia grobowców czasu oraz poważnego zagrożenia wszechświata, władza Hegemonii wysyła siedmioro nieprzypadkowych śmiałków na ratunek. Kapłan, Żołnierz, Uczony, Poeta, Kapitan, Detektyw i Konsul. Z pozoru zupełnie różne osoby podczas podróży przedstawiają czytelnikowi jeden odnośnik, który ich łączy- jest nim Chyżwar oraz Hyperion. Odkrywając ich wspomnienia poznajemy czym jest ta planeta oraz bóg cierpienia. Dowiadujemy się również, że jednej z siedmiu osób zostanie spełnione życzenie a pozostali zostaną unicestwieni.

Dan Simmons wprowadza nas do dziwnego świata posiadającego mnóstwo planet, wierzeń oraz religii. Jedną z bardziej zagadkowych odłamów jest Kościół Chyżwara, który w swojej istocie jest ściśle związany z tajemniczą tytułową planetą "Hyperion". Jest to siedziba władcy bólu "Chyżwara" oraz miejsca ściśle z nim związanym- grobowców czasu.

W obliczu zagrożenia otwarcia...

A wiec idąc chronologicznie zgodnie z wydawanymi tomami metra dotarłem w końcu do "Korzeni Niebios". Książka jak inni juz pisali diametralnie się różni od innych książek z tej serii. Dużo osób pisze "Nie ma metra"!!!!. Straszne rzeczy. W serii metro nie chodzi o opisywanie życia pod ziemią lecz również to, co ludzie robią aby właśnie tam nie żyć. Nie być stłamszonym jak mysz do dziury. Wszak w tym tkwi piękno tej serii, że nic nie jest takie samo. Książka natomiast strasznie wciąga. Na początku myślałem, że bedzie to kolejny średniak o którym się zapomni. Całe szczeście, że się myliłem. Jest to książka z górnej półki, wyróżniająca się. Zawiera w sobie wszystko. Zarówno akcje jak i przemyślenia teologiczno-życiowe. Ode mnie solidne 9/10

A wiec idąc chronologicznie zgodnie z wydawanymi tomami metra dotarłem w końcu do "Korzeni Niebios". Książka jak inni juz pisali diametralnie się różni od innych książek z tej serii. Dużo osób pisze "Nie ma metra"!!!!. Straszne rzeczy. W serii metro nie chodzi o opisywanie życia pod ziemią lecz również to, co ludzie robią aby właśnie tam nie żyć. Nie być stłamszonym jak...

Z dużą ostrożnością podchodziłem do tej pozycji. Nie wiedziałem za bardzo czego można się spodziewać po J.Grzędowiczu. Pewien dystans był skutkiem nieznajomości samego autora, braku takiej rozpoznawalności jak chociażby mistrza gatunku Sapkowskiego. Nie ukrywam, że do zainteresowania pozycją przekonały mnie genialne okładki Pana Lodowego Ogrodu(tak, tak nie ocenia się książki po okładce). Już po pierwszych kilku stronach wiedziałem, że szybko z sagą się nie rozstanę a dystans do twórczości był bezzasadny.

Książka składa się z dwóch opowiadań toczących się w tym samym czasie. W pierwszej części,częsciej toczą się losy Vuko Drakkainen'a, który to wysłany na misję poszukiwawczą na planetę Midgaard musi zaadaptować się do zupełnie nowego miejsca. Uczy się od postaw danej kultury, obrządków oraz wchodzi w interakcje z napotkanymi osobami niekoniecznie pozytywnie nastawionymi.Drugim bohaterem powieści jest Młody Tygrys- pretendent do tronu, który od najmłodszych lat jest szkolony do objęcia po swoim ojcu tytułu. Szkolenie to obejmuje wiele czynników od planowania strategicznego, po władanie bronią kończąc.. no właśnie :).

Panie Jarosławie chylę czoło przed tą pozycją i biorę się za tom II.
9/10. Nie przesadzę jak zaliczę Grzędowicza do wybitnych autorów polskiej fantastyki na równi z Sapkowskim.

Z dużą ostrożnością podchodziłem do tej pozycji. Nie wiedziałem za bardzo czego można się spodziewać po J.Grzędowiczu. Pewien dystans był skutkiem nieznajomości samego autora, braku takiej rozpoznawalności jak chociażby mistrza gatunku Sapkowskiego. Nie ukrywam, że do zainteresowania pozycją przekonały mnie genialne okładki Pana Lodowego Ogrodu(tak, tak nie ocenia się...

Szybko idzie czytanie Pana Lodowego Ogrodu- oj za szybko...

Po genialnym pierwszym tomie, drugi tom ani na centymetr nie odstaje od swojego poprzednika. O ile w pierwszym tomie poczynania Vuko były bardziej interesujące, o tyle w tomie drugim akcja obu naszych bohaterów toczy się genialnie. Jak w kalejdoskopie zmieniła się sytuacja. Osamotniony Vuko na obcej planecie już nie jest zupełnie sam i zaczyna go trzymać coś więcej na Midgaard niż tylko wykonanie swojej misji.Los Młodego Tygrysa jest zapisany samotnością. Stracił wszystko... oprócz nadziei.

Nie ma ani jednego rozdziału, który by odstawał. Od samego początku jest akcja, magia, przepowiednie. Literackie cudo spod pióra Grzędowicza.

Szybko idzie czytanie Pana Lodowego Ogrodu- oj za szybko...

Po genialnym pierwszym tomie, drugi tom ani na centymetr nie odstaje od swojego poprzednika. O ile w pierwszym tomie poczynania Vuko były bardziej interesujące, o tyle w tomie drugim akcja obu naszych bohaterów toczy się genialnie. Jak w kalejdoskopie zmieniła się sytuacja. Osamotniony Vuko na obcej planecie już...

Po fascynacji dwoma poprzednimi tomami sagi opowiadań z Krainy Narnii, nie mogłem doczekać się kolejnych tomów i opowiadań o bohaterach z książki. Tym razem książka nie opowiada o zdarzeniach w Narnii a skupia się na misji,której wypełnienie prowadzi aż do samego krańca świata- tam gdzie budzi się słońce. Podróż nie jest prosta, zwłaszcza gdy zapasy topnieją w mgnieniu oka a cel do którego się zmierza może w ogóle nie istnieć.

Po fascynacji dwoma poprzednimi tomami sagi opowiadań z Krainy Narnii, nie mogłem doczekać się kolejnych tomów i opowiadań o bohaterach z książki. Tym razem książka nie opowiada o zdarzeniach w Narnii a skupia się na misji,której wypełnienie prowadzi aż do samego krańca świata- tam gdzie budzi się słońce. Podróż nie jest prosta, zwłaszcza gdy zapasy topnieją w mgnieniu oka...

Upadek Hyperiona ma w sobie tyle ciekawych oraz intrygujących wątków, że nie sposób ich wszystkich przedstawić w treściwej opinii. Po poznaniu w poprzedniej części naszych pielgrzymów w zrozumiały sposób możemy ocenić zdarzenia, które mają miejsce w drugim tomie.

Po wylądowaniu szóstki śmiałków na Hyperiona nie ma już odwrotu. Przeznaczeniem jest spotkanie z bezlitosnym Chyżwarem oraz pozostawienie swojego życia jego ocenie. Zgodnie z przepowiednią tylko jedna osoba przeżyje i spełni się jej życzenie.

O ile w pierwszym tomie jesteśmy ściśle związani z podróżą na Hyperiona oraz poznaniem wybrańców misji. O tyle w drugim tomie zdarzenia dzieją się w wielu miejscach jednocześnie. Wątek pielgrzymów przeplata się z wątkiem zdarzeń dotyczących całej hegemonii.

Hegemonia jest atakowana z każdej stron. Zarówno zewnętrznej w postaci wygnańców oraz szarańczy wysłanej na planety Hegemonii oraz strony wewnętrznej w postaci TechnoCentrum, która uzależniając hegemonie od siebie podstępem wbijała nóż w plecy. Tak ogromne brzemię spadło na Meina Gladstone, stojącą na czele rządu. Czas wyborów nadchodzi nieubłaganie.

Upadek Hyperiona ma w sobie tyle ciekawych oraz intrygujących wątków, że nie sposób ich wszystkich przedstawić w treściwej opinii. Po poznaniu w poprzedniej części naszych pielgrzymów w zrozumiały sposób możemy ocenić zdarzenia, które mają miejsce w drugim tomie.

Po wylądowaniu szóstki śmiałków na Hyperiona nie ma już odwrotu. Przeznaczeniem jest spotkanie z bezlitosnym...

Brandon Sanderson wprowadza nas w pierwszym tomie do świata terroru i opresji. Świata rządzonego przez Ostatniego Imperatora oraz rody szlachetne posiadające ułamek władzy, która została im nadana przez tyrana. Na samym końcu struktury społecznej są ubodzy i zniewoleni ludzie wykonujące polecenia oraz żyjący w strachu przed dotrwaniem do następnego dnia. Po licznych rebeliach oraz walką o odzyskanie podmiotowości oraz godności poczucie walki w tych ludziach wydawałoby się bezpowrotnie zginęło. Światem rządzi prawo siły za pośrednictwem ludzi z nadprzyrodzonymi zdolnościami nazywanych allomantami, którzy siłę oraz moce zawdzięczają spalaniu metali.

Nadzieją na rozpalenie zatraconych sił do walki staje się złodziej Kelsier, który posiadając zdolności allomancji zasiewa ziarno nadziei w sercach stłamszonego ludu. Opracowuje plan obalenia rządów tyrana. Jego problemem nie jest jednak realizacja tego planu, lecz przede wszystkim przekonanie innych ludzi do przyłączenia się oraz pomocy. Nieoczekiwanie wśród biedoty znajduje kobietę, która jest "zrodzonym z mgły" czyli osobą posiadającą możliwość korzystania ze wszystkich metali, które zostały odkryte. Połączenie tych dwóch postaci przybliża plan Kelsiera do jego początku realizacji.

Brandon Sanderson wprowadza nas w pierwszym tomie do świata terroru i opresji. Świata rządzonego przez Ostatniego Imperatora oraz rody szlachetne posiadające ułamek władzy, która została im nadana przez tyrana. Na samym końcu struktury społecznej są ubodzy i zniewoleni ludzie wykonujące polecenia oraz żyjący w strachu przed dotrwaniem do następnego dnia. Po licznych...

Gdyby nie to, że wziąłem sobie za cel czytanie książek Kinga według dat wydania Bastion bym na pewno przeniósł na dalszą pozycje w swoim spisie książek do przeczytania. Choć na początku objętość książki mnie nieco przerażała, po przeczytaniu mogę śmiało stwierdzić, że w książce jest potencjał jeszcze na 200-300 stron.

"Bastion" jest książką w moim przekonaniu pokazującą podstawowe zachowania ludzi w obliczu tragedii. Tragedii zarówno tych prywatnych jak i globalnych. Idealnie odzwierciedla to, że tak na prawdę sensem życia człowieka jest dążenie do społeczności a samotność jest czym gorszym niż najcięższa choroba. King zaprasza Cie do swojego świata z którego ciężko wyjść. Podczas czytania zadajesz sobie pytanie a jak Ty byś się zachował w danej sytuacji.

Polecam każdemu.
Nie patrzcie na ilość stron :)

Gdyby nie to, że wziąłem sobie za cel czytanie książek Kinga według dat wydania Bastion bym na pewno przeniósł na dalszą pozycje w swoim spisie książek do przeczytania. Choć na początku objętość książki mnie nieco przerażała, po przeczytaniu mogę śmiało stwierdzić, że w książce jest potencjał jeszcze na 200-300 stron.

"Bastion" jest książką w moim przekonaniu pokazującą...